Mam dobry pomysł na aplikacje

0

mam pytani9e gdzie moge sie udac, badz komu przedstawic pomysl

0

Serwis z ogłoszeniami dla programistów. Za odpowiednią sumę ktoś ci zrobi tą aplikacje

0

bardziej interesuje mnie sprzedaz tego pomyslu

3

Na pewno nie rób tego, co parę osób wcześniej, czyli nie pisz na forum posta w postaci "siema ziomki. Właśnie wymyśliłem genialną aplikację, która robi XXXXX. Jest to rewolucyjna sprawa, tylko sam się nie znam na programowaniu". Jestem więcej niż pewien, że taki wpis (zakładając, że pomysł jest rzeczywiście fajny) będzie inspiracją dla kilku osób, które go zrealizują wcześniej od Ciebie.

Co do samego pomysłu - zależy, co masz zamiar z nim zrobić. Możesz szukać kogoś, kto odkupi sam pomysł - aczkolwiek to bardziej w USA, a nie u nas się dzieje. Możesz wyłożyć swoją kasę, zatrudnić ludzi do realizacji, a następnie wytworzyć produkt i starać się go sprzedać Możesz znaleźć jakiegoś inwestora, który poczuje się zainteresowany Twoim pomysłem i z nim się dogadać. Ale jest to o tyle ryzykowne, że tak naprawdę będziesz jedynie zbędnym ogniwem - bo nie masz kasy, nie masz wiedzy, nie umiesz programować ani w inny sposób przyłożyć się do rozwoju aplikacji - więc z punktu widzenia wszystkich innych będziesz jedynie darmozjadem, szybko postarają się Ciebie usunąć.

Najlepszą opcją jest znalezienie wspólnika (albo kilku), którzy się znają na programowaniu/grafice/innych rzeczach potrzebnych do realizacji projektu i którzy to zrobią z Tobą. Tylko musisz też sam mieć jakąś funkcję, bo uznanie, żę sam pomysł to Twój jedyny wkład jest trochę naciągane, reszta ekipy szybko się wkurzy, że oni odwalają cała pracę, a Ty sobie "prezesujesz", a potem będziesz miał jakąś (na pewno dość dużą) część zysków dla siebie.

0

Gdybym dostawał centa za każdy cudzy dobry pomysł na aplikacje, to pewnie nie przekroczył bym 10 centów.

@cerrato

Na pewno nie rób tego, co parę osób wcześniej, czyli nie pisz na forum posta w postaci "siema ziomki. Właśnie wymyśliłem genialną aplikację, która robi XXXXX. Jest to rewolucyjna sprawa, tylko sam się nie znam na programowaniu". Jestem więcej niż pewien, że taki wpis (zakładając, że pomysł jest rzeczywiście fajny) będzie inspiracją dla kilku osób, które go zrealizują wcześniej od Ciebie

Zdarzyła ci się taka sytuacja?

6

Idź do kogoś, kogo problemy ta aplikacja rozwiązuje. Ocena własnego pomysłu często bywa na wyrost, jak porozmawiasz z potencjalnymi użytkownikami, to może się okazać "ale po co mi to?" ;)

Możesz spróbować iść do jakichś inkubatorów/akceleratorów start-upów. google for: inkubator startup

Ach i jeszcze jedno ważne pytanie: ile gotówki i czasu jesteś w stanie zainwestować by sprzedać swój pomysł? Pytam trochę przekornie, bo jeśli Ty sam nie będziesz skłonny, to dlaczego inni mieliby? ;P

0

Rozmawiałem z okolo 50 osobami o tym pomyśle i kazdemu z nich bardzo przypadł do gustu chcieliby aby cos takiego funkcjonowalo na codzien

1

A na ile wyceniasz swój pomysł?

Poza tym pomysł to 1 a 2 to monetyzacja.

0

Duzo. Jestes pewny ze "patent" nie wycieknie?

