strona wygląda typowo jak portfolio juniora.
Czyli nie dość, że oklepany design, to jeszcze słabo zrealizowany.
Te ikonki rozkład jazdy, ceny biletów, poradnik podróżnego jakoś tak strasznie brutalnie wjeżdżają. (ogólne odczucie. Jakby wniknąć to przypuszczam, że "brutalnie" by się tłumaczyło technicznie na to, że jest za duże opóźnienie a za małe duration). Swoją drogą dziwne, że w tym miejscu w ogóle developer postanowił dawać jakąkolwiek animacje. Co on - doczytuje te ikonki w locie przez AJAX, że ich nie może od razu pokazać?
Przewijamy dalej i zdjęcia w ogóle jakoś wchodzą po momencie. Irytujące jest to. Na dodatek nie ma to jakiegoś uzasadnienia - bo na niektórych serwisach są takie animacje dlatego, że zdjęcia są doczytywane - i to ma uzasadnienie, że musi się wczytać. A tutaj przewijam w przód w tył i ciągle widzę najpierw szare tło, a potem dopiero obrazek wchodzi. Kolejne zdjęcia tak samo. Dopiero te ostatnie zdjęcia jakoś szybciej wchodzą. (to też pokazuje niekonsekwencje, że strona była robiona na kolanie, jeśli każdy element działa inaczej).
Otwieram szufladę menu i to już w ogóle porażka. Strasznie długo wjeżdża. Widać, że ktoś nie testował tej animacji dobrze i nie próbował sam korzystać z tego menu. To mnie nawiasem irytuje, wszyscy dodają animacje, bo to modne, ale nikt nie myśli, że za dużo tych animacji, albo czy dobry timing. Więc czasem lepiej jest nie dawać w ogóle animacji. Ta strona lepiej by wyglądała, gdyby wyłączyć wszystkie animacje. Oldschoolowo, ale przynajmniej nie gadżeciarsko.
Więc strona zakodowana bardzo amatorsko.
Czy są plusy? Owszem, można na niej pooglądać zdjecia pociągów :)
edit:
teraz w stopce patrzę, że strona była robiona przez duet - designerkę i kodera. Takie było moje przypuszczenie zresztą, że strona powstała tak, że coś było zaprojektowane przez kogoś, kto ma chociaż minimalne wyczucie graficzne (zauważmy, że tam są ikonki, które wyglądają na customowe - chociaż niekoniecznie, bo takie ikonki można sobie ściągnąć często za darmo), natomiast zakodowane już przez kogoś, kto tego wyczucia nie ma.