Zobowiązanie do współpracy, b2b

1

Mialem ostatnio ofertę z kontraktorni (ok 1000 osób w firmie). Jak podpiszę umowę (b2b + okres wypowiedzenia 30 dni) i nie podejmę roboty to kara 20k. Oczywiście lepiej w takim wypadku stawić się 1 dnia i od razu wypowiedzieć umowę. Oczywiście w ich interesie jest wtedy rozwiązanie umowy bez zachowania 30 dni bo szkoda marnować kasy.
Nie przyjąłem oferty bo zapachnioało januszexem

0

@ledi12, @Lorem Ipsumowski które januszeksy takie "mądre"?

0
ledi12 napisał(a):

Grzecznie podziękowałem, bo faktycznie od samego początku mi to śmierdziało. Po opiniach widzę, że miałem dobre przeczucie. Szkoda, bo stawka fajna (~250 zl/h), ale branie takiego kota w worku to zbyt duże ryzyko.

Ale to jest stawka z ogłoszenia? Pewnie finalna byłaby i tak niższa. Konkretną ofertę składają po pozytywnym przejściu rekrutacji. Pewnie i tak byłoby powyżej 200 zł/h.

0

bardzo niebezpieczny zapis o zobowiązaniu do podpisania umowy

Nie wystarczy, żebyś treść umowy sporządził Ty, a nie kontraktornia? Przy współpracy pomiędzy firmami podmioty są równe XD

0
Krzemień napisał(a):

bardzo niebezpieczny zapis o zobowiązaniu do podpisania umowy

Nie wystarczy, żebyś treść umowy sporządził Ty, a nie kontraktornia? Przy współpracy pomiędzy firmami podmioty są równe XD

Od samego początku narracja była na zasadzie to musi być podpisane teraz, bo czas goni. Takie podejście po łebkach, więc nie wiem czy był nawet zbytnio sens cokolwiek proponować :P

2

Rozumiem, że niektóre firmy chcą się zabezpieczyć przed tym, że kandydat nagle się rozmyśli zanim dopełnią wszystkich formalności, ale nie widzę tu gwarancji, że na pewno dojdzie do tej współpracy. To co, kandydat ma czekać trzy miesiące (tyle zobowiaązanie ma być ważne) na werdykt, a potem znowu szukać kolejnej oferty, bo tamta nie wypali z powodu "siły wyższej"?

1

@jagodowa: No niestety umowa jednostronna jak widać, z bagażem korzyści tylko i wyłącznie po stronie kontraktorni. Zbyt dużo generalizmów i niechęć do doprecyzowania sprawiają, że możliwe ryzyko znacząco przewyższa stawkę.

0

Dostałem taki kwit do podpisania podczas rekrutacji do obecnej pracy (UoP). Umowa była dwustronna, czyli w razie wycofania się którejś ze stron płaci ona karę. Kara była w kwocie jednomiesięcznego wynagrodzenia.

1
rstack napisał(a):

Dostałem taki kwit do podpisania podczas rekrutacji do obecnej pracy (UoP). Umowa była dwustronna, czyli w razie wycofania się którejś ze stron płaci ona karę. Kara była w kwocie jednomiesięcznego wynagrodzenia.

To wygląda znacznie lepiej niż przypadek @ledi12.
Miałeś jasno i jednoznacznie określone warunki? Znałeś całą treść przyszłej umowy i wszystkich innych mających wiązać Cię dokumentów? Jeśli tak, to dla mnie OK.

0

Pisałem komentarz, ale @Alley Cat mnie uprzedził. Faktycznie jeśli miałeś pełną transparentność jak wygląda umowa, to jak najbardziej okej.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1