0

@konserwa: Owszem :D
Rzuć okiem na wątek https://4programmers.net/Forum/Og%C5%82oszenia_drobne/307437-projekt_oraz_realizacja_aplikacji_mobilnej_szukam_wspolnika

Początkowo koleś opisał swój pomysł. Informacje podał na tyle dokładne, że każdy zainteresowany mógł pomysł "pożyczyć" sobie i zrobić go bez udziału autora wątku. Potem, po mojej uwadze (https://4programmers.net/Forum/1469169) przeedytował wpis tak, aby był trochę bardziej tajemniczy ;)

2
Łukasz Karolczuk napisał(a):

Rozmawiałem z okolo 50 osobami o tym pomyśle i kazdemu z nich bardzo przypadł do gustu chcieliby aby cos takiego funkcjonowalo na codzien

Fajny wynik, dlatego zachęcałbym do pójścia w realizację, a nie sprzedaż pomysłu. W dobie cloudów płacisz za wykorzystane zasoby, więc na początku miałbyś niewielkie nakłady.
Poza tym, że coś komuś przypada do gustu, to ile z tych 50 osób byłoby skłonnych zapłacić za tę aplikację miesięcznie, jednorazowo, oglądać reklamy?
Czyli z perspektywy inwestora, czy da się na tym zarobić, ewentualnie ile można stracić?

0

Nie mam na to ceny szukam kogos kto moglby mi wskazac droge co dalej z tym zrobic

1
cerrato napisał(a):

Na pewno nie rób tego, co parę osób wcześniej, czyli nie pisz na forum posta w postaci "siema ziomki. Właśnie wymyśliłem genialną aplikację, która robi XXXXX. Jest to rewolucyjna sprawa, tylko sam się nie znam na programowaniu". Jestem więcej niż pewien, że taki wpis (zakładając, że pomysł jest rzeczywiście fajny) będzie inspiracją dla kilku osób, które go zrealizują wcześniej od Ciebie.

Wątpię, żeby tak było. Dobre pomysły w fazie zarodku zwykle są i tak ignorowane i ludzie piszą "ale to już jest coś takiego", czy "jakby to było potrzebne, to już by ktoś coś takiego zrobił" albo "dobra, tylko po co to komu?" czy "nierealne", więc spokojnie można się dzielić pomysłami (dzielenie się pomysłami ma tę zaletę, że jest jakaś burza mózgów i ktoś może coś poradzić, nakierować). A nawet jakby ktoś chciał "ukraść pomysł" to i tak by musiał go potem jakoś zaimplementować.

No chyba, że pomysł jest banalny w implementacji (np. gra typu Flappy Bird), wtedy faktycznie kto pierwszy ten lepszy (chociaż też nie do końca, z tego co wiem Flappy Bird nie było wcale pierwszą grą tego typu). Ale jeśli jest to coś większego, to zanim ktoś stworzy coś takiego, to sami stworzymy lepsze (zakładam, że dzielimy się samym pomysłem, a nie wszystkimi szczegółami technicznymi i projektowymi / know how).

0

@LukeJL: niby masz rację, ale wiele genialnych strzałów to były takie proste rzeczy. Chociażby Tinder - założenia trywialne: dajesz swoje foto, apka szuka Ci kogoś w pobliżu z kim się możesz przespać, a cała obsługa to przesunięcie danej propozycji w lewo albo prawo. Podobnie Angry Birds.

Nie są to rzeczy trudne do zaprogramowania (oczywiście wiadomo, że nie jest to robota na tydzień, ale też nie skala typu "piszemy nowego klona Worda"), liczy się pomysł oraz fakt bycia pierwszym. Poza tym nigdy nie wiesz, czy dana rzecz to pomyłka czy objawienie, więc lepiej zachować ostrożność na początku, niż potem się wkurzać, że miałeś "strzał życia", który ktoś Ci podebrał.

Ale jeśli jest to coś większego, to zanim ktoś stworzy coś takiego, to sami stworzymy lepsze

No i właśnie tu się nie zgodzę w 400%. Na forum wchodzi ktoś, kto ma pomysł i zero pojęcia, jak go ugryźć. Pisze co sobie wymyślił i szuka wspólników/porad/innego sposobu do popchnięcia sprawy do przodu - to poza samym pomysłem, taka osoba praktycznie niczego nie ma. Na tym samym forum może siedzieć ktoś, kto zawodowo od 10 lat robi aplikacje podobne do tego, co sobie OP wymarzył. Ten nasz "forumowiec" ma kilku kumpli/jakiś zespół, z którym sobie działają razem. Rzuca im hasło, biorą temat na warsztat i zanim OP w ogóle porządnie wystartuje, oni już będą mieli gotowy projekt, który po lekkim dopieszczeniu nadaje się do publikacji.

