Hej, czy ktoś z was robił CV na zamówienie i odczuł po tym większe zainteresowanie i może podesłać kontakt do takiej firmy?
Nie, ale konsultowałem CV z różnymi osobami, m. in. ze specjalistami od HR i doradztwa zawodowego, miałem nawet coś w rodzaju warsztatów z pisania CV, i generalnie wniosek jest taki, że z moim CV wszystko w porządku i już nic więcej z niego nie wycisnę, po prostu nie ma teraz dobrego czasu na rynku pracy i nie przeskoczę pewnych rzeczy. Bo faktycznie, to samo w zasadzie CV (regularnie aktualizowane, poparte jakimś dodatkowym tekstem wprowadzającym w wiadomości, do której był załączany) dawało inny rezultat w pierwszej połowie roku (od czasu do czasu ktoś się odzywał i trochę rozmów z tego było) i obecnie (absolutnie żadnego odzewu). Także ja bym się nie nastawiał, że "fancy CV" cokolwiek zmieni.
CV zrobione przez "profesjonalistow", testowe rozmowy rekrutacyjne, szkolenie z rozmow z paniami z HR. Co jeszcze wymysla by wyciagnac kase od naiwnych?
Taki protip, jak nie macie nic ciekawego do pokazania w CV to nawet najbardziej fancy CV z wodotryskami wam nie pomoże
Matteo Mongke napisał(a):
Bo faktycznie, to samo w zasadzie CV (regularnie aktualizowane, poparte jakimś dodatkowym tekstem wprowadzającym w wiadomości, do której był załączany) dawało inny rezultat w pierwszej połowie roku (od czasu do czasu ktoś się odzywał i trochę rozmów z tego było) i obecnie (absolutnie żadnego odzewu).
Też to widzę. Jak jest zbyt duża konkurencja, to szlifowanie CV przestaje mieć aż takie znaczenie. Jak jest 1000 CV, to nikt nie będzie czytał wszystkich. Może pod ATS można optymalizować. Ale za wiele sztuczek pod ATS i zrazisz do siebie HRówę (ponoć ludzie robią tak, że przezroczystym fontem dodają jakieś słowa kluczowe. HRki załamują ręce).
A może gdzieś jest tylko np. 100 CV na jedno miejsce i HRówy ręcznie czytają. Ale też nie masz pewności, czy nie znalazłeś się w nieczytanej kupce. Poza tym te CV teraz się niewiele się różnią od siebie podejrzewam. Wszystkie ładne, wszędzie dużo technologii ludzie znają. Ktoś ma mniej, ktoś ma więcej ekspa, ale to też o niczym nie świadczy, HRki ludzi z ekspem też odrzucają.
Myślę, że dzisiaj trzeba raczej optymalizować miejsca gdzie się aplikuje (i aplikować tam, gdzie jest mało chętnych - wtedy faktycznie można zwiększyć odzew, bo tam gdzie jest mniejsza podaż, to i popyt większy).
Pomagałem programistom polepszyć ich CV, możesz napisać PW.
No to może trochę szczegółów. Raczej w oferty które celuje to nie są takie gdzie jest po 1000 CV, I nie chodzi żeby przykryć jakieś braki technologiczne fancy wodowytryskami, ale zrobić tak żeby nie było nudne, przyciągało uwagę, uwypuklało ważne aspekty itp.
Nie nudne i "przyciagajace uwage" cv najczesciej sie konczy tak ze nic na nim nie widac i leci do kosza bo szkoda czasu nad zastanawianiem sie co autor mial na mysliu wzgledem CV.
Czyste i schludne CV jest najlepsze bez jakis wodotryskow, gwiazdek itd. Podstawowe dane, doswiadczenie ze stakiem i krotkim opisem co sie robilo w danej pracy moim zdaniem najlepsze
Trzeba uwzględnić ATSy. Innymi słowy - technologie z ogłoszenia powinny być w Twoim CV. Każdy sam jest w stanie to zrobić, żadna pomoc nie jest potrzeba.
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.