Na mikrobologu i blogu @lion137 wstawił interesującą pozycję, tj. Teorię kategorii dla programistów.
Lektura mnie wciągnęła i zacząłem robić rozdział po rozdziale razem z ćwiczeniami i mMam pewne wątpliwości jak powinna wyglądać kategoria złożona z typów: Void, Unit i Bool (Challenge#6 z rozdziału 2).
Wydumałem coś takiego jak na załączonym obrazku.
Wątpliwości:
- Void -> Void - choć podpadaloby pod "id", to dla mnie bardziej podpada pod pojęcie "absurd" (w sensie zdefiniowanym w książce, odwolującym się do pojęcia ze świata haskellowego),
- Unit -> Void i Bool -> Void (w ogólności dowolny typ -> Void) - czy ma to rację bytu? Kojarzy mi się z "do_nothing".