Gdzie mieszkać? Poznań, czy Bydgoszcz?

0

Gdzie się budować lub kupić mieszkanie?

Bydgoszcz, czy Poznań?

Mam zagwostkę z jednej stronie Poznań gdzie jest gdzie wyjść, restauracje i przede wszystkim praca. Obecnie pracuję zdalnie, ale nie powiedziane, że przez kolejne 35 lat nie zachce mi się pójść do biura od czasu do czasu.

Z drugiej strony Bydgoszcz, rodzinne miasto gdzie jest rodzina i większość przyjaciół i znajomych. Niemniej brak miejsca gdzie można wyjść restauracji i przede wszystkim miejsc pracy. W Bydgoszczy ubywa ludzi i nieruchomość (dom) będzie mniej warta za X lat niż taka pod Poznaniem. Tak mi się przynajmniej wydaje.

No i kurcze od roku się zastanawiam i nie mogę się zdecydować gdzie się budować, a chciałbym już gdzieś "zapuścić korzenie". Może ktoś miał podobny dylemat i coś wybrał? Żeby tylko Bydgoszczy była bardziej rozwojowym miastem i żeby było tam więcej pracy to odpowiedź byłaby prosta... ale nie jest. 🙂

Pytanie, czy praca zdalna będzie nadal jak jest, czy będzie jej coraz mniej?

1

Poznań to zależy gdzie. Jeżeli przedmieścia, to w większości przypadków trzeba liczyć się z upierdliwym dojazdem do pracy/na imprezy i mierzeniem się z wiecznymi remontami. Duży ruch, dużo korków, dość drogo, hałas. Nie miałam pojęcia, jak bardzo to uciążliwe, dopóki nie przestałam codziennie w Poznaniu bywać. To takie dziwne miasto, w którym jeżeli myślisz, że już większych absurdów w jakiejś dziedzinie nie wymyślą, to włodarze mówią: hold my beer. Można sobie popodglądać https://www.facebook.com/PoznanskiTB lub https://www.facebook.com/gemelapoznanska, choć te fp raczej skupiają się na negatywnych aspektach. Z drugiej strony sporo się dzieje, jeżeli chodzi o różne wydarzenia kulturalne, duże imprezy targowe są, Pyrkon jest. Od początku pandemii w mieście nie bywam już regularnie, więc jeżeli chodzi o aktualne, pozytywne aspekty, to musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto ma lepszy ogląd na wewnętrze miasta.

1

Jeśli chodzi o mnie to absolutnie nie wyobrażam sobie mieszkania w Poznaniu. Spędziłem w nim sporo czasu i dziękuje bardzo. W Bydgoszczy jestem praktycznie każdy weekend i mam zupełnie odmienne zdanie niż Ty..............Wyspa młyńska jest naprawdę ładna ze sporą ilością knajpek, zaraz obok Myślęcinek i wiele lasów na wyciągnięcie ręki.

PS. Ma podobny dylemat ale w kwestii Trójmiast. Niestety nie miałem okazji pomieszkać tam jak i w najbliższym czasie również nie będę miał takiej opcji.

0

Wrocław ogólnie jest chwalony do życia, a i IT tam mocno stoi.

2

Nie patrz tak daleko w przyszłość, bo plany i koniunktura moga ci się zmienić 20x i to zazwyczaj w sposób w jaki obecnie nie przewidzisz. Pomyśl co jest dla ciebie ważniejsze w życiu i na tej podstawie podejmij decyzje.

1

Najpierw piszesz o Poznaniu, potem o domu pod Poznaniem, a to duża różnica jest ;-)

0

Tam gdzie będziesz miał biuro, bo firmy chcą zapobiegać OE, więc będzie wracać praca z biura.

2
Czitels napisał(a):

Tam gdzie będziesz miał biuro, bo firmy chcą zapobiegać OE, więc będzie wracać praca z biura.

