Witam.
Jest to mój pierwszy post tutaj, ale ja nie o tym.
No, więc zacznę, że wiem o tym, że były o tym już tematy i wiele dyskusji jednak ja mam lekko inne pytanie. Otóż jestem po jakiejś 1/4 drugiego tomu Symfonii C++ i tak się zastanawiam czy warto ja kontynuować. Otóż tłumaczy zagadnienia świetnie i to dla osoby, która nigdy wcześniej z programowaniem się nie spotkała, ale. No właśnie pojawia się "ale", bo czytałem teraz te opinie na temat tej książki i zazwyczaj ludzie polecają opuścić 2 tom ze względu na złe nawyki, których można po tym tomie nabrać. Mam oczywiście Symfonię C++ Standard 3B, czyli najnowszą.
I tutaj pojawia się pytanie czy ewentualnie nie zastąpić czymś trudniejszym, a zarazem nie wprowadzających złych nawyków. Pytam o to dlatego, że ciągle mam "niedosyt", czytam i mówię, że jest to świetne, bo dobrze rozumiem materiał, ale jedyne co potrafię zrobić to jakieś mało potrzebne programy, którymi na pewno nie podbiję rynku ;). Przeczytałem na razie wszystko do konstruktorów(tych w ll tomie), bo jak wcześniej wspomniałem ludzie mówią, że szczególnie na dziedziczeniu można nabrać bardzo złych nawyków.
No dobra, bo leję wodę, otóż pytania brzmią tak: Czy warto kupić Thinking in C++, które poleca wiele osób? Pytam z jednego powodu, ta ksiażka przynajmniej w Helionie jest z 2002 roku, czyli nie uwzględnia standardu, a co dopiero C++0x. Może jednak warto skończyć Symfonię? Ja tam programista nie jestem, więc wolałbym nauczyć się pierwszego języka prawidłowo :). A może ostatnio pojawiło się coś jeszcze lepszego?
Z góry Wam dziękuję.