Wątek przeniesiony 2023-02-17 03:04 z Off-Topic przez somekind.

Leasing vs gotówka samochodu na ryczałcie

0

Czy ktoś z Was liczył opłacalność leasingu operacyjnego na samochód na ryczałcie? Według moich obliczeń nie ma w zasadzie żadnego zysku ale mimo to ogólny rachunek wychodzi mniej więcej na zero bez konieczności wpłacania całej gotówki jednorazowo.

Mam 2 opcje zakupu. Samochód nowy za około 150tys brutto.

  1. Gotówka na osobę prywatna. W tym przypadku płacę jednorazowo całą kwotę. Nie odliczam VAT. Po kilku latach sprzedaję samochód za np 100tys bez konsekwencji podatkowych PIT i VAT. Całkowity koszt równy kwocie zakupu czyli 150tys.
  2. Leasing operacyjny na JDG z wpłatą własną 45% i wykupem 1%. Wstępna oferta z kwotą całkowitą 110% czyli 165tys (15 tys więcej w porównaniu do gotowki). Odliczam 50% VAT od każdej faktury więc przez cały okres odliczę około 14tys zł. Całkowity koszt wychodzi 151tys więc 1tys więcej niż gotówka. Dodatkowo mogę odliczać 50% VAT od faktur za paliwo. Pod koniec leasingu wykupuje samochód prywatnie - nie płacę VAT. Po wykupie przy sprzedaży samochodu prędzej niż 6 lat płacę 3% PIT. Sprzedając przykładowo za 100tys płacę 3tys dochodowego. W ogólnym rachunku tracę 4tys zł (minus VAT z faktur za paliwo) w porównaniu do zakupu za gotówkę.

Czy moje obliczenia są poprawne czy gdzieś się machnąłem lub nie wziąłem czegoś pod uwagę?

0

Możesz też kupić samochód za gotówkę na JDG. Wtedy nie ponosisz 10% opłaty z tytułu leasingu, a zachowujesz wszystkie odliczenia VATu.

2

Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto pamiętać - przy leasingu można sobie kupić ubezpieczenie GAP, czyli ochrona od utraty wartości. Wtedy wpłacasz jak najwięcej na start (oczywiście - jeśli masz) i bierzesz jak najdłuższy okres leasingu. Koszty nie będą wielkie - ani leasingu, ani ubezpieczenia, ale jeśli w którymkolwiek momencie samochód ukradną albo będzie szkoda całkowita to dostaniesz odszkodowanie w wysokości kwoty z faktury, nie będzie brana pod uwagę amortyzacja, wiek, przebieg czy wartość rynkowa.

0
Veo napisał(a):

Możesz też kupić samochód za gotówkę na JDG. Wtedy nie ponosisz 10% opłaty z tytułu leasingu, a zachowujesz wszystkie odliczenia VATu.

Tak wiem. Z tym że wtedy przy sprzedaży będę musiał odprowadzić 100% VAT od kwoty sprzedaży więc chyba mniej opłacalna opcja biorąc to pod uwagę

0
android_dev napisał(a):
Veo napisał(a):

Możesz też kupić samochód za gotówkę na JDG. Wtedy nie ponosisz 10% opłaty z tytułu leasingu, a zachowujesz wszystkie odliczenia VATu.

Tak wiem. Z tym że wtedy przy sprzedaży będę musiał odprowadzić 100% VAT od kwoty sprzedaży więc chyba mniej opłacalna opcja biorąc to pod uwagę

Tu jest (o ile się nie mylę) jeszcze furtka w postaci darowizny komuś z grupy 0 pokrewieństwa i sprzedaż po 6 miesiącach. No ale to pewne kombinowanie i kwestia czy ma się kogoś komu można w ten sposób przekazać samochód.
Jeśli planujesz szybką zmianę na nowy (2-3 lata) to teoretycznie możesz zainteresować się jeszcze jednym z tych leasingów, gdzie zostaje wysoki wykup i teoretycznie w ratach pokrywasz tylko utratę wartości pojazdu. Nigdy nie liczyłem dokładnie jak to finansowo wychodzi, wiec nie wiem czy to faktycznie tak opłacalne jak reklamują.

