na razie badziew, ale pracuj dalej :)
A więc, według mnie:
Nie nazywaj tego menadżerem zadań, kojarzy się z programikiem znanym pod nazwą "Menadżer zadań" co wprowadziło mnie na zły trop.
Dodatkowo: if (Program.name.Contains("ToDo")) { GoogleHitRatio++; }
:p )
Strona się sypła w IE6, ale od paru lat nie jest to już wadą :p ( XP na virtualce :p )
Miło jest gdy F2 na zaznaczonym elemencie pozwala zmienić nazwę, podobnie powinno działać powtórne kliknięcie na elemencie. W skrócie: dobrze jest gdy aplikacja reaguje tak jak system, więc F2, delete, zaznaczanie z ctrl i inne gadżety powinny być. Nie ma w tedy potrzeby nauki nowego interfejsu bo wsystko działa tak jak w systemie => wygoda++;
Program pyta się bez żadnego sensu. Gdy zazwyczaj pytania o zapis danych czy inne pierdoły są dobre, to w programie typu ToDo utrudniają one życie. Taki program to się wyciąga jednym klikiem z traya, robi co trzeba, wtedy wali się Xsa a program chowa się z powrotem i nie zawraca d**y bo zapisuje wszystko na bieżąco, na wypadek błędów jest funkcja cofnij. Pytanie o całkowite zamknięcie programu może się chować w jakimś menu podręcznym bo taki program to się albo używa non stop albo w ogóle.
Grupy ( przy edycji nazwy czasem widać starego labelka, schowaj go jakoś zanim wstawisz tam edytkę ) są ciut bleee. Lepsze ( według mnie ) są tagi. Tworzysz tylko zadania, i przypisujesz mu tagi które zdefiniowałeś wcześniej, ale także w miejsu tworzenia zadania dajesz możliwość doklepania tagów. To oczywiście implikuje potrzebę wyszukiwania po tagach.
Na liście zadanań masz buga lekkiego, wyświetlają się kwadraty zamiast znaku nowej lini, zrób coś z tym. Oprócz zrobione/niezrobione dodaj pasek postępu, dobra była by też lista subzadań - wykonane kroki do pełnego zadania, gdyby można im było przypisać jakąś wartość liczbową to program sam by wyliczał procent ukończenia zadania + jakieś info w stylu %/day
Interfejs - minimalistyczny, precz z tym buttonem "menu", zajmuje miejsce tylko, zablokuj domyślnie uruchamianie wiele razy programu, wykruj że progsik już jest odpalony, złap go w kodzie i wyciągnij na wierzch a nową instancję ubij. Oczywiście zostaw w opcjach możliwość wyłączenia tego. Większe przyciski, jestem zmęczony i mordęgą było trafić w te pigmejskei buttony.
Wielojęzyczność to dobra sprawa, przetłumacz wszystko na ENG i zrób gadżet który molestujać Google daje tłumaczenia w każdym języku ( Tłumaczenia ENG->XXX często bywają dużo lepsze niż YYY->XXX )
Wymyśl jakieś fajne synchro z kontem Google ( plik na Gdrive? ), Facebook'iem ( nie używam więc pojęcia nie mam jak :p ) czy Live'em ( plik na SkyDrive? ). Korzystanie z tego byłoby wygodniejsze od jakichś FTPów według mnie. Wystarczy dobry XML żeby dało się to wsadzić gdziekolwiek, w dodatku XML nie przeszkadza w dostępie do danych bez użycia programiku.
Potem napisz wercję działającą w przeglądarce, jakąś wersję cross-platform ( np Java ), aplikacje na androida, symbiana, WP7 i w J2ME a program będzie naprawdę warty uwagi :)