Witam wszystkich, mam do Was pytanie jak zredagować swoje CV.
Otóż jestem z rocznika 98. Maturę zdawałem w 2017 roku i w pierwszej kolejności planowałem studiowanie medycyny, na którą się nie dostałem. Postanowiłem, że najbliższy rok poświęcę na naukę biologii i chemii, aby poprawić maturę i dostać się w 2018. Bezskutecznie, ale nie odpuściłem. Dostałem się w 2019 roku, ale zostałem skreślony po drugim semestrze - przytłoczył mnie natłok nauki na pamięć i nie dałem rady tego wszystkiego ogarnąć. Od października 2020, czyli z trzyletnim poślizgiem podjąłem dzienne studia informatyczne. Aktualnie kończę 5 semestr i dopiero od niedawna rozsyłam swoje CV próbując znaleźć pierwszą pracę w IT. W sekcji "Edukacja" w CV wpisałem tylko studia informatyczne od 2020 roku. Miałem już jedną rozmowę kilka tygodni temu i rekruterka zapytała się mnie czy potwierdzam, że jestem z rocznika 2001. Odpowiedziałem, że jestem z rocznika 98, na co ona odpowiedziała, ze jeżeli zatajam informację i manipuluje w CV to już na tym etapie mi dziękują, bo współpraca ze mną nie wróży nic dobrego. Ja oczywiście powiedziałem, że studiowałem medycynę, ale przerwałem naukę, na co ona odparła, że takie rzeczy trzeba wpisywać w CV bo z aktualnego wynika, że jestem 3 lata młodszy i próbuję ukryć sporą lukę w CV.
Wydawało mi się, ze CV jest wizytówką i powinno się wpisywać tylko kompetencję, które są ważne dla danego stanowiska i skończone studia. I tutaj mam pytanie do Was. Co byście zrobili na moim miejscu? Mam zatem wpisać lata kiedy chodziłem do liceum, później dwuletnią lukę i rok na studiach medycznych? Boje się, że właśnie przez takie dziurawe CV, z którego będzie wynikało, że mam 25 lat i żadnego doświadczenia komercyjnego nikt mnie nie zaprosi na żadną rozmowę. Tym bardziej teraz, kiedy rynek juniora każdy wie jak wygląda. W okresie kiedy uczyłem się do matury, chcąc ją poprawić, pracowałem fizycznie, więc też nie nabyłem żadnych specjalnych kompetencji. Proszę, poradźcie co zrobić.
Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki :-)