Moja pierwsza aplikacja mobilna - szybkie-prawko.pl

1

Cześć wszystkim.
Przez ostatnie parę miesięcy rozwijałem projekt po godzinach, który chciałbym poddać ocenie. Jest to aplikacja mobilna na system Android, do pobrania tutaj: http://szybkie-prawko.pl (dostępna do pobrania za darmo, brak reklam).

O Code Review na razie nie proszę, zależy mi na ocenie funkcjonalności, UX etc

Główne funkcje aplikacji:

  • sprawdzenie najbliższego terminu egzaminu na prawo jazdy (wsparcie dla wszystkich 78 ośrodków egzaminacyjnych w Polsce, wszystkich kategorii, wszystkich typów egzaminów, zarówno teoretycznych jak i praktycznych),
  • śledzenie najbliższego egzaminu w wybranym ośrodku,
  • możliwość powiadomiania o zmianach w terminach egzaminu (np. gdy ktoś inny anulował swój egzamin i wcześniejszy termin jest dostępny),
  • historia zmian najbliższego terminu.

Zapraszam do recenzji.

4

Wizualnie to mam wrażenie, że znalazłem się w połowie lat 90-tych. Wtedy były modne gradienty. Obecnie raczej się stosuje klimaty material design i/oraz/lub płaskie interfejsy. I nie chodzi jedynie o kwestię gustu, ale o samą czytelność. Zobacz chociażby tutaj:
screenshot-20190527103615.png
Masz pola do wpisywania godzin, ale zlewają się one z tłem - przydałoby się jakoś je wyróżnić - albo innym kolorem, albo jakąś ramką. Gradient w polu na gradiencie w tle powoduje totalne zlewanie.

Skoro apka jest w sklepie Google, to czemu dałeś link do swojej strony, a nie Google?
W czym to pisałeś?

Dobre jest to, że komentarze do apki (zakładając oczywiście, że to są realni użytkownicy, anie kilku Twoich znajomych/kuzynów) są bardzo pozytywne, więc jak poprawisz interface to aplikacja może być bardzo lubiana. Ma nawet potencjał komercyjny - jakbyś odpowiednio pokombinował i dogadał się ze szkołami jazdy, to parę $ z tego możesz mieć :)

1

Faktycznie trochę kolory, buttony dają radę, ogólnie na plus, bo większość ludzi daje link do githuba bez screenów i opisu, więc wygrywasz na starcie, tak trzymaj ziom :)

0

Na stronie Twojej aplikacji po przejściu na język angielski znikają odnośniki do mediów społecznościowych.

2

Jeżeli aplikacja ma polską nazwę, to domyśłny język powinien być polski z łatwą opcją przełączenia na angielski. Opis w sklepie jest nie najlepszy. Pierwsze zdanie o stresie całkowicie zbyteczne. Zamiast drugiego akapitu, lepsze byłoby krótkie wypunktowanie ficzerów. Drugie zdanie jest prawie dobre:

Szybkie-Prawko.pl is the mobile application that can help you to search for the closest test date

Informacja dobra, ale jeżeli ktoś wchodzi do sklepu google'a to używanie słowa mobile jest redundantne, no i can help you - ja szukam apki, która mi pomoże, a nie która tylko może mi pomóc. Ja napisałbym to tak:

szybkie-prawko.pl is application that will help you with finding optimal driving license exam date.

  • ficzer1
  • ficzer2
3

Dobry pomysł na aplikację.

Niestety angielski opis w sklepie roi się od błędów. (Swoją drogą, nie jestem pewien, po co ta aplikacja komuś, kto nie zna polskiego? Czy da się w Polsce zdawać na prawko z egzaminatorem mówiącym po angielsku?)

Instaluję. Wygląd jest, jak ci już wytknięto, dość odpustowy i niezgodny ze standardami platformy. Podarowałbym sobie te gradienty a la lata '90. "Created by Jarosław Rola" też, szczerze mówiąc, nic użytkownika nie obchodzi, a dostaje tą informacją już na pierwszym ekranie. To zalatuje jakimś narcyzmem.

Dalej stwierdzamy, że ten nieszczęsny angielski kuleje wszędzie. Miejscami czyni to apkę wręcz niezrozumiałą. Np. zwolnienia się terminu raczej nie tłumaczymy jako "released".

Komunikaty są zbyt rozwlekłe. Powinny oszczędzać użytkownikowi czasu, zamiast tego słowotok. "You are not observing any Driving Licence Terms. To start checking available terms in your City please tap Check Exam Team Button"? Ja pieꭇdzielę. Czemu nie po prostu: "Find available exams", i tyle? Toż będzie wiadomo, że to na to trzeba nacisnąć. Wiadomo, że "in your City" (czemu wielką literą?), a nie w Kalkucie. Wiadomo, że w tej chwili użytkownik niczego nie monitoruje. Po jakiego grzyba bombardować go tymi napuszonymi tekstami?

Serdecznie polecam: https://www.joelonsoftware.com/2000/04/26/designing-for-people-who-have-better-things-to-do-with-their-lives/ - tekst sprzed prawie 20 lat, ale wiecznie aktualny.

