Nauka PHP i MySQL - psychiczny blok

0

Witam.

Zdecydowałem się napisać na tym oto forum, ponieważ mam problem o podłożu psychologicznym.

Sprawa wygląda tak:
Poszedłem na kierunek Technik informatyk;
W wieku około 17 zacząłem uczyć się HTML-a, CSS, a miesiąc później PHP. Niestety, po miesiącu się zniechęciłem, gdy zobaczyłem jak obszerny jest to język. (Na ten czas napiszę prosty czat z logowaniem, ale szału nie ma...)
No i przyszła osiemnastka... Czas myślenia o przyszłości.

Co mam zrobić?
Czy powinnem kontynułować naukę PHP? Nie jest za późno na naukę?
Trochę głupio się czuję, ucząc się podstawowych rzeczy, wiedząc że język się rozwija i mogę nie zdołać nadgonić.
Dobija mnie też to, że ucze się z internetu i książek (a raczej książki), ponieważ nie mogę sobie pozwolić na profesjonalny kurs, który zwykle kosztuje od 700 zł w górę.

Może macie jakieś sposoby, na zarobienie na pierwszy kurs? A może nie warto inwestować w kursy? Może wy też mieliście problem z kasą na kurs lub coś podobnego? Jak sobie poradziliście?
...
Czy może odłożyć na jakiś czas naukę? Czy w ogöle zająć się czymś innym (oczywiście pozostając przy informatyce.)

Proszę o pomoc.
Mam nadzieję że znajdę tutaj garść lub garstkę porad.

Pozdrawiam
Luki

2

A może po prostu miej w dupie że język jest obszerny? Zobacz ile trzeba umieć żeby dobrze władać analizą matematyczną, albo żeby rozwiązać nietrywialny problem termodynamiczny, albo żeby zbudować robota przynoszącego kawę z kuchni.

To duży "problem", ale duży problem można rozwiązać dekomponując go na parę mniejszych problemów. Jeżeli umiesz napisać prosty czat z logowaniem to najbardziej elementarne podstawy już masz, pisz nowe rzeczy i rozszerzaj swoją wiedzę. Po jakimś czasie wrócisz do kodu swojego czatu i zauważysz że coś mogłeś zrobić lepiej, prościej, ładniej, bezpieczniej - to będzie znaczyło że się rozwinąłeś. Nikt od razu Rzymu nie zbudował :)

PS. Olej kursy - zdarzało mi się prowadzić tego typu rzeczy i w sumie do dziś nie wiem skąd był na to popyt. Na kursie podstawowym przekazuje się dokładnie to samo, co można wyczytać w książkach - może w zależności od ambicji prowadzącego w jakiś mniej lub bardziej przystępny sposób. Tak czy siak, ceny są kosmiczne, nawet zakładając że nad książką posiedzisz ileś godzin, to raczej i tak poświęcisz na to mniej czasu niż na zarobienie pieniędzy na kurs, a potem uczestniczenie w nim.

2

Trochę głupio się czuję, ucząc się podstawowych rzeczy, wiedząc że język się rozwija i mogę nie zdołać nadgonić.

B-z-d-uuuuura. Informatyka cały czas się rozwija. Nie urodził się jeszcze taki co by absolutnie wszystko opanował, bo tego jest zwyczajnie za dużo.

Co mam zrobić?

Rób co chcesz - jesteś wolnym człowiekiem.

Czy powinnem kontynułować naukę PHP? Nie jest za późno na naukę?

Tak. Jest za późno. Wykopałeś sobie już grób? Nie? To zabieraj się za to, bo jeszcze nie zdążysz :P
Skąd u was młodych przeświadczenie, że trzeba umieć programować od kołyski? Nie potrafię tego zrozumieć.

Czy może odłożyć na jakiś czas naukę? Czy w ogöle zająć się czymś innym (oczywiście pozostając przy informatyce.)

Ale jakiej odpowiedzi tutaj oczekujesz? Chcesz to się ucz, nie chcesz to nie. Nikt za ciebie decyzji nie podejmie.

0

(...)
No i przyszła osiemnastka... Czas myślenia o przyszłości.
Czy powinnem kontynułować naukę PHP? Nie jest za późno na naukę?

Te dwa zdania stoją w sprzeczności ze sobą. Najpierw piszesz, że jest czas myślenia o przyszłości, a potem robisz z siebie emeryta, który się zastanawia czy dla niego "za późno na naukę".

No więc tak - jeśli robisz z siebie emeryta to owszem, jest za późno. Chociaż jakbyś się zapisał na jakiś kurs programowania w instytucie III wieku, to może pod okiem czujnego nauczyciela i pielęgniarki jeszcze jakoś opanowałbyś podstawy.

Niestety, po miesiącu się zniechęciłem

to może świadczyć o braku dyscypliny, konsekwencji, wytrwałości.

Co źle rokuje, bo programując zawsze będziesz miał takie dołki. Nawet jak poznasz już język programowania i pójdziesz do pracy to znowu - będziesz musiał ogarniać firmowy framework/projekt. I będzie jeszcze gorzej (bo poznać język programowania to nie problem - a zrozumieć projekt na kilkaset plików / ileś tysięcy linii kodu - to jest trudniejsze od nauki języka).

A wyobraź sobie, że ktoś chce startować w igrzyskach olimpijskich. I zaczyna biegać. A po miesiącu mówi "bieganie jest męczące, cholera". Albo ktoś chce być kucharzem, a po kilku nieudanych potrawach się zniechęca.

Oczywiscie, być może programowanie nie jest dla ciebie. W takim razie warto poszukać innego potencjalnego zainteresowania / zajęcia.

W zasadzie czemu zainteresowałeś się programowaniem?

W wieku około 17 zacząłem uczyć się HTML-a, CSS, a miesiąc później PHP. Niestety, po miesiącu się zniechęciłem, gdy zobaczyłem jak obszerny jest to język. (

Może jakbyś spróbował zmienić język z PHP, np. na Pythona, byłoby ci łatwiej? Bo "kto się w pehapie połapie", a Python jest bardziej spójny.

Może macie jakieś sposoby, na zarobienie na pierwszy kurs? A może nie warto inwestować w kursy? Może wy też mieliście problem z kasą na kurs lub coś podobnego? Jak sobie poradziliście?

Kursy hejtowałem kiedyś, ale teraz sam myślę o tym, żeby zapisać się na jakiś kurs, tyle, że w roli nauczyciela bardziej, bo wydaje mi się, że bycie nauczycielem/trenerem/szkoleniowcem mogłoby być ciekawe. Chociaż jakbym był początkującym to nie wydawałbym raczej kasy na kurs za 700zł. Taką sumę to można moim zdaniem wydawać sobie lekką ręką na kursy programowania już jak jest się jest zawodowym programistą (albo po prostu zarabia się dużo, czy ma się nadwyżkę kasy skądś, albo bogatych rodziców). To okej. MacBooki, iPhony, i kursy za 700zł, bo nas stać.

A za tę kasę mógłbyś sobie już kupić parę porządnych programów, choćby jakieś IDE od Jetbrainsa, co by przyniosło ci zapewne większą korzyść niż przechodzenie kursu programowania, gdzie by nie nauczyli cię raczej więcej niż to, co jest za darmo w necie.

0

Szkoda pieniędzy na te kursy. Wszystko co potrzebne jest w sieci (yt, tutoriale, dokumentacja języka), niekoniecznie w języku polskim. Zaoszczędzone fundusze można przeznaczyć na polecane książki. I tak im więcej będziesz wiedział, tym będzie Ci się wydawało, że nie wiesz prawie nic. Praca programisty to ciągła nauka, której nie ma końca.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1