Tak to było że jeszcze za eldorado pracowałem w firmie A - jednak nie do końca mi tam szło więc po prawie roku zmieniłem na firmę B w której jestem od lata 2022.
Staż krótszy niż 2 lata w firmie A przy obecnym rynku czyni mojej kandydaturze opinię skoczka, co negatywnie wpływa na ocenę przez rekrutera.
Co prawda, już od połowy roku 2023, widząc, jak słaby rynek, postanowiłem aplikować celem przyszłej zmiany - najpierw tylko do firm najlepszych a przez ich niską responsywność - po paru miesiącach, już po kolei do większości firm dających większe wynagrodzenie i później także do firm mniejszych celem poćwiczenia i oswojenia się z nowym stylem rozmów technicznych, który nagle się zmienił.
Niestety, nie udalo się zmienić pracy na lepszą, z 2 oferty współpracy od tych „dla sportu” tylko się pojawiły, które odrzuciłem bo dawały wynagrodzenie i technologie gorsze niż obecnie i mało wiarygodne firmy :)
W 90% rozmów ten krótszy okres pracy w pracy poprzedniej byl problemem dla rekrutera. Kłamałem wtedy że akurat zmieniałem miejsce zamieszkania a poprzednia praca wymagała pracy z biura(akurat naprawdę zmieniałem miasto). Większość rekruterow przyjmowała tę informację jednak widać było że nie podoba im się ten krótszy okres pracy w jednej z firm.
Pojawia się pytanie: czy gdy np w cv będę kłamał ze w pracy poprzedniej pracowałem 2 lata a w obecnej póki co, trochę mniej niż 2, gdybym dostał ofertę UoP, czy cos może grozić?:)