Gra zrobiona podczas 9 dniowego game jamu "Out of mana"

2

Hej!
W 3 osoby ukończyliśmy dzisiaj grę "Out of mana" na 9 dniowy game jam. Jest to zręcznościowa gra multiplayer pvp 1vs1. Zapraszam do sprawdzenia (można wysłać mi wiadomość jezeli będę przy komputerze/umówić się na konkretną godzinę). Solo można tez poćwiczyć w celu sprawdzenia mechanik.
Feedback mile widziany.
Link do game jamu
https://itch.io/jam/udc-jam-16/rate/854024
Link do konta z przypisaną grą
https://blue94.itch.io/out-of-mana

PS. Będę miał z tą grą w portfolio szansę chociaż na QA Testera w game devie? Na stanowisko programisty jeszcze za mało umiem, a bez portfolio i na testera ciężko

0

A wolisz testowac (grac) czy programowac?
Bo to raczej dwa rozne kierunki.
W niektorych firmach w ktorych bylem (nie gamedev) zmiana stanowiska z testera na deva byla AFAIK bardzo ciezka do wykonania.

0
vpiotr napisał(a):

A wolisz testowac (grac) czy programowac?

Bo to raczej dwa rozne kierunki.
W niektorych firmach w ktorych bylem (nie gamedev) zmiana stanowiska z testera na deva byla AFAIK bardzo ciezka do wykonania.

Profesjonalny tester też programuje i mało klika (gra).
Jeśli w firmie testerzy tylko klikają, to jest bardzo źle.

2
TheRottenCookie napisał(a):

PS. Będę miał z tą grą w portfolio szansę chociaż na QA Testera w game devie? Na stanowisko programisty jeszcze za mało umiem, a bez portfolio i na testera ciężko

Tester gier powinien być spostrzegawczy i mieć doświadczenie w graniu.

Najlepiej jeśli grałeś w aktualne gry, podobne do aktualnie rozwijanych przez firmę, do której aplikujesz.

Doświadczenie jako twórca to mały plusik. Jednakże ważniejsze jest, żebyś potrafił porozmawiać o grze jako gracz/wścibski klient, a nie twórca...

Na rozmowie mogą Ci pokazać obrazek z bugami w grze i masz wskazać jak najwięcej błędów. Np. szyld z napisem wywróconym do góry nogami, brak cienia itd.

1

Z manual QA jest ciezko. Ale z manual QA mozna uczyc sie automatyzowania testow, ogarnac troche narzedzi (np. bardzo czesto Postman, tyle ze to nie w gamedevie) albo zaczepic sie w ich ciekawszych odmianach (np. wydajnosciowe). Ogarnac rzeczy zwiazane z DevOps i w pewnym momencie okazuje sie ze w wielu firmach jako SDET wiecej programujesz (i to calkiem ciekawych rzeczy) niz nie jeden developer a w dodatku omija cie spora czesc tzw. procesu. Ja przeskakiwalem kilka razy pomiedzy testami i byciem developerem i od pewnego poziomu nie ma z tym duzego problemu. @TheRottenCookie : wrzucilbys gameplay na youtuba.

4
Spine napisał(a):

Doświadczenie jako twórca to mały plusik. Jednakże ważniejszejest, żebyś potrafił porozmawiać o grze jako gracz/wścibski klient, a nie twórca...

Dokładnie tak. Pracowałem z dobrymi testerami i częstą cechą która się powtarzała była "upierdliwość", umiejętność obserwacji i przykładanie wagi do detali.
Czasem nawet nie tyle umiejętność używania co znajdowania anty-scenariuszy, o których programista nie pomyślał.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1