Jak rekruterzy patrzą na przerwę w CV?

Cześć, czy przerwa w CV na maks 3 miesiące to jakiś problem w branży IT? Mam 29 lat. Pracuję jako senior java dev w jednej z korpo. Od miesięcy mam toksyczną atmosferę w pracy, nie mam za bardzo motywacji do nauki pod rekrutację, a mam sporo braków rynkowych więc jestem w kropce. Boje się też, że mi złożą wypowiedzenie w każdym momencie. Zbieram od jakiegoś czasu na duży wkład własny na mieszkanie (ale mam gdzie mieszkać prawie za darmo w komfortowych warunkach, po prostu szkoda mi pieniędzy w banku, które tracą na wartości). Czuje, że przez stres i problemy ze snem tracę powoli kontrolę nad swoim życiem i poczucie sensu w tym wszystkim.

Z drugiej strony ostatnio zacząłem rozmyślać, że po co się tak męczyć w tym wyścigu i nie muszę mieć wszystkiego od razu. Taka przerwa by mi dobrze zrobiła na głowę, więc nic się nie stanie jak mi złożą wypowiedzenie, a nawet wyjdzie mi to na dobre więc po co się tym tak przejmować. Choć trochę mam takie poczucie, że komu bym nie powiedział o tym dłuższym urlopie czy rodzinie czy znajomym to stwierdzą, że jak to tak nie pracować, coś trzeba robić. xD

Miał ktoś kiedyś podobną sytuację?

Umowa o prace? Jeśli tak, to nie możesz iść do lekarza np. psychiatry i poprosić o zwolnienie(L4) a potem przedłużać co miesiąc do pół roku powiedzmy. To jest bardzo zła praktyka, odradzam!!!

Jestem na b2b.

Ja też Java Developer, 7 lat stażu i miałem podobne problemy, stresująca praca, Sprinty, a także pojawiający się brak snu. Założyłem nawet ostatnio temat o tym. Aktualnie chodzę na psychoterapię i rozważam zmianę stanowiska na coś spokojniejszego.

steeve napisał(a):

Cześć, czy przerwa w CV na maks 3 miesiące to jakiś problem w branży IT?

Nie.

Mam w CV przerwę roczną i rekruterzy dosyć często o nią pytają i raz się zdarzyło (na 10+ przypadków), że przerwano przez nią proces rekrutacji.

Tak

wpisz se freelance czy tam rozwój projektu prywatnego w czasie przerwy... Nobody cares...

Jak dla mnie to na plus nawet, bo ktoś przychodzi zaraz po odpoczynku.

Na UoPie możesz dostać L4 na wypalenie zawodowe od psychiatry. Co do samych przerw w pracy to nie sądzę, żeby ktokolwiek krzywo patrzył na 3 miesiące. Moje CV to ser szwajcarski pod tym względem. Z notorycznymi przerwami po ok. rok (nawet więcej) to rzeczywiście zaczynali pytać o to bardziej, pewnie niejednego to odstraszyło, ale koniec końców pracę zawsze znalazłem jak była potrzebna. :)

CV twoją reklamą, reklama nie musi być ofertą w rozumieniu prawa handlowego. No chyba że jesteś spółką publiczną i podlegasz audytowi. Szczerze wątpię że ktokolwiek poza tobą będzie to sprawdzał.

steeve napisał(a):

Zbieram od jakiegoś czasu na duży wkład własny na mieszkanie

Taka przerwa by mi dobrze zrobiła na głowę,

Zorientuj się wcześniej czy taka przerwa nie nabruździ Ci w procesie brania kredytu.

Przy takim doświadczeniu nie robi to różnicy, gorzej jakby to był junior co np. na zmianę 3 miesiące pracuje i 3 miesiące przerwy to byłoby podejrzane.

Jak rekruterzy patrzą na przerwę w CV?

@steeve: Nikt nie będzie patrzył na tak krótką przerwę. Zawsze możesz też powiedzieć wprost, że chciałeś się naładować pozytywną energią przed nowymi wyzwaniami etc.
Życie masz jedno i jeżeli potrzebujesz przerwy to zrób ją sobie, baw się, korzystaj z ostatnich młodości ...

...ale nie ma róży bez kolców. Tak jak @kixe52 zasugerował - jeżeli na ten okres zawiesisz działalność, to dla większości banków tracisz zdolność kredytową i od odwieszenia działalności tworzysz ją od zera (podobno dla banku lepiej mieć 0 dochodu albo nawet lekką stratę, niż zawiesić działalność). Jak nie zawiesisz działalności to podatku nie płacisz, ale ZUS musisz zapłacić. Więc zastanów się jaką tutaj strategię wybrać.

Miałem etap w życiu, gdzie przeplatały mi się miesiące bez pracy i krótkie okresy zatrudnienia - coś w stylu 2 miesiące przerwy -> 3 miesiące firma A -> 2 miesiące przerwy -> 3 miesiące firma B -> 2 miesiące przerwy. Na początku przykrywałem to enigmatycznym wpisem Freelance i na rozmowach mówiłem, że "a, różne takie krótkie projekty i zlecenia po miesiąc albo trzy". Obecnie cały ten okres pomijam i o dziwo jak dotąd nikt nie zwrócił uwagi na roczną przerwę między wpisami.

Sensacyjny Sebastian napisał(a):

Obecnie cały ten okres pomijam i o dziwo jak dotąd nikt nie zwrócił uwagi na roczną przerwę między wpisami.

U mnie to samo, najczęściej liczą doświadczenie patrząc na datę rozpoczęcia najstarszej pozycji i wychodzi rok doświadczenia więcej niż mam w rzeczywistości.

Jak jest jakaś dłuższa przerwa to pytają, wtedy mówisz że z powodów rodzinnych albo coś takiego zrobiłeś sobie przerwę i nie robią problemów. Ja miałam raz 2 letnią i po pytaniu lecieliśmy zawsze dalej z rekrutacją. Pytają najczęściej o aktualną przerwę, o przerwę która kiedyś zaistniała nikt mnie nie spytał.

Btw bez urazy, ale jak tak opisujesz długo problem (wszystkie okoliczności i wahania) to mam wrażenie że pytasz jeszcze o jakąś poradę życiową. Być może odnoszę złe wrażenie. Jeżeli masz jakieś konkretne pytania co zrobić ze swoim życiem poza pytaniem zadanym w tytule, to IMHO lepiej byłoby je zadać. No i są jeszcze terapeuci.