Zdecydowanie nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Wiem, że samochód z leasingu można w ten sposób wykupić i przekazać komuś z rodziny. Nie jestem pewien czy tak samo to działa przy zwykłym zakupie samochodu.

0

Jeśli kupisz za gotówkę samochód w jdg to będziesz miał fakturę na firmę, więc wyprowadzając potem samochód z firmy żeby przepisać na osobę prywatną (siebie) musisz zapłacić podatki. Jeśli weźmiesz leasing to po prostu ustalasz 1% wykup końcowy i nie wrzucasz faktury wykupu w koszty wyprowadzając samochód z firmy bez płacenia podatków.

0

W kwestii wykupu prywatnego polski ład nic nie zmienił tak? Nadal można to zrobić z tą różnicą ze zmienił się czas po jakim mozna samochód sprzedać bez podatku PIT (Z 6 miesięcy na 6 lat)?

0
Veo napisał(a):
android_dev napisał(a):
Veo napisał(a):

Możesz też kupić samochód za gotówkę na JDG. Wtedy nie ponosisz 10% opłaty z tytułu leasingu, a zachowujesz wszystkie odliczenia VATu.

Tak wiem. Z tym że wtedy przy sprzedaży będę musiał odprowadzić 100% VAT od kwoty sprzedaży więc chyba mniej opłacalna opcja biorąc to pod uwagę

Tu jest (o ile się nie mylę) jeszcze furtka w postaci darowizny komuś z grupy 0 pokrewieństwa i sprzedaż po 6 miesiącach. No ale to pewne kombinowanie i kwestia czy ma się kogoś komu można w ten sposób przekazać samochód.
Jeśli planujesz szybką zmianę na nowy (2-3 lata) to teoretycznie możesz zainteresować się jeszcze jednym z tych leasingów, gdzie zostaje wysoki wykup i teoretycznie w ratach pokrywasz tylko utratę wartości pojazdu. Nigdy nie liczyłem dokładnie jak to finansowo wychodzi, wiec nie wiem czy to faktycznie tak opłacalne jak reklamują.

Zdecydowanie nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Wiem, że samochód z leasingu można w ten sposób wykupić i przekazać komuś z rodziny. Nie jestem pewien czy tak samo to działa przy zwykłym zakupie samochodu.

Tak wiem o darowiznie z tym że na ryczałcie przy sprzedaży samochodu podatek dochodowy to tylko 3% więc nie ma tragedii i chyba gra niewarta świeczki

0

No to na ryczałcie nie ma raczej więcej zysków. Jedynie kwestia tego ile mógłbyś na paliwie odliczyć.
Leasing jest zwykle od wiboru uzależniony, więc teoretycznie rata może pójść do góry.
Dodatkowo leasing nakłada jakieś tam umowne ograniczenia. Przykładowo w moim leasingu w vw banku muszę wysłać wniosek z prośbą o zgodę, żeby wyjechać samochodem za granice 🤷‍♂️.

1

Jak zarabiasz okolice 100k+wartość samochodu (np. 150k) netto rocznie ile* i /lub masz np. żonę, to rozwiązaniem może być wzięcie leasingu na 3 lata z maksymalną wpłatą, następnie zmienienie harmonogramu spłaty leasingu tak by pierwsze raty były pod korek jak to tylko możliwe.

W praktyce pozwoli Ci to spłacić w pierwszym roku leasingu okolice 80-90% wartości pojazdu - przechodzisz na zasady ogólne, korzystasz z kwoty wolnej, odliczasz sporo od podatku i uciekasz przed 2. progiem.

0

Miałem niemal identyczny przypadek i zrobiłem sobie nawet wyliczenia opłacalności - co gdybym wydał całość teraz, a co gdybym wziął leasing i wrzucił pozostałą kwotę na obligacje. Wychodziło mi na zero dopóki nie wziąłem pod uwagę sprzedaży. Wtedy leasing bezapelacyjnie przy aktualnych przepisach wygrywa, bo nadal jest w prawie ta luka, która umożliwia uniknięcie oddania VAT-u, mimo, że przez cały leasing go odliczaliśmy (50%) - wykup prywatny. Jedynie darowizna jest potrzebna, aby uniknąć podatku przychodowego/dochodowego od sprzedaży, ale na ryczałcie to tylko 3%, więc nie warto IMO kombinować.

Osobiście wziąłem jednak za gotówkę, bo znalazłem auto zagranicą i spokój. W leasingu musiałem brać najwyższe opcje OC+AC co było sporą różnicą, bo zamiast 5k miałbym do płacenia 12-15k za rok (brak udziału własnego, części w ASO). Może Tobie inaczej wyjdzie i wtedy leasing wygrywa jeszcze bardziej (przy wpłacie siana na coś co zrekompensuje Ci odsetki).

Dopóki nie sprzedajesz auta, a "oszczędzonej" kasy nie wrzucasz na jakieś lokaty < obligacje < lepsze inwestycje, to leasing wyjdzie drożej, prosta sprawa.

0

Podepnę się do tematu, chociaż pytanie tylko trochę związane.

Czy ktoś posiada wyliczenia dotyczące opłacalności leasingu ryczałt 12% vs liniówka?
Zastanawiam się jaka powinna być kwota leasingu (i czy w ogóle), żeby opłacało się rezygnować z niższego opodatkowania i stałej składki zdrowotnej, aby wrócić na liniówkę i wliczać leasing w koszta.
Przy założeniu, że nie obchodzi mnie sprzedaż auta w krótkim czasie - nie po to kupuje nówkę z salonu, żeby się go pozbyć za 3 lata.

1

Aktualnie jestem na podobnym etapie, tylko auto używane na FV23, więc zasada podobna jak przy nowym.
Plusy leasingu:

  • wydajesz mniej kasy na raz
  • pozostałą kwotę inwestujesz
  • odliczasz sobie VAT proporcjonalnie co miesiąc (wg raty leasingu)

Minusy:

  • całkowity koszt wyższy o ok. 10-12% (w moim przypadku 45% wpłaty własnej i 3 lata leasingu, ale przez te 3 lata na obligacjach zarobisz znacznie więcej więc i tak się opłaca)
  • dodatkowe opłaty za dokumenty, swoje ubezpieczenie, mandaty, itp
  • wymagane pozwolenia z banku na np. wyjazdy poza granice kraju
  • mogą wymagać naprawy na określonych częściach z ASO - auto nie jest formalnie moje tylko banku

Ostatecznie zdecydowałem się na leasing, ze względu na to że to pierwszy leasing w życiu i dość niedrogie (60k brutto) i chcę się nauczyć na błędach co w przyszłości zrobić lepiej. Mam już kilka wniosków:

  • porównaj kilka ofert, w moim przypadku jedna od sprzedawcy (dealera), inna od poleconego doradcy
  • po porównaniu powiedz o tym obu doradcom - zawsze urwiesz dodatkowe kilka stówek więcej lub inny bonus (karta paliwowa / lepsze ubezpieczenie / gap itp) - tu mój błąd, od razu zaakceptowałem pierwszą tańszą ofertę a dopiero po fakcie odezwał się pierwszy doradca od dealera i lekko ją przebił.
0
froziu napisał(a):

Jak zarabiasz okolice 100k+wartość samochodu (np. 150k) netto rocznie ile* i /lub masz np. żonę, to rozwiązaniem może być wzięcie leasingu na 3 lata z maksymalną wpłatą, następnie zmienienie harmonogramu spłaty leasingu tak by pierwsze raty były pod korek jak to tylko możliwe.