Pewnie niektóre firmy tak, ale wygranymi będą firmy, które nie odetną się od globalnego rynku specjalistów i będą korzystać tylko na tym,
Powrót do office tylko jest potrzebny, jeśli firma jest A) z dużego miasta jak Wawa bo ma dostęp do dość dużego lokalnego rynku speców i może sobie na to pozwolić
B) firma, która ma słaby management i menadżerów, którzy nie potrafią ogarnąc i wyczuć, że ktoś robi OE.

A wracając do tematu, jeśli musisz wybierać z tych dwóch, to rodzinne miasto, masz znajomych/rodzinę itp więc widzę tu dużo więcej plusów, np. będziesz miał dzieci to będzie blisko do dziadków.
Poznań nie jest w żaden sposób fajny czy imponujący, jeśli chciałbyś tylko dlatego, że jest tam więcej "życia" są knajpy/koncerty eventy to w innych miastach, które wymieniłem wyżej jest tego dużo więcej.

A jeśli chodzi o argument z nieruchomościami, że w Bydgoszczy tracą, a w Poznaniu zyskują, to jeśli chcesz się zabezpieczać poprzez kupno nierchumości w Poznaniu to czy nie lepiej nieruchomości kupować w Wawie/Gdańsku itp? masz tak samo daleko jesli chodzi o przyjazd i zarządzanie, a wartość w tych miastach nieruchomości jest dużo bardziej bezpieczna niż w Poznaniu.

0
Marek Lewandowski napisał(a):

Mam zagwostkę z jednej stronie Poznań gdzie jest gdzie wyjść, restauracje i przede wszystkim praca. Obecnie pracuję zdalnie, ale nie powiedziane, że przez kolejne 35 lat nie zachce mi się pójść do biura od czasu do czasu.

Od czasu do czasu, to można podjechać.

W Bydgoszczy ubywa ludzi i nieruchomość (dom) będzie mniej warta za X lat niż taka pod Poznaniem. Tak mi się przynajmniej wydaje.

W takie wróżenie raczej nie ma się co bawić, bo inflacja i wzrost kosztów pracy też robią swoje. Nie da się też przewidzieć czy za n lat będzie łatwiej czy trudniej budować, ani czy średniej wielkości miasta nie staną się bardziej pożądane od dużych.
Ogólnie, jeśli budujesz dla siebie, żeby realizować swoją potrzebę posiadania dachu nad głową, to nie ma żadnego znaczenia, czy wartość będzie rosła czy spadała.

Pytanie, czy praca zdalna będzie nadal jak jest, czy będzie jej coraz mniej?

Przecież za rok już w ogóle nie będzie pracy, wszystko ma robić chat. ;)

1

Wrocław to świetne miasto z dużą ilością atrakcji. Osobiście moje ulubione miasto wojewódzkie z Polsce.

Co do chaty to moim zdaniem najsensowniejszym rozwiązaniem jest wybudowanie się pod dużym miastem (15-30km). Wyjdzie podobnie jak kupno mieszkania w samym mieście.

3

Co ci po knajpach w Poznaniu jak nie będziesz miał do nich z kim wyjść bo wszyscy przyjaciele, rodzina i znajomi są w Bydgoszczy?

0

Toruń. Dla mnie idealne polaczenie mniejszego miasta z dostepnoscia do wszystkiego co potrzebuje + piekna starowka gdzie mozna pojsc w naprawde swietne miejsca.

1

Poznań miasto doznań.

0

Bydgoszcz, bo masz tam znajomych i rodzinę. Jeśli już teraz o tym myślisz to z biegiem lat będzie to dla ciebie tylko ważniejsze.

0
Marek Lewandowski napisał(a):

Gdzie się budować lub kupić mieszkanie?

Obecnie - w dobie HO - dowolne miasto w regionie Polski który Tobie się podoba.
Lubisz lasy i jeziora? - Giżycko, Olsztyn, Iława
Lubisz górki? - Zakopane, Jelenia Góra
Lubisz bryzę o poranku? - Hel, Ustka, Darłowo

PS:
Tylko nie Bydgoszcz - byłem tam z 4-5 razy w życiu. I, delikatnie mówiąc, nie rzuciła mnie na kolana.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1