Hej,
Chodzi mi bardziej o wyjaśnienie czysto teoretyczne jak powinno sie przechowywać pliki audio/video na serwerach. Na celownik weźmy np. Youtuba
Jak to sie dzieje u nich pod maską, że możemy oglądać plik video w różnych rozdzielczościach? Czy to odtwarzacz potrafi w locie sobie obniżać jakość pliku czy po prostu danego pliku jest kilka wersji na serwerach youtuba?
0
0
Na 100% mają zapisane różne wersje osobno, bo cała idea rozdzielczości jest by oszczędzać łącze.
0
Dokładnie do tego dążę :) Tylko kurcze wtedy bardzo znacząco rośnie zapotrzebowanie na miejsce na serwerach, skoro jednego pliku w rozdziałce 4k mamy aż 8 bodajże.
No ale byłem ciekaw, bo już nie wiedziałem czy odtwarzacze są aż tak inteligentne czy po prostu mamy kilka wersji tego samego pliku
0
Jakość w locie potrafi chyba dostosować netflix - ale tam masz streaming.
0
dervill napisał(a):
Tylko kurcze wtedy bardzo znacząco rośnie zapotrzebowanie na miejsce na serwerach, skoro jednego pliku w rozdziałce 4k mamy aż 8 bodajże.
"Małemu" nie opłaca się robić serwisu typu YouTube, czy CDA... Dla google pojemność dyskowa wydaje się nie być żadnym problemem :D
Cofając się w przeszłość... YouTube zaczynało od limitów bodajże 10 minut na filmik, a max rozdzielczość to było 320 czy 480.
Kiedyś 5 MB skrzynka e-mail to MAX, jaki można było dostać za free, teraz rozdają kilku-GB'owe. Też mnie zdumiewa ile teraz się rozdaje i marnotrawi :D
Większość filmików na YouTube to pierdoły. Albo czasem wrzucają jakieś 10-godzinne pętle. Każdego dnia trafia tam ~50 lat, sumując długość nagrań.
A jaki wpływ na środowisko ma zasilanie takiej eksabajtowej serwerowni z pierdołami?