Wykrywalność programowego kliknięcia myszą, oraz printscreenow

0

Witam,

Potrzebuję odpowiedzi na dwa pytania.

Czy jeśli odpalimy system w maszynie wirtualnej, a z systemu zewnętrznego stworzony przez nas program będzie klikał myszką bądź też wpisze coś na klawiaturze, czy jest możliwość w systemie wewnętrznym wykrycia, że dane kliknięcie nie pochodzi fizycznie od ludzkiego kliknięcia?

Taka sama sytuacja 2 systemy, jeden w maszynie wirtualnej. Czy z systemu w maszynie możemy wykryć, że został zrobiony PrintScreen, jeżeli PrintScreen robiony jest przez system zewnętrzny?

1

Jeśli w systemie nadrzędnym nie będziesz miał swojego agenta to raczej (na pewno) nie. Za to można wykryć że program w ogóle jest odpalony w maszynie wirtualnej i na przykład na to nie pozwolić. Do tworzenia cheatów i tak się to nie nadaje bo wirtualki raczej mają za słabą wydajność grafiki żeby grać na nich w grę.

0

Za to można wykryć że program w ogóle jest odpalony w maszynie wirtualnej i na przykład na to nie pozwolić.
Na to bym szczególnie nie liczył. Oczywiście można patrzeć na jakąś sygnaturę BIOS-u, czy coś tego typu, ale jeśli wirtualizator jest opensource'owy (Virtual Box) to to kwestia zmiany paru stringów i przekompilowania.
W każdym razie – do obejścia.

0

wg. mnie nie ma co się skupiać na wykrywaniu tego. jeśli jakaś gra ma na tyle nudne fragmenty, że ludzie zaczynają pisać na to boty to jest to prroblem gry a nie ludzi którzy próbują ją ulepszać. (założyłem że jest to gra bo nie mogę sobie wyobrazić innego typu programu który miałby się przed tym zabezpieczać)

0

Chodzi o projekt na studia trochę o stworzenie konkursu no nieistotne, w każdym razie, jedna osoba będzie miała zdalny dostęp do systemu wewnątrz, naszym założeniem jest to, że jest to osoba o nieograniczonej wiedzy i umiejętnościach, naszym zadaniem jest by nie udało jej się ustalić czy po drugiej stronie siedzi człowiek czy maszyna, wszystkie chwyty dozwolone. To jest drobna cegiełka w całości, ale nie może być mowy o błędzie w podejściu na starcie.
Dzięki za pomoc mam już inną koncepcję, która jest rozwiązaniem problemu. Uważam, że stosując takie metody można być pewnym tych dwóch aspektów o które pytam w stu procentach. Potrzebujemy drugiego komputera z WEJŚCIEM HDMI, który steruje komputerem pierwszym, na podstawie analizy przesyłanego obrazu z karty graficznej. Wtedy bez wątpienia nie martwimy się wyżej wymienionymi zagadnieniami :) I można iść ze wszystkim dalej. Pozdrawiam. Póki co wszystko w fazie koncepcyjnej :)

0

YYyy… hheh. To i naturalne ruchy myszki musisz symulować (a także losowe machanie od czasu do czasu) a nie tylko skoki po linii prostej i kliknięcia...
To będzie BARDZO trudne.

0

Owszem, ekipa jest duża, jeśli chodzi o ruchy myszką to znajomy co mocny w sieciach neuronowych jest, ogarnie. Ale rozwiązanie tego to na zasadzie nauczenia poruszania myszą. Czyli np. przez jakiś tydzień może 2 z kompa będzie korzystał człowiek, a w tle program będzie się uczył. Bo z góry napisane algorytmy imitujące ruchy myszy tak jak człowiek, nie są w stanie spełnić zadania. No nic temat uważam za zamknięty :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1