tinyshare.org - mikrohosting mikroplików

Wiele razy trafiało mnie, kiedy ktoś chcąc udostępnić drugiemu malutki pliczek, konfigurację, czy plik tekstowy, czy malutki dokument, wrzucał to na RapidShare czy inny MegaUpload, gdzie z trudem szukałem przycisku "Download" albo musiałem czekać 30 sekund po jego znalezieniu.

I tak powstał tinyshare.org. Minimalistyczna aplikacja webowa, pozwala na przechowywanie plików o rozmiarze maksymalnie 2 MB. Po 30 dniach pliki będą znikać.

Plik ma możliwość bycia pokazanym z dodatkowymi informacjami, np. http://tinyshare.org/v/kHlJlqBT9mffdYuQeide albo można od razu udostępnić link do hotlinkowania, np. http://tinyshare.org/f/kHlJlqBT9mffdYuQeide

Wszystko szybkie, niezbyt ładne, ale nieprzeładowane, proste i malutkie. Nie ma kont, nie ma rejestracji, nie ma czekania, nie ma reklam, nie ma niczego praktycznie oprócz możliwości szybkiego uploadu pliku. Obsługuje HTML5 file drop (nie działa na IE, niestety).

Wiem, że zakładanie hostingu plików w obecnej sytuacji jest niezbyt mądre, ale mam nadzieję, że nikt nie będzie dzielił nielegalnych filmów na party po 2 MB ;-)

Dalej zaplanowane między innymi:

• poprawki błędów (bo już teraz widzę dwa, dość istotne);
• API;
• uwolnienie kodu.

Opinie mile widziane.

Nie wiem czy to celowe, ale otwiera pliki txt, mht w przeglądarce - miło by było, gdyby wymuszał pobranie.

A polacy nie gęsi i po polskiemu pisać się nie wstydzą - Angielski good, polish better :D

fajnie, że polskie, szkoda, że nie po polsku.

Ktos napisał(a)

Wiele razy trafiało mnie, kiedy ktoś chcąc udostępnić drugiemu malutki pliczek, konfigurację, czy plik tekstowy, czy malutki dokument, wrzucał to na RapidShare czy inny MegaUpload, gdzie z trudem szukałem przycisku "Download" albo musiałem czekać 30 sekund po jego znalezieniu.

http://ge.tt

Co z tego że nie po polsku, dużo do czytania tam w końcu nie ma :]. I nie o tekst tutaj chodzi.

Dodaj reklamy bo dziwnie się czuje na stronie która na mnie nie chce zarobić.

I2DjQuNJwbzSG0KNIPoo - przesadzasz z długością tego 'GUID-a', przy spodziewanym ruchy wystarczyły by pewnie 4 znaki base64 (64 ** 4 == 16777216 - 16 milionów plików co 30 dni) a i prościej byłoby zapamiętać.

Pliki txt i zdjęcia(jpg) otwiera w przeglądarce do tego brak polskich znaków.
Pliki zapakowane .7z ściąga ale bez rozszerzenia jako po prostu "plik" i trzeba ręcznie zmieniać rozszerzenie lub otwierać jakimś programem.
Do tego mógłbyś zrobić tak, że nazwa pliku do pobrania jest taka jak nazwa wrzuconego pliku. np. Wrzuciłem "pulpit.7z" a ściągam "11nT7STtaPcQKQIm43YMc"

Chyba dajesz takie nazwy żeby nie było żadnego konfliktu nazw przy próbie pobrania jednak możesz tą dziwną rozpoznawalną nazwę gdzieś sobie zapisywać a tytuł pliku wyświetlać oryginalny...

chciałem sprawdzić co się stanie jak wyślę zbyt duży plik:

Tak jak wyżej:
http://img708.imageshack.us/img708/9104/4f2a4c6d85e87.png
Po wrzuceniu pliku 8MB

@madmike:
Wyrażę się znów po angielsku - by design. Założenie było takie, że nie będę wymuszał pobrania, jeżeli przeglądarka potrafi to wyświetlić. Ale w sumie można dodać wymuszenie pobrania dla niektórych plików - zrobić opcje "view" oraz "download".

@M4rcin i @madmike: Wersja polska w przygotowaniu, skoro tak ;-)

@Tezcatlipoca: Fakt, jest troszkę przydługi. A jego generowanie jest wysoce skomplikowane. Przepiszę na coś imguro/jutubo-podobnego.

@ace4ur: Otwiera w przeglądarce, bo powinien otwierać w przeglądarce. Polskich znaków brak będzie zależny od kodowania, chyba teraz wszystko traktuję jako utf-8. Brak obsługi 7z wynika z tego, że przeglądarka wysyła taki plik jako octet-stream i dla mnie jest tylko strumieniem bajtów. Coś pokombinuję z tym, pewnie po rozszerzeniu.
Zmiana nazw plików jest wymuszona i też jest "by design". Nie przewidywałem konieczności pobierania plików z oryginalną nazwą i chyba nadal nie widzę dla tego sensu. Ale można dodać.

@rafal__: Wygląda mi to na błąd Firefoksa. Ja wysyłam stronę informacyjna i nagłówek 400 jak na screenie @bordeux - choć fakt, komunikat niewiele mówi. Ale tak, błąd 400 jest zamierzonym rezultatem wrzucenia zbyt dużego pliku :-)

Trochę nie chula mi... Chciałem kumplowi wysłać plik *.hex, by wgrał w EEPROM, więc skorzystałem z twojego hostinu.
W rezultacie:
http://tinyshare.org/v/qjl8utKiucaHannN64RT2
Ściąga mi się plik, z inną nazwą...

