Napisałem sobie rotację obrazka - piksel po pikselu, wykorzystaniem macierzy. Wszystko działa, ja jednak czegoś nie rozumiem - dlaczego, jeśli mam pętle po wejściowym obrazku, to po rotacji dostaję czarne dziury w obrazie, a jesli idę pętlami po obrazku wynikowym (którego przeciez nie ma, powistanie dopiero po rotacji!) - dziur nie ma. Dlaczego tak sie dzieje?
1
0
Czarna magia :P
Co robisz w tej pętli ?
0
e tam czarna magia ;) jade sobie petlami for po wysokosci i szerokosci obrazka - czytam piksel (x,y), wykonuje obliczenia x' oraz y' wg wzorow na rotacje - kodu nie mogę podać, ale wydaje mi sie, ze dosyc jasno to wytlumaczylem - tylko nie rozumiem, dlaczego powinienem isc petlami po obrazku wyjsciowym, brak z niego piksel (x,y), obliczac piksel (x',y') na obrazku wejsciowym i wpisywac na obrazku wyjsciowym w miejsce (x,y) piksel (x',y') z obrazka wejsciowego ... ;p
1
a jak Ci wychodzi ze wyjsciowy piksel ma sie pokazac w miejscu 3,21 4,57 to co robisz? jeśli zaokrąglasz to co robisz jeśli kilka pikseli wychodzi w tym samym miejscu? czy podczas rotacji operujesz na tej samej tablicy czy wynik zapisujesz do nowej? czy nowa tablica jest wystarczajaco duza?
czy jako współrzędne 0,0 ustaliłeś środek obrazka czy jego górny róg?