LGPL a użytkowanie komercyje

0

czytam czytam, a im więcej czytam tym mniej wiem. znalazłem taką interpretację:

Jeżeli użyjesz kompilatora na LGPL (mowa o Lazarusie) możesz swój kod zamknąć, nie musisz go nikomu udostępniać i możesz sformułować własną licencję dla użytkownika końcowego, która np zabrania dystrybucji, odsprzedaży itd (możesz zastosować licencję typu EULA). Jedyne ograniczenia to konieczność dostarczenia klientowi kodu źródłowego biblioteki jeżeli były wprowadzane do niej zmiany oraz niemożliwość kompilacji statycznej projektu.

Co jest rozumiane przez kompilację statyczną? I kiedy muszę udostępnić źródło?
Piszę aplikację, która całe swoje działanie opiera o biblioteki wczytywane statycznie przy uruchomieniu programu, lub dynamicznie zależnie od wyboru użytkownika. Nie mam żadnych przeciwwskazań, żeby ktokolwiek używał swoich bibliotek jeśli jest w stanie napisać lepsze, niemniej:

  1. Czy mogę w takim układzie zrobić główne menu programu w pliku exe o zamkniętym kodzie? Czy to jest właśnie ta kompilacja statyczna i absolutnie WSZYSTKO musi być w bibliotekach?
  2. Czemu mam prawo zamknąć kod, ale przy wprowadzeniu nowszej wersji mam go udostępniać?!
0

Myślę, że po prostu wszystko LGPLowe co używa twój program musi być w postaci dll/ so/ itp, tak aby użytkownik miał możliwość podmiany tych LGPLowych bibliotek na inne wtedy kiedy tylko zechce. Użytkownik w sumie ma mieć możliwość zmiany kodu tychże bibliotek i użycie tych zmodyfikowanych wraz z twoim programem. Kodu, który ty napisałeś nie musisz udostępniać. Jeżeli zmienisz kod LGPLowej biblioteki to musisz te zmiany udostępnić.

Inaczej mówiąc: wszelkie funkcjonalności zaimplementowane w kodzie LGPLowym muszą być podmienialne (a więc to wyklucza statyczną kompilację, bo wtedy nie ma jak - użytkownik nie posiada całości źródeł, tylko to co jest LGPLowe, ale to przecież nie wystarczy do przekompilowania całego programu) oraz wszelkie twoje zmiany do kodu LGPLowego muszą być upublicznione.

0

Czyli jeśli np napiszę w przyszłości jakieś lepsze biblioteki do swojej aplikacji to nie mogę ich już sprzedawać?
A jeśli np wydam wtedy aplikację w wersji 2.0, mogę to interpretować jako nowy produkt mimo że np wszystkie pliki poza jedną biblioteką będą identyczne?

0

Nie jestem prawnikiem, ani nie znam się dokładnie na tych licencjach, ale logicznie rzecz biorąc, uważam że jeśli pozbędziesz się w ogóle otwartych bibliotek w kodzie to tym bardziej będziesz mógł swój program sprzedawać. Wydaje mi się też, że licencja nie narzuca jakiegoś tam wersjonowania.

Oczywiście, jeżeli napiszesz biblioteki od nowa to będą twoje. Jeżeli wykorzystasz, choćby częściowo, kod LGPLowy w bibliotece to będziesz chyba musiał ową bibliotekę upublicznić.

0

Program, którzy korzysta z bibliotek na licencji LGPL (o ile linkowane są dynamicznie, tj. są postaci plików so/dll, które użytkownik może sobie podmienić) też możesz sprzedawać.

To czy wczytywane są przy uruchomieniu programu czy na żądanie w trakcie nie ma znaczenia.

Możesz także te biblioteki rozprowadzać razem z aplikacją. Oczywiście przy zachowaniu zasad licencji (np. dostarczenie kopii treści licencji).

0

Sprzedawać możesz zawsze, nawet program na licencji GPL. Różnica jest taka, że jak masz program na jakiejkolwiek licencji otwartej to musisz udostępnić jego kod źródłowy. Nigdzie nie ma słowa o sprzedawaniu. Patrz np. SUSE (nie openSUSE, ale SUSE) lub CrossOver (http://www.codeweavers.com/products/).

0

A nie jest przypadkiem tak, że jak sprzedaję program na GPL to ktoś inny, po zmodyfikowaniu, ma prawo go za darmo rozdawać, albo nawet sprzedawać?

0

Nawet bez modyfikowania.

0

A więc nie da się zarobić w takim razie, bo inni będą rozdawać za darmo. Dlatego nie ma co mówić o sprzedawaniu programów na GPL.

0

Da się zarobić i to kupę kasy, tylko trzeba wiedzieć co sprzedawać. Jeśli sprzedajesz samo oprogramowanie to oczywiście to nie ma sensu, ale jeśli po zakupieniu programu oferujesz pomoc techniczną na jakiś tam czas z możliwością przedłużenia, to już jest co innego. Jakoś Novell zarabiał na SUSE.

0

wszystkie komponenty domyślne w lazarusie oraz duża większość dodatkowych są na licencji modified-LGPL, pozwala to na używanie ich w aplikacjach o kodzie zamkniętym, jak również na statyczne podpinanie w swoich programach.

Pozdrawiam
Paweł Dmitruk

0

Może Lazarus ma własną wersję licencji z jakimś wyjątkami? Classpath exception/ linking exception czy coś w ten deseń.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1