Maniera rozpisywania się o kwestiach zrozumiałych same przez się straszy wszędzie. Na notyfikacjach: "Tap here to see the details..." (czy coś w tym stylu, to cytuję z pamięci). Od tego są notyfikacje, żeby je "tap" i żeby "see the details". Można by spytać, czy to ma być aplikacja do śledzenia terminów egzaminu, czy tutorial dla użytkownika, który pierwszy raz w życiu wziął do ręki smartfona? :) **Check my web page: www.jrola.pl"*. Czemu nie sam link?

"Tap here to go to list of monitored exams". Napisałbym: "monitored exams", i tyle. Wiemy, że trzeba "tap", a nie pokropić wodą święconą. Wiadomo, że "here", a nie na drugim końcu ekranu. (Nawiasem mówiąc, aplikacja nie jest językowo konsekwentna, bo w innych miejscach użytkownik jest proszony o "click" - w jaki sposób klika się palcem, tego akurat interfejs nie wyjaśnia).

Ja nie wiem, o co z tym chodzi. Czy jak używasz np. Gmaila, to na powiadomieniach częstuje cię gadką wstępną: "You just received new email! Tap here to navigate to the app and see the full contents of the aforementioned email", bla bla bla, czy po prostu pokazuje ci pierwsze słowa maila, czyli od razu użyteczną treść, która sama z siebie sugeruje następny krok? :) Czy zamiast "OK" i "Cancel" często widujesz "Click here to proceed with the operation", "Or click here to back off of it"? ;)

Tę chorobę podkreślania rzeczy oczywistych wywołuje pewnie ten sam wirus umysłowy, który sprawia, że na cefałkach ludzie czują się w obowiązku stawiać wyjaśniające "email:" obok "[email protected]". I "nr telefonu:" obok "668 416 527". Z czego drę na tym forum łacha tyleż często, co bezskutecznie.

Nie miałem pojęcia, czym się różni "Archive" od "Delete". Oba sugerują wykonanie jakiejś akcji na danym egzaminie - że można go albo skasować, albo zarchiwizować. (Rozwiązanie dobrze znane z poczty, gdzie archiwizacja maila wrzuca go do jakiegoś śmieciowego folderu, żeby się nie pałętał). Tutaj użytkownika czeka niespodzianka, bo "Archive" niczego nie archiwizuje, tylko przenosi do historii jego wyszukiwań.

Aplikacja mogłaby także bardziej pomagać użytkownikowi w przeanalizowaniu informacji. Np. dowiaduję się, że zmienił się termin egzaminu. Z 24.06.2019 na 25.06.2019. Oczywiście porównując daty z jednej i drugiej ramki łatwo wywnioskować, że przesunął się o jeden dzień. Ale aplikacja mogłaby to od razu podać sama: termin odsunął się o 1 dzień. Mogłaby też od razu podać, jakie to są dni tygodnia, a tego nie robi. Wreszcie fajną funkcją byłaby jakaś forma synchronizacja z kalendarzem - np. możliwość dodania sobie terminu do Google Calendar.

Podsumowując, słabo jest z:

  • ergonomią,
  • angielskim,
  • warstwą wizualną.

Plusy:

  • pomysł.
1

Trochę czasu minęło od momentu powstania tego tematu, projektu nie porzuciłem, dalej jest rozwijany i właśnie w zeszłym tygodniu wypuściłem nową wersję. Może na początek trochę statystyk:

  • prawie 500 pobrań ze sklepu Google Play (średnia z ostatnich mięsięcy jest pomiędzy 60-100 pobrań m/c),
  • około 180 aktywnych użytkowników,
  • 300 obserwujących na instagramie,
  • 230 polubień na facebooku,
  • 1 komercyjna współpraca,
  • ocena aplikacji to 5.0 (20 ocen),
  • 0 wydanych zł na reklamę, wszystko próbuję robić organicznie (na razie) :)

Co poprawiłem w ostatniej wersji?

  • głównie skupiłem się na UX, usunąłem gradienty, uprościłem formularze oraz komunikaty, poszedłem w material design,
  • dodałem kilka nowych ośrodków egzaminacyjnych,
  • troszkę poprawiłem wydajność, kilka drobnych bugów...

Co do wersji angielskiej, która spotkała się z krytyką, to szczerze mówiąc nie przykładam do niej zbyt dużej wagi. Kilka rzeczy też nie wiem jak sensownie przetłumaczyć. Aplikacja jest dedykowana na rynek polski, może być używana przez obcokrajowców żyjących w Polsce, aczkolwiek takich przypadków miałem do tej pory dosłownie kilka. Trochę poprawiłem błędy, aczkolwiek pewnie szału w dalszym ciągu nie ma.

Co do w/w ocen, bardzo za nie dziękuję. Z pewnych rzeczy nie zdawałem sobie sprawy, pewne uwagi nieco otworzyły mi oczy. Jeszcze raz dzięki wszystkim, którzy poświęcili swój czas.

Zapraszam do dalszych ocen.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1