W praktyce pozwoli Ci to spłacić w pierwszym roku leasingu okolice 80-90% wartości pojazdu - przechodzisz na zasady ogólne, korzystasz z kwoty wolnej, odliczasz sporo od podatku i uciekasz przed 2. progiem.

Jeszcze zacytuję samego siebie :D W przypadku spłaty 80% leasingu w pierwszy roku % dla banku za leasing oczywiście maleje :)

0
qbex napisał(a):
  • wymagane pozwolenia z banku na np. wyjazdy poza granice kraju

W tych krajach, do których wymagane jest pozwolenie obecnie trwa wojna, więc nie uważam tego za duży problem.

  • mogą wymagać naprawy na określonych częściach z ASO - auto nie jest formalnie moje tylko banku

Co jest bardzo ciekawe, bo nawet producent samochodu nie może wymagać takich napraw.

Ja bym jeszcze podkreślił to, że wartość pieniędzy spłacanych w ratach leasingu będzie spadać, więc nie można tego porównywać 1:1 z gotówką wydaną na raz.

0

Ja mam inne pytanie, zakładając, że mam kasę do wyłożenia na stół od zaraz jakie korzyści przyniesie mi lizing? Przy niskich stopach wiadomo - tanie korzystanie z kapitału. Ale teraz są wysokie i stoi to pod znakiem zapytania. Co jeszcze? Chyba ominięcie limitu 150k w koszty?

0
Lukxxx napisał(a):

Ja mam inne pytanie, zakładając, że mam kasę do wyłożenia na stół od zaraz jakie korzyści przyniesie mi lizing? Przy niskich stopach wiadomo - tanie korzystanie z kapitału. Ale teraz są wysokie i stoi to pod znakiem zapytania. Co jeszcze? Chyba ominięcie limitu 150k w koszty?

Myślę, że głównie krótszy czas wrzucania w koszty (2 lata płacenia za leasing zamiast 5 lat amortyzacji).

0
somekind napisał(a):
Lukxxx napisał(a):

Ja mam inne pytanie, zakładając, że mam kasę do wyłożenia na stół od zaraz jakie korzyści przyniesie mi lizing? Przy niskich stopach wiadomo - tanie korzystanie z kapitału. Ale teraz są wysokie i stoi to pod znakiem zapytania. Co jeszcze? Chyba ominięcie limitu 150k w koszty?

Myślę, że głównie krótszy czas amortyzacji (2 lata zamiast 5).

Tak, ale teraz prawo się zmieniło. Jak zakończysz leasing to samochód w "firmie" musi być dalej 5 lat. Do tego nawet wykup minimalny tzw. 1% nie zwolni Cię przy sprzedaży z auta z ustalenia ceny i spłaty VAT, bo tutaj też wjezdżają jakieś nowe przepisy, które mają pilnować "zaniżania ceny na papierze".
Ogólnie słabo. Sam ostatnio popełniłem błąd przy wykupie auta. Auto było w leasingu na 3 lata, jak tylko minęły 2 lata i możliwość wykupu to zrobiłem wykup. Okazało się, że nowe prawo przewiduje, że faktura wykupu jest teraz amortyzowana przez kolejne 5 lat. Niestety jak wchodziła zmiana prawa to auto nie było jeszcze pełnych 2 lat i nie mogłem wykupić :/

W dzisiejszym czasie imho jeśli masz kasę na pełne auto to szkoda się bawić w leasing. Jak Ci się zdarzy stłuczka czy inny wypadek to tylko problem dogadywać z ubezpieczycielem i leasingodawcą mimo, że leasingodawca oferuje "szybką naprawę i zastępcze auto".
No i też świadomość "kredytu" wiszącego nad tobą. Skusiłem się na leasing, żeby "mieć kasę przy sobie na inwestycje" i koniec końców wkurzała mnie tylko comiesięczna rata.

1

Tak, ale teraz prawo się zmieniło. Jak zakończysz leasing to samochód w "firmie" musi być dalej 5 lat.

Nie musi być w firmie. Możesz go wziąć na os. prywatną i sprzedać płacąc tylko podatek - skala/liniowy/ryczałt. Możesz też kupić sobie nowe auto mając firmowo jedno a prywatnie dwa.

Do tego nawet wykup minimalny tzw. 1% nie zwolni Cię przy sprzedaży z auta z ustalenia ceny i spłaty VAT

AFAIK Jak weźmiesz na osobę prywatną to nie musisz płacić VAT przy sprzedaży.

W dzisiejszym czasie imho jeśli masz kasę na pełne auto to szkoda się bawić w leasing. Jak Ci się zdarzy stłuczka czy inny wypadek to tylko problem dogadywać z ubezpieczycielem i leasingodawcą mimo, że leasingodawca oferuje "szybką naprawę i zastępcze auto".

Jaki problem? Wszystko jest od ręki załatwiane w kilkanaście godzin. Swoją drogą to ubezpieczyciel a nie leasingodawca oferuje "zastępcze auto" - wtedy "szybka naprawa" już Cię mniej interesuje (chyba że dostaniesz hatchback'a zamiast swojego kombi a jedziesz na wakacje ale to dotyczy każdego ubezpieczenia i nie jest związane z leasingiem)

1
cerrato napisał(a):

Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto pamiętać - przy leasingu można sobie kupić ubezpieczenie GAP, czyli ochrona od utraty wartości. Wtedy wpłacasz jak najwięcej na start (oczywiście - jeśli masz) i bierzesz jak najdłuższy okres leasingu. Koszty nie będą wielkie - ani leasingu, ani ubezpieczenia, ale jeśli w którymkolwiek momencie samochód ukradną albo będzie szkoda całkowita to dostaniesz odszkodowanie w wysokości kwoty z faktury, nie będzie brana pod uwagę amortyzacja, wiek, przebieg czy wartość rynkowa.

Cześć,
Pozwolę sobie dodać, że ubezpieczenie GAP można wykupić niezależnie od leasingu i bez znaczenia jest forma nabycia pojazdu - czy jest to leasing, najem długoterminowy, zakup na kredyt czy za gotówkę.

Pozdrawiam

0

Pomoże mi ktoś uporządkować fakty?

Będąć na ryczałcie 12% biore auto w leasing. powiedzmy 4-5 lat

Czy oplaty OC/AC, rata Leasingu i paliwo moge z tych kosztow odliczac 50% VAT bo jezeli dobrze rozumiem teraz nawet jako ryczaltowiec moge 50% VATu odliczyc od jakis zakupow na firme? tylko kosztow nie moge juz uwzgledniach do pomniejszania przychodu.

Po skonczonym okresie leasingowania moge wykupic auto np. za 10% wartosci auta i po 6 m-scach przerejestrowac go na siebie jako osobe prywatna?

Wtedy jezeli chcialbym po jakims czasie sprzedac auto przez 6 lat musze pamietac, no wlasnie o czym?

  • przy sprzedazy auta za cene np. 60 000 pln musze zaplacic 3% podatku
  • co z VAT?
  • jeszcze jakies dodatkowe oplaty?
1

Opłaty - tak, 50% VAT nic wiecej tj. paliwo, rata, jakies akcesoria, opony, filtry oleje itp.. Ubezpieczenie nie ma VAT więc nic nie odliczysz.

Wykupując z leasingu na os. prywatna możesz zrobić to od razu, a nie po 6 mies. i tak najlepiej zrobić, nie odliczysz jednak VAT z ostatniej faktury wykupu, dlatego robi się wykup 1% bo się najmniej traci.

Potem jak sprzedajesz to możesz od razu, płacisz na ryczałcie tylko 3% od wartości sprzedaży - jeśli sprzedasz na umowę kupna sprzedaży, bo na fakturę już nie możesz.

Możesz przekazać też darowiznę rodzinie, wtedy oni muszą czekać 6 miesięcy żeby nie zapłacić już wtedy żadnego podatku.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1