W czasach ACTA troche niebezpiecznie zakładać tego typu serwisy - nawet jak pliki mają max 2mb...

Upgrade do wersji 1.5.2 zakończony.

• wersja polska - wersja językowa jest zależna od priorytetów wysłanych w Accept-Language przeglądarki[1] - ale istnieją tylko polska oraz angielska, angielska domyślna dla pozostałych języków,
• poprawka obsługi błędów w API, poprawka komunikatów o błędach,
• wymuszenie pobrania plików (linki /fd/), niektóre pliki (niektóre pliki graficzne, pliki tekstowe, pliki HTML) mają opcje "podgląd" oraz "pobranie",
• doklejanie rozszerzenia oryginalnego pliku do pobieranych plików,
• zmiana schematu nazewnictwa na krótszy i łatwiejszy do zapamiętania (6 cyfr/spółgłosek),
• zmniejszenie rozmiaru CSS i JS,
• poprawka błędu "białego ekranu",
• poprawka błędu uploadu plików przez drag and drop o rozmiarach około 2 MB,
• refactoring.

[1] Moje Chromium nie wysyła w ogóle języka polskiego w Accept-Language - nie wiem dlaczego. Wysyła, że chce język angielski i dostaje angielski. Firefox i IE na polskich ustawieniach regionalnych żądają języka polskiego z największym priorytetem.

Fajnie działa, dałem plusa, ale ja bym proponował aby jednak każdy plik pobierał się pod pierwotną nazwą, jeśli to możliwe. Czasami jakiś plik trzeba gdzieś wrzucić i jakiś program może z niego korzystać, więc bez sensu pisać jeszcze osobie której go przesyłamy na przykład zmień nazwę na "cosik.sth". Sprawdzałem na małym pliku *.wav i tylko rozszerzenie się na szczęście zgadza. W tym przypadku jego nazwa nie była konieczna w dosłownym brzmieniu, ale jak wspomniałem może zajśc taka sytuacja, a po co od razu pakować jęśli dane są małe.

wymuszenie pobrania plików (linki /fd/), niektóre pliki (niektóre pliki graficzne, pliki tekstowe, pliki HTML) mają opcje "podgląd" oraz "pobranie",

Dlaczego niektóre? Po co takie dziwne zbędne ograniczenia. Wszystkie pliki powinny mieć dwie opcje.

Ktosiu, mam nadzieję, że o nagłówku Content-Disposition: attachment; filename=<file name.ext> wiesz? Czemu więc nie nadać tu pierwotnej nazwy plikowi?

Druga sprawa: Skoro dochodzimy do krótszych GUIDów - może niech kodem pliku będzie jego CRC32? Ułatwi to poniekąd wyszukiwanie i umożliwi powiązanie duplikatów.

Azarien napisał(a)

Dlaczego niektóre? Po co takie dziwne zbędne ograniczenia. Wszystkie pliki powinny mieć dwie opcje.

I wszystkie pliki, których przeglądarka nie potrafi wyświetlić, będą miały dwa linki o różnych nazwach, sugerujące różne akcje, które doprowadzą do tego samego - okienka pobierania pliku. Użyteczność tego rozwiązania jest zerowa, według mnie. Tracę "user experience".

Demonical Monk napisał(a)

Ktosiu, mam nadzieję, że o nagłówku Content-Disposition: attachment; filename=<file name.ext="name.ext"> wiesz? Czemu więc nie nadać tu pierwotnej nazwy plikowi?

Druga sprawa: Skoro dochodzimy do krótszych GUIDów - może niech kodem pliku będzie jego CRC32? Ułatwi to poniekąd wyszukiwanie i umożliwi powiązanie duplikatów.

Wiem o Content-Disposition, używane jest w /fd/. W 1.6 pojawi się opcja "zachowaj oryginalną nazwę" i będzie można pobierać pliki o oryginalnej nazwie. CRC32 i duplikaty - dobry pomysł. Używanie CRC jako GUID - nie wiem. Obecny GUID ma w założeniu być krótki i łatwy do przekazania także drogą nieelektroniczną (m.in. dlatego nie ma "o" na przykład).

Jeżeli miał być krótki i łatwy do przekazania drogą nieelektroniczną to dlaczego jest aż tak długi i trudny? MSM wyjaśnił, że można go bez problemu zmniejszyć do 4-5 znaków. No chyba, że już teraz masz biliony plików na serwerze?

projekt umarł?

nie za bardzo zrozumiałem ideę serwisu
przecież jest mnóstwo takich serwisów - chociażby wrzuta.pl (nie trzeba czekać na download, można hotlinkować)

@bordeux: Położył się na kilka dni. Wróci dzisiaj, jak DNS-y się odświeżą.

@unikalna_nazwa: 90% tego typu serwisów posiada rzeczy, które są niepotrzebne - konta, logowania, regulaminy o wątpliwych zapisach, przeglądanie, komentowanie, czekanie, flashowe uploadery, reklamy. Potrzebowałem czegoś, co działa maksymalnie prosto i szybko.

Od dziś open source na licencji MIT, repozytorium kodu (Hg) dostępne tutaj: http://code.ktos.info/tinyshare (względnie http://bitbucket.org/ktos/tinyshare)
Jakość tego kodu (gdzieniegdzie) to niestety nie jest prima aprilis, to naprawdę zostało napisane na kolanie.