Deploy w piatek, latanie bugow w sobote - u was tak jest?

0

Czy u Was w firmie tak to dziala - deploy raz na ruski rok i traktowany jak swieto narodowe, a jak w koncu do tego dochodzi to sie okazuje ze nic nie dziala i leca propozycje do ludzi by siedziec w sobote i naprawiac bledy.

10

Nie, Nigdy

4

A co Ty sobie myślisz młoda damo, to nie jest HR, tutaj się pracuje a nie maluje paznokcie w godzinach pracy. Wypoczniesz w przyszły weekend

6

Deploy raz na 1 – 3 miesiące.
Na szczęście jestem za słaby żeby ktoś chciał żebym naprawiał błędy na produkcji.

0

Deployuję dowolnie, często, czasem kilka razy w tyg., sam zarządzam projektem, (scraper) jak się wysypie to Ez, i tak mamy tony danych w redhifcie :P i brak tych kilkuet tysięcy z jednego dnia dalszy serwis nie zauważy. A co do piątku, no problem, jak zobaczę, że sie wywaliło to redeploy last successful w gitlabie to pięć minut :)

1

U nas deploy grubszych zmian leci każdego tygodnia od poniedziałku do środy, czwartek i piątek to dni zostawione na drobne wdrożenia i hotfixy. System się sprawdza bo alarmy weekendowe praktycznie się nie zdarzają.

1

Deploye lecą wtedy kiedy potrzeba, raczej nie pod koniec dnia albo w piątek, ale to zależy od zmiany, jak coś trzeba zrobić albo zmiana jest bezpieczna to deploy może być kiedykolwiek.

Dawno nie zdarzyło mi się naprawiać niczego w czasie wolnym.

0

Deploye raz na miesiąc, testy wewnętrzne cały tydzień (i wtedy fixowanie) i ostatecznie na produkcję w piątek. nigdy nie było łatania bugów w weekend.

2

Deploye w piątek? Owszem.
Łatanie bugów w sobotę? Nie. Aplikacja nie ryba - nie ześmiardnie, jak poleży do poniedziałku.

1

U nas upgrade w poniedziałki, właściwe deploye w kolejnych dniach, ale nie w piątki. Jakichś wielkich napraw w soboty nie widziałem, chociaż wyobrażam sobie, że mogą się zdarzyć, jeśli nastąpi jakiś pożar na produkcji, czy nieprzewidziana sytuacja.

5

Czy to polska firma? Bo raczej polaczek przelozony bylby tylko zdolny tak manipulowac ludzmi zeby w sobote musieli pracowac.

0

Kilka - kilkanaście razy dziennie od poniedziałku do czwartku. W piątek jakoś nie chcą, moim zdaniem zbędna ostrożność, no ale też rozumiem biznesowe powody takiej blokady.

1
Misiek_Uszaty napisał(a):

Czy to polska firma? Bo raczej polaczek przelozony bylby tylko zdolny tak manipulowac ludzmi zeby w sobote musieli pracowac.

Co jest złego w pracy w sobotę (czy w niedzielę nawet)? Jeśli ktoś chce sobie dorobić więcej kasy i mu odpowiada taki styl pracy, to jego sprawa.
A jak komuś nie odpowiada taka praca, to może się zwolnić i poszukać innej firmy.

Ja się tam cieszę, że ludzie (np. pracownicy sklepów) pracują w soboty (uważam, że powinni mieć też prawo pracowania w niedzielę, jak kiedyś było).

1

Podobnie poza punktem z łataniem bugów w sobotę - bugi muszą dojrzeć1


  1. Przypadkowo podobnie jest przy samobójstwach bez udziału osób trzecich, zazwyczaj w piątek ale sekcja jest dopiero w poniedziałek. Polecam ten styl w IT.
2

Kto się zgadza na deploy w piątek ten naprawia w sobotę.

Proste.

0

W 3ech na 5 projektów które overseeuję mam continuous deployment, więc deploy jest wtedy kiedy ktoś zrobi push.

46

W obecnym projekcie deploy na proda robimy w pon. Oczywiście jest to poprzedzone deployem na środowisko testowe w okolicach czwartku, gdzie wychodzą ew bugi i ich łatanie. Na 8/10 przypadków nic dodatkowego na prodzie nie wychodzi a jak już to marginalne bugi do zrobienia w krótkim czasie. IMO zależy od domeny i produktu. Jeśli takowy nie jest krytyczny (np internalny tool), to z powodu braku działania w weekend (gdzie znaczna większość nie pracuje), nie powinno być większych kwasów.

0

Trochę tak było. U mnie to ogólnie "deploy" wiąże się z całym cyrkiem, bo teoretycznie, gdybym chciał wrzucać coś na produkcję, to muszę tydzień wcześniej mieć wypełniony "ticket", co samo w sobie zajmuje kilka godzin. później musi przez tydzień nabrać ważności (pokisić się w inboxie tak na oko ~20 osób) i ostatecznie trafić na zebranie gdzie te 20 osób, których każda ma kilkanaście/kilkadziesiąt lat doświadczenia w niedostarczaniu oprogramowania powie z dumą "yes". Ten cyrk odbywa się co tydzień i jakże by inaczej, w piątki.
Sam deploy robimy w poniedziałek trwa to około 15 minut i sprowadza się do kliknięcia guzika "deploy" oraz szybkich smoke testów.

Oczywiście są wyjątki i w nagłych sytuacjach można pójść szybką ścieżką. Jak ostatnio klient chciał małego ficzerka, to implementacja testy, wypchnięcie na środowisko testowe zajęły coś koło 4 godzin. Przez kolejne 2 dni, 3 piętra (jeżeli dobrze liczę) mojego kierownictwa zastanawiały się czy poprosić swoich szefów o zgodę.

0
lambdadziara napisał(a):

Czy u Was w firmie tak to dziala - deploy raz na ruski rok i traktowany jak swieto narodowe, a jak w koncu do tego dochodzi to sie okazuje ze nic nie dziala i leca propozycje do ludzi by siedziec w sobote i naprawiac bledy.

Gdyby mi się coś takiego przydarzyło, to zacząłbym się zastanawiać czemu do jasnej anielki te bugi nie wyszły przed deploy'em; czyżby testy za słabe?

6

@Riddle: Z doświadczenia, jak masz release raz na rok, to nie masz też testów. Powód jest prosty - wszyscy są zajęci dopychaniem kolanem release i ładowaniem tam wszystkiego co zdaniem biznesu "musi być" a oczywiście wymyślona rok temu data wydania paczki jest jednocześnie pozbawiona znaczenia i wyryta w kamieniu. Mając release co tydzień/codziennie nikt za bardzo się nie przejmuje, czy coś się tam zmieści, czy spadnie, bo nawet jak spadnie, to będzie jutro/za tydzień.

0
piotrpo napisał(a):

@Riddle: Z doświadczenia, jak masz release raz na rok, to nie masz też testów. Powód jest prosty - wszyscy są zajęci dopychaniem kolanem release i ładowaniem tam wszystkiego co zdaniem biznesu "musi być" a oczywiście wymyślona rok temu data wydania paczki jest jednocześnie pozbawiona znaczenia i wyryta w kamieniu.

No to super.

Super proces ktoś zrobił.

1

Podstawowa zasada - nigdy nie robić deployów w piątki - NIGDY!

1

Księga ulicy mówi: kto w piątek deplejojuje, tego w weekend strzelają ch*je

U nas duże depoje 3-4 razy w roku, zawsze w weekendy (przeważnie sobota albo niedziela noc). Idzie jakoś przeżyć.

Mniejsze deploye często niestety idą w piątki (klienci się wycwanili i wolą mieć niedziałający system w weekend, niż na tygodniu).
Jak mam płacone za wsparcie dodatkowo, to niestety robi się w weekend (ale wpada za to więcej kasy co miesiąc, obojętnie, czy jest robota, czy nie). Średnio raz na 5-6 tyg wpada jakaś mniejsza akcja (szybki bugfix albo rollback).
Jak klient nie płaci za wsparcie w weekend (na zasadzie kasa za bycie pod telefonem, nawet jak ja sam nic nie deplojuję) to temat leży jak jezusek - od piątku do poniedziałku. Zawsze jest gównoburza, ale jak tylko poruszany jest temat premium support, to zaraz wszystko ucicha.

Może się komuś przyda - mam jednego namolnego managera, jednemu klientowi wciska, że ma premium 24/7 support, ale my za to nie mamy płacone. Koleś uwielbia deploye w piątek o 17:00.
No i próbował coś ugrać często "za darmo" (nawet nie chciał akceptować nadgodzin za takie akcje). Rozmowy z HR oczywiście g**no dały. Co się okazało, typ chwali się certyfikatami PMP i innymi świstkami papieru dla PM-ów. Powiedziałem mu, że jak nie przestanie takich praktyk, to jego mejle prześlę do PMI (jako dowód mobbingu pracowników) i innych organizacji, do których przynależy i straci wszystkie swoje PM-owe laurki. Od tej pory mam z nim spokój.

2
flinst-one napisał(a):

U nas duże depoje 3-4 razy w roku, zawsze w weekendy (przeważnie sobota albo niedziela noc). Idzie jakoś przeżyć.

Ja jestem tylko ciekaw, czy wasz management próbuje utrzymywać że wasz team jest agile?

5

Oczywiście że p.... o tym jak to bardzo są zwinni. Przecież project managery zrobiły szkolenia ze Scruma, albo nawet SAFe, przestali używać Ms Project i przeszli na Jira, a manday'e nazywają teraz tak przyjaźnie "story points", to są agile. Przecież to oczywiste :)

0

Jak projekt nie ma testów, wydania raz na parę miesięcy to przynajmniej powinien mieć coś takiego jak szybki powrót do starej wersji (może być i nawet ręczny). To spowoduje że nawet jak coś się popsuje nie trzeba zarywać weekendów. Jeśli nie ma tej podstawowej funkcji to tylko kwestia czasu kiedy system walnie na kilka lub więcej dni a to już ogromna strata dla firmy.

3

Oczywiście, że tak jest. Ba, nawet w święta naprawia się bugi, no i na urlopie oczywiście też - dobrze, że jest praca.

0

Właśnie robię deploy w piąteczek, jaki piękny:)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1