Zwolnienia - wątek zbiorczy

0
piotrpo napisał(a):

Moim zdaniem, częściową winę za ten stan rzeczy ponosi fakt, że w PL IT to nie jest "branża jak każda inna" i bardzo dużo ludzi jest tu wyłącznie dla pieniędzy. Nie mam nic przeciwko zarabianiu dobrej kasy, ale jeżeli to jest jedyny motywator, to ciężko się zmusić do rozwoju i wykorzystania jakiejś tam chwili na przeczytanie czegoś, rozpoznanie nowej technologii itd. W ostateczności można zostać np. SM i zarabiać ileś tam razy więcej niż robiąc to samo na stanowisku "asystent administracyjny".

a nie dlatego że jesteśmy dla firm z zagranicy tanią siłą roboczą? Tani siła robocza powinna robić a nie próbować myśleć, bo po to jest

5

To jest branża jak każda inna tylko z uwagi na zarobki cześć osób próbuje uczynić ją elitarna. W elektryce, supporcie, automatyce, księgowości, marketingu, czymkolwiek gdzie zarabia się mniej też masz ludzi beznadziejnych siedzących w jakimś syfie albo małej firemce nic się nie uczących i czasami w tych samych firmach perełki które są gaszone przez górę. Nawet wśród dajmy na to elitarnych zawodach jak lekarz czy prawnik mamy miernoty siedzące np. w Luxmedzie (i mają oceny bliskie 1/5 na google) czy prawników z urzędu biorących byle jakie sprawy.

Każdy zawód dotyczą te same problemy i w żaden sposób nie mamy jakiś nadzwyczajnych czynników różniących nas od innych. Tak samo jak świat dąży do informatyzacji, tak samo dąży do np. pogorszenia się jakości zdrowia więc nawet byle jaki lekarz będzie miał branie.

0

Jesteśmy branżą zależną od innych, jeśli w innych branżach nie idzie najlepiej to i u nas nie będzie szło. Przykładowo u nas jeden z klientów powiedział, że do końca roku jedynie hotfixy bo nie ma budżetu na nowe rzeczy przez zastój w ich branży, i jest to pierwsza taka sytuacja od tego klienta od 8 lat a to o czymś świadczy.

1

Mysleliscie aby przylaczyc sie lub wspoltworzyc zwiazek zawodowy? Podobno znacznie trudniej jest kogos zwolic, jesli nalezy do zwiazku. Mozna taki stworzyc przez ta strone
https://www.ozzip.pl/przystap-do-ip

0
lambdadziara napisał(a):

Mysleliscie aby przylaczyc sie lub wspoltworzyc zwiazek zawodowy? Podobno znacznