chcialbm was zapytac, jakie jest wasze zdanie na temat uszukiwania dzieci, ze to swiety mikolaj daje im prezenty?
czy wedlug was jest to dobre, czy zle? domyslam sie, ze skoro wiekszosc osob tak robi, to pewnie i tu wiekszosc bedzie za mikolajem, dlatego ankiety nie daje. jednk ciekawia mnie wasze argumenty.
To ja się wypowiem jako ateista.
Myślę, że dla dzieciaków to jest duża zabawa i frajda - dostać prezenty od nigdy nie spotkanej osoby. Idea Świętego Mikołaja ma wymiar nie tyle religijny, co przede wszystkim rozrywkowy, bo w wieku dzieci nie patrzy się na to chyba inaczej. W wieku dziecięcym Święty Mikołaj jest umiejscowiony gdzieś między bajkami o małej syrence, a królewną Śnieżką.
Chyba fajnie jest też na coś czekać - choćby miała to być tabliczka pysznej czekolady (bo to co niektórzy fundują swym dzieciom wydaje mi się lekką przesadą).
Dla mnie z kolei w wieku dziecka było to wyjątkowe, bo moja mama tak sprytnie podkładała prezenty (zawsze drobnostki, ale jak cieszyły), że długo w Mikołaja wierzyłem.
Pytanie też, czy mówisz o Mikołaju z 6 grudnia, czy też dawaniu prezentów w Boże Narodzenie?
//Ciekawy temat swoją drogą
To on nie istnieje? :| o czym ty mówisz ?
Nie no, moim zdaniem mikołaj jest ok. Po co męczyć dzieci szarą rzeczywistością - póki są dziećmi niech mają trochę magii, cudów, cudaków etc ;]
I polecam obejrzeć skąd sie biorą mikołaje http://antygon.blogspot.com/2006/12/towar-exportowy-finlandii.html
Mikołajowi sanie zwinęli, stoją u sąsiada ;) Więc nie spodziewajcie się go przed wielkanocą.
Wszędzie jest Mikołaj, albo jego odpowiednik :) Ktoś, kto daje wszystkim prezenty. Jest jakiś powód, aby dzieciaki zachowywały się grzecznie, chociaż przez ten 1 miesiąc w roku :)
nav napisał(a)
chociaż przez ten 1 miesiąc w roku :)
Mam siedmioletniego brata. Jeden dzień byłoby dobrze... a i to ciężko mu wytrzymać.
A co do świętego mikołaja: http://antygon.blogspot.com/2006/12/towar-exportowy-finlandii.html
obecny sw. Mikolaj i cala ceremonia wreczania prezentow rozni sie od pierwowzoru (sw. Mikolaja)
ale tradycyjnie dzieci oczekuja brodacza w czerwonym kubraku :)
lofix napisał(a)
obecny sw. Mikolaj i cala ceremonia wreczania prezentow rozni sie od pierwowzoru (sw. Mikolaja)
No własnie.Grubasa w czerwonym ubranku i z broda wymyslila CocaCola
Dokładniej to rysownik CocaColi co dla mnie jest idealnym przykładem jak jedna prywatna korporacja potrafi zmienić praktycznie cały świat - nie ma chyba lepszego przykładu.
Zgadzam się z Koobą - szkraby powinny mieć nieco magii zanim dorosną i będą czytać o rządach PiSu.
łe, myślałem, że zabłysnę a tu już 2 osoby to podały.. no ale zostawiam, bo na youtube lepsza jakość.
<font size="1" color="gray">Chciałem wkleić linki do "trochę humoru", ale jakoś mi tam nie pasowały [dyskusyjne, czy to humor], a tu nagle idealny wątek - więc wklejam:
part1:
part2:
Niesamowicie zrobione acz dwójka ciut makabryczna (wyskok na pijaka genialny).</span>
wszyscy macie racje, dzieci choć na początku powinny mieć troche kolorowiej
dopiero potem zajmą sie czymś tak nudnym i szarym jak programowanie :P
wesołych świąt !!
Szczawik napisał(a)
Dla mnie z kolei w wieku dziecka było to wyjątkowe, bo moja mama tak sprytnie podkładała prezenty (zawsze drobnostki, ale jak cieszyły), że długo w Mikołaja wierzyłem.
U mnie bylo tak samo :)
Zawsze podkladane w sprytny sposob, nieraz to nawet nie wiedzielismy z bratem kiedy, mozna by rzec ze pojawialy sie znikad na naszych oczach :)
Ale co do samej idei, jest cos fjnego w tej magii i tajemniczosci jaka prezentuje legenda Sw.Mikolaja.
Szkoda, ze to juz zanika, i male dzieci juz od malego sa wychowywane tak, by w to nie wierzyly.
Ja osobiscie uwazam, ze to jest (byla?) piekna tradycja
Jakie tam zanika.. To, że mamy epokę blokersów to nie znaczy, że w normalnych rodzinach nie kultywuje się tradycji :)
Znajdź sobie fajną żonkę i też podkładajcie cichaczem prezenty a na innych nie patrz ;)
Marooned napisał(a)
Znajdź sobie fajną żonkę
No właśnie to nie takie hop siup ;P
No to list do Świętego wyślij, już wiesz o co poprosić :P
No patrz, a mi Mikołaj nie przyniósł, a prosiłem ładnie ;) Chyba byłem niegrzeczny.
A już tak przy okazji to w mojej rodzinie nigdy Mikołaj nie przynosił prezentów w Wigilię. Jego dniem jest 6 grudnia. 24 grudnia to czas działania Gwiazdki :)
to mi przypomniało jak mając n latek, mimo wszystkich bajek i książeczek, tata w wigilię powiedział że tych prezentów nie przyniósł Święty Mikołaj tylko aniołki, a Mikołaj przyniósł mi prezenty 6 grudnia - tą informację przyjąłem zdecydowanie gorzej niż później informację o jego nie istnieniu
w sumie dla mnie chyba nie ważne było dostanie prezentów, tylko dostanie prezentów od św. Mikołaja ;P
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.