Witajcie,
Postanowiłem nauczyć się w końcu C++, więc wypożyczyłem sobie książkę "Programowanie w języku C++" L.Ullman, A.Signer.
I na samym początku natrafiłem na przeszkodę. Z tego co pamiętam(kiedyś opanowałem podstawy C++) cout używało się bez std::, a w książce każą używać std::cout. Dlaczego?
Podobno można używać namespace std, ale oni odradzają. Skąd to się bierze i co jest lepsze?
Tak jest lepiej w większych projektach, gdzie istnieje niebezpieczeństwo kolizji nazw.. Poczekaj z wyjaśnieniami do rozdziału "przestrzenie nazw"
Ok, dzięki.
Jeżeli to mi się może przydać i wyrobić dobre nawyki to będę tak robił dalej.
No ale bez jaj, std należy raczej brać „for granted” i nie kolidować z nim umyślnie nawet w dużym projekcie.
Najważniejszym powodem jest to, że std::cout wygląda pr0 h4x0r, bo ma te napawające niepokojem kropeczki. ;-)
@kopernik dobrze prawi. Dodam, że może być kilka konwencji.
Na przykładzie "Hello World!":
#http://ideone.com/QSH7R
#http://ideone.com/ZLxsR
#http://ideone.com/CfpSE
#http://ideone.com/IQRCI
Pytanie, która jest najlepsza, której używać w danych okolicznościach ?