Wkleję komentarz do wpisu kilka postów wyżej - moim zdaniem idealnie on oddaje sens i potrzebę zachowania ostrożności:

Czy każdy w PL jest złodziejem? Raczej nie, ale mimo wszystko dom zapewne zamykasz na klucz, a pod sklepem nie zostawiasz otwartego auta z kluczykami w stacyjce. Wiadomo, że większość osób z takiego pomysłu nie skorzysta - i to z różnych powodów: niektórym się nie będzie chciało, inni mają swoje zajęcia, część się nie zna na wybranej technologii, a jeszcze inni są uczciwi do szpiku kości. Ale wystarczy jeden cwaniak, który sam to zrobi szybciej od autora wątku. Zwłaszcza, że 4P jest dostępne dla wszystkich w necie, więc masz ogromną ilość potencjalnych "złodziei"

1

Jak ktoś szuka pomysłu, bo chce być cwaniakiem i chce złapać gotowy pomysł, to lepiej i tak zamiast na 4Programmers szukać inspiracji na Twitterze (ludzie czasami się dzielą tam mega pomysłami w zwykłych dyskusjach), na Github (jest masę open source'owych projektów, często niedokończonych / słabych, które jednak też mogłyby posłużyć jako inspiracja), na Product Hunt (tam to wręcz są opisy produktów, które ktoś już robi), w dyskusjach na Hacker News (tam też ludzie mają mega pomysły czasem) itp.

Na tym samym forum może siedzieć ktoś, kto zawodowo od 10 lat robi aplikacje podobne do tego, co sobie OP wymarzył.

Niby tak, ale zwykle takie osoby same mają pełno pomysłów.

11

Hahahaahahahaahahahaahahaah XD Ten temat jest do perełek.

Kolego! Każdy ma świetne pomysły na aplikacje. Rozumiesz to? Każdy, nawet pan Mietek spod sklepu (o ile używa komputera czy telefonu). Problem w tym, że jedynie mały procent ma wiedzę, środki i co najważniejsze chęci wdrażać te pomysły w życie.

Po pierwsze gwarantuję, że ktoś już wpadł na ten pomysł, a bardzo możliwe, że gdzieś w stanach jest 5 startupów, które ten pomysł już realizują. Po drugie sam pomysł na aplikację czy biznes jest wart zero - sam pomysł bez żadnego działania nie jest nic wart. Miliony ludzi mają pomysł i marzą, a jakiś mały procent po prostu coś robi z tymi pomysłami i przekuwa marzenia w plany.

3

np. ostatnio apki do lokalizacji sklepów otwartych w niedziele :)

0

Po ile ten pomysł? Jeśli jakiś fajny to biorę.

A serio jak ja sobie wymyśliłem apke to pierwsze co zrobiłem to kupiłem parę książek i kurs video (w sumie z 200 zł).
A potem siedziałem i i kawałek po kawałku przepisywałem swój pomysł do Eclipse. W międzyczasie duża firma wypuściła taką samą aplikację (w sensie robiącą to samo) więc musiałem zrobić lepszą, ładniejszą bardziej ergonomiczną i praktyczniejszą. Myślę, że to mi się udało.
Dziś ma około 4 tyś użytkowników i stały, równomierny wzrost pobrań a w GooglePlay jest na pierwszym miejscu po wpisaniu słowa kluczowego.
A ja dalej wymyślam różne rzeczy, nikt ich raczej nie kupi i robię je dla zabawy bo programowanie jest fajne ;)

2
Łukasz Karolczuk napisał(a):

mam pytani9e gdzie moge sie udac, badz komu przedstawic pomysl

Nigdzie. Są 2 możliwości - albo twój pomysł jest świetny (mało prawdopodobne), wtedy natychmiast ci go ukradną, albo jest nic nie wart i cię tylko wyśmieją.

Musisz go zrealizować samodzielnie, albo z kimś zaufanym.

0

Napisz co to za pomysł to powiem ci ile mogę za niego dać. Kota w worku nie biorę.

1

Tak z ciekawości - jest to aplikacja dla jakiejś wąskiej grupy docelowej, czy "dla wszystkich"?
Mówią, że sam pomysł jest wart 1 zł + vat, więc raczej bez inwestycji w MVP będzie ciężko, ale czasem się słyszy o akcjach dofinansowywania takich aplikacji na zasadzie - przedstawiasz pomysł i dostajesz jakieś fundusze na realizację prostej podstawowej wersji.Ostatnio było chyba 250 tysięcy zł z PARP, ale to było na banerze, a jak to w rzeczywistości wygląda to nie wiem. Ostatnio też ruszyły dofinansowania dla startupów z "Polski Wschodniej": https://www.parp.gov.pl/component/grants/grants/rozwoj-start-upow-w-polsce-wschodniej. Może bardziej tematem dofinansowań się zainteresuj niż sprzedażą pomysłu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1