Programowanie w budownictwie - kompletny laik.

Witam!

Pytanie moze i glupie, ale kogo sie pytac jak nie profesjonalistow? Mam nadzieje ze pomozecie.

Programowanie w budownictwie - jak wiemy wiekszosc rzeczy w budownictwie, np. obliczenia konstrukcyjne sa mniej lub bardziej skomplikowanymi algorytmami, oczywiscie w zaleznosci od tego czy rozpatrujemy to liniowo czy np uzywamy metody elementow skonczonych. To samo tyczy kosztorysowania, okreslania ryzyka itd. Wiekszosc rzeczy na swiecie da sie jednak sprowadzic do algorytmu - standardowego sposobu myslenia i to zaprogramowac. I to jest piekne ;)

Obecnie pracuje jako inzynier konstruktor w UK (konczylem studia w PL i w UK), projektuje budynki (konstrukcje), z tego co widze to na tle kolegow nawet starszych stazem jestem w tym dobry, szczegolnie w sprawach teorii, mechaniki teoretycznej, algorytmow obliczania itd. Czesto wylapuje bledy programu (najczesciej wynikajace z blednie wprowadzonych danych) ktorych koledzy wylapac nie potrafili.

Na zarobki nie narzekam, na brak pracy tez nie. Chcialbym jednak kontynuowac kariere akademicka - konkretnie chodzi o doktorat i prace przy badaniach i nauczaniu. W wolnym czasie moge robic projekty mniejsze lub wieksze. Po skontaktowaniu sie z kilkoma uczelniami zagranicznymi padla propozycja: structural engineering + software development. Jednym slowem szukaja kogos kto zajmie sie programowaniem w budownictwie, obliczeniach itd. Nie wymagaja niczego konkretnego oprocz moich aktualnych umiejetnosci, ale... glupio by bylo sie tam pojawic z zerowa wiedza o programowaniu.

Jest tylko jeden problem - ostatnie doswiadczenia z programowaniem mialem jeszcze na studiach. Nie za wiele umiem, by nie powiedziec NIC. Lubie wyzwania i chetnie sie czegos naucze, wlasciwie nauka programowania to jak nauka drugiego zawodu. Potrzebuje jednak kogos bym wskoczyl na wlasciwe tory i tu pojawia sie pytanie:

OD JAKIEGO JEZYKA ZACZAC BY BYL JAK NAJBARDZIEJ PRZYDATNY W MOJEJ PROFESJI?

Chodzi konrketnie o programy takie jak CSC Fastrak, CSC Orion, Robot itd. W przypadku programow do modelowania to oczywiscie jest to AutoCAD, Revit, Tekla Structures itd.

Znam kilku profesjonalnych programistow pracujacych dla znanych firm, czesc z nich nawet nie konczyla informatyki tylko nauki pokrewne scisle (fizyka, matematyka itd). Domyslam sie wiec ze programowanie to nie tajemna wiedza z zakazanych ksiag a jedynie odrobina inteligencji i samozaparcia.

Bylbym tez wdzieczny gdybyscie polecili jakies kursy (moga byc platne) oraz... moze to glupie pytanie, ale w jakim czasie czlowiek jest w stanie w miare sie ogarnac z podstawowa wiedza o programowaniu?

Dzieki i pozdrawiam

Pascal

Jaki język programowania wybrać
To oczywiście czytałeś?

żeby ogarnąć podstawy jakiegoś języka to uśredniając potrzeba około roku czasu. Wiadomo są ludzie co w dwa miesiące ogarną ale są ludzie co i po 5 latach nic nie umieją. No i oczywiście najtrudniej nauczyć się pierwszych pięciu języków potem każdy kolejny leci z górki :]

A i taki tip. Podstawową umiejętnością dobrego programisty jest umiejętność korzystania z google i wyszukiwania informacji.

A już bez uszczypliwości: Python albo Matlab? Te języki (zwłaszcza i na pewno ;) ten drugi) mają odpowiednie narzędzia wspomagające obliczenia inżynierskie i przy okazji są dość przyjazne dla początkującego.

Na pierwszy język Python albo C. 1 Nowoczesny jeżyk interpretowany, możesz od razu uczyć się programowania obiektowego i ma multum kursów i poradników. 2 Imperatywny, niskopoziomowy także jeśli go wybierzesz na pewno będziesz miał ugruntowane podstawy i jak to wszytko wygląda.

Ja z kolei wezmę stronę kolegi @alagner 'a i polecę Pythona i/lub Matlaba. Pierwszy darmowy, drugi płatny. Pierwszy, wymaga trochę więcej czasu w przygotowaniu środowiska i w dochodzeniu do tego, co w danej chwili będzie najlepsze dla określonego rodzaju problemu. Drugi, ma wiele toolboxów (w większości płatnych), które mają z góry zdefiniowaną rolę, więc zaoszczędzisz sporo czasu na szukaniu właściwego rozwiązania, a często również jego implementacji. Nie chcę iść dalej, bo to, który język jest lepszy, to już kwestia indywidualnych preferencji i zastosowania. W zależności od rodzaju problemów, z którymi będziesz się zmagał polecałbym Ci zacząć od tych dwóch. Jeżeli nie masz możliwości zakupić Matlaba z niezbędnymi toolboxami, to zacznij od Pythona. Na początku może być odrobinkę trudniej, ale poświęcony czas tak, czy siak, zwróci się w przyszłości z nawiązką.

PS wpisz sobie w google "python vs matlab" i poczytaj opinie obu stron konfliktu.

Ew. są jeszcze SciLab, Octave albo MathCad.

Dzięki Panowie:) i Panie jeśli pojawiły sie jakieś;)

Cos w tym pythonie musi być, skoro wszyscy mi go polecają, łącznie z kolegami którzy sa w temacie. Wszyscy tez mówią ze jest przyjemny jako rozpoczęcie przygody, wiec zabiorę sie właśnie za niego na początek. Co do Matlaba - miałem go troche na studiach i powiem szczerze ze mi nie podszedł. Prawdopodobnie dlatego ze koleś prowadzący zajęcia to był pan magister doktorant vel zarozumiały bubek który nic nie tłumaczył, tylko kazał wklepać kod. Nawet z zajęć mnie kiedyś wyrzucił bo na kole papatrzylem sie przez okno a kazał patrzeć sie tylko w monitor i nigdzie więcej ;))))

Dowiedziałem sie jeszcze ze większość oprogramowania do obliczeń dla inżynierów pisana jest właśnie w pythonie oraz w fortranie. Myśle ze zacznę od tych dwóch, na pewno bede starym bywalcem forum ;)

W takim razie polecam:

1. Zainstalować Anaconda Distribution http://continuum.io/downloads#py34
2. Zaistalować PyCharm Community Edition https://www.jetbrains.com/pycharm/download/
3. Połączyć Anacondę z PyCharmem http://docs.continuum.io/anaconda/ide_integration.html#pycharm
4. Zacząć naukę https://scipy-lectures.github.io/index.html, http://matplotlib.org/gallery.html, https://docs.python.org/2/tutorial/

Domestos_WC napisał(a):

Co do Matlaba - miałem go troche na studiach i powiem szczerze ze mi nie podszedł. Prawdopodobnie dlatego ze koleś prowadzący zajęcia to był pan magister doktorant vel zarozumiały bubek który nic nie tłumaczył, tylko kazał wklepać kod. Nawet z zajęć mnie kiedyś wyrzucił bo na kole papatrzylem sie przez okno a kazał patrzeć sie tylko w monitor i nigdzie więcej ;))))

Matlab jest powszechnie używany do obliczeń inżynierskich, bo to jest narzędzie przeznaczone do tego właśnie celu. To nie jest tak wszechstronny język programowania jak Python, w którym zrobi się stronę internetową czy aplikację na telefon.
Jeśli Twoim celem jest nauczyć się ogólnie programowania, to wybierz Pythona. Jeśli celem są tylko obliczenia, to mniej czasu spędzisz wybierając Matlaba.
A z drugiej strony, to chyba najlepiej byłoby nauczyć się obu, i korzystać w zależności od potrzeb.

Chodzi mi konkretnie o tworzenie oprogramowania, nie tylko samych obliczeń - moze to zabrzmi głupio mówione przez laika ale uważam ze w oprogramowaniu dla budownictwa nadal jest duża luka i mozna by to usprawnić. Przeglądam właśnie pythona, wydaje sie przystępny:)

do zastosowania inżynierskiego świetnie wystarcza VBA (np. spinając Excela i Autocada, można na podstawie obliczeń wygenerować rysunki a potem ew. wciągnąć z powrotem zestawienia materiałowe do Excela itp.). Jest to dobre i sprawdzone w ujęciu praktycznym :)

polecam też do ciekawszych zastosowań C#. Na stronach i forach Autodesku jest dużo wskazówek jak pisać nakładki do Autocada, co również jest bardzo przydatne. Dla mocno zaawansowanych można też spiąć Robot Structural Analysis z Autocadem. No i na pewno wiele wiele więcej :)

Słyszałem też o korzystaniu z Pythona do analizy MES (konkretnie automatyzacja w ABAQUS).

temat trochę już wisi na forum, ale pozwalam sobie odświeżyć, może Autorzy mają jeszcze jakieś swoje przemyślenia po tym czasie :)