<quote>http://smallrose.tk
Tak sie szczesliwie sklada ze <font color="red">takrze</span> ja <font color="red">zajmoje</span> sie programowaniem zabezpieczen w tej firmie (<font color="red">daltego</span> dalem przy linku usmieszek :-) ) i moge powiedziec ze to co mowisz nas raczej nie dotknie. <font color="red">Dlacego</span>? To obszerniejszy temat. Powiem tylko w <font color="red">skrucie</span> ze mamy doswiadczenie od strony crackowania, programowania i zabezpieczania software'u.
Aha, z tym VBox'em to nie bylo tak do konca...
[cya]
Ja podsumuje to w ten sposób są dobrzy i są lepsi, ale nie ma <font color="red">najleprzych</span>!!!!!!, więc jeśli ktoś uważa, że takowym jest, szybko i boleśnie spadnie z tego piedestału przy pomocy innych ciut <font color="red">leprzych</span>.
z moich doświadczeń wiem ze prawdopodobieństwo złamania zabezpieczenia jest zależne od popularności, i mniej więcej jest tak ze jakaś garstka ludzi robi zabezpieczenie i poswięca na to czas a inna wręcz podniesiona do potęgi, która to zależna jest od popularności zabezpieczenia, stara się złamać takowe, i taka jest kolej rzeczy. I NIE MA DYSKUSJI CZY ZABEZPIECZENIE ZOSTANIE ZŁAMANE, BO TO ZAWSZE NASTĄPI, JEST TYLKO PYTANIE KIEDY!!!!
Jeśli Twój program będzi tłoczony na płytach to sprawa jest bardzo prosta.....każda płyta ma unikatowy kod nadawany w trakcie produkcji........serial przypisz do tego kodu i po kłopocie ......dla każdej płyty inny. Ale exe musi być startowane z płyty.
W takim przypadku 'wystarczy' przegrać całość na dysk i zmodyfikować exe, aby nie sprawdzał tego numeru. I po kłopocie.
Lub też jeszcze prościej. Można napisać loadera, który przejmie funkcję sprawdzania numeru seryjnego i zwróci ten odczytany z płyty (jeśli program z CD może go odczytać, to ja też).
<font color="blue">________________________________</span>
W tym wątku zaczyna się coraz większe bicie piany. Nie wiem, czy jest sens dalej go kontynuować.
/ zgadzam się. post poniżej świadczy co nieco o tym, że ludzie czytają tylko temat i zaraz odpisują, zabezpieczenie kolegi na dole jest takie niesamowite, że nawet mi zajęłoby całe 2 dni jego wywalenie (nie zapominajcie, że jeszcze nie cr4ck0w4łem :P) - mV /
Hmmm... ja kombinuje z serialem kombinowanym na podstawie sprzzętu (nr seryjny dysku lub coś podobnnego) a zabezpieczenie przed skrakowaniem to próbóje CRC Check... I jeśli suma CRC się nie zgadza to Application.Terminate
//Jeszcze jeden taki idiotyczny i nieprzemyślany post w tym wątku i go zablokuję. Ludzie - opamiętajcie się - przeczytajcie najpierw całość zanim napiszecie jakieś bzdury! - m.M
Tylko nie przesadzajcie z zabezpieczeniami;) - serio - ja sobie załatwiłem Toon Car z Clicka (taka gazeta) i burzy się, że płyty nie ma w napędzie :( - to jest przykład przesadzonych zabezpieczeń...
A co do moich pomysłów na zabezpieczenia:
- Każdy program powinien być podpisany (jak wyjdzie w net to będzie wiadomo kto go wypuścił...
- Przymus comiesięcznej aktualizacji (można to załatwić przestawianiem zegara, ale jest to uciążliwe, a poza tym można np co 10 minut sprawdzać, czy komp "nie cofnął się w czasie" :))
- odwoływanie się co godzinę do pliku PHP - jeżeli zbyt często notujemy wejścia z różnych adresów IP to wysyłamy komendę autodeinstalacji ;))
- część seriala wykorzystać np. jako adres dla JMP (asm) - ciężkie do wykonania...
//Tak jak obiecałem - usunąłem z tego wątku już 2 totalnie głupi post, więc temat blokuję. Widać, sami się tego domagacie - m.M