Witam wszystkich
W lutym 2017 chciałem zrobić prostą gierkę do CV. Dzisiaj, 1.5 roku później na Steamie premierę ma moja gra RPG z niespotykanym system walki i kilkoma ciekawymi mechanikami. Oto moja historia.
W zeszłym roku ukończyłem studia inżynierskie na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. Na ostatnich dwóch semestrach wiedziałem już, że latanie po fabrykach nie jest czymś, co chciałbym robić w życiu. Zacząłem więc myśleć o powrocie do mojej fascynacji z lat młodości, czyli właśnie programowania. Pierwsza styczność z programowaniem, to była zabawa z kursem "Od zera do gier kodera" bodajże w 2007. Oczywiście dałem sobie z nim spokój już po kilku dniach. Następnie bawiłem się jeszcze w Game Makerze tworząc różne autorskie projekciki. Miałem również krótki "romans" z Visual Studio.
Po ukończeniu studiów postanowiłem zatem jeszcze raz spróbować swoich sił z programowaniem. Tym razem plan był prosty. Założyłem, że w kilka miesięcy stworzę prosty projekt gierki RPG do CV (ot tak, żeby fajnie się wyróżnić), a potem doszkolę się w wybranym języku programowania i ruszę w świat.
Los jednak spłatał mi figla i tak 1,5 roku później ten mały projekcik wychodzi właśnie na Steamie. A co za tym idzie kończy się pewien dłuugi (i niepotrzebny?) etap mojego życia. W związku z ogromem poświęconego czasu (od kwietnia 2017 praktycznie codziennie w dni robocze praktycznie) nie miałem czasu ani sił na dodatkowe uczenie się "poważnego" języka. A że zawodowo w gamedev się bawić nie chcę, to czeka mnie teraz żmudne oswajanie z wybranym językiem programowania, który w konsekwencji ma mi zapewnić pierwszą pracę. Kto wie, może przeproszę się z C++? Absolutnie jednak nie żałuję tego, jak potoczyły się moje losy, bo przez cały okres tworzenia nauczyłem się masy nowych umiejętności, a kolejne miesiące nauki są niczym w porównaniu z 1,5 roku tworzenia gry bez gwarancji sukcesu.
Zdaję sobie sprawę, że na rynku programowania jest cała masa "wannabe" juniorów. Wiem też jednak, że większość z nich nie reprezentuje sobą zbyt wiele. Mam też oczywiście zamiar solidnie wyszkolić się z wybranego obszaru programowania (+ofc jakieś projekty). Poza tym.. no serio kto by nie chciał nawet pogadać z juniorem, który ma fajnie wyglądającą grę na Steamie. Nawet jeśli teraz każdy może wydać grę, to ilu juniorów na dzisiejszym rynku ma w CV coś takiego? No a jeśli mnie nie zechcą, to nic. Będę się szkolił i robił projekty aż do skutku ;)
Sama gra nazywa się Mysterious Realms RPG i posiada kilka unikalnych mechanik, w tym walki, która polega na używaniu talii kryształów w pięciu kolorach. Dostępna jest na Steam za 9,50 zł i zapewnia rozrywkę na 4-6 godzin.
Gra powstawała w Game Makerze. Obsługuje on język GML (Game Maker Language), który podobny jest trochę do C++ i Pascala (sam GM napisany jest napisany w Delphi). Game Makera wybrałem, ponieważ to na nim powstawało sporo wspomnianych projektów. Dzęki temu nie musiałem się na przykład uczyć od nowa wszechobecnego Unity, które owszem, w przypadku gier 3D sprawdzałoby się lepiej, ale przy 2D jest funkcjonalnie porównywalne do GM. Wbrew pozorom tworzenie zaawansowanych gier w GMie jest wymagające. W domyślnym trybie klocków, to możemy stworzyć co najwyżej węża. Dla bardziej zaawansowanych gier (jak moja) wciąż trzeba napisać całą masę linijek kodu (w tym momencie mam ich bodajże 25 000).
Link do sklepu Steam z grą (9,50 zł)
LINK(https://store.steampowered.com/app/752800/Mysterious_Realms_RPG/)
Osoby mające konto na wykopie, prosiłbym o wykopywanie znaleziska z moją grą
LINK(https://www.wykop.pl/link/4607339/przez-1-5-roku-tworzylem-gre-rpg-aby-nauczyc-sie-programowania-oto-efekty/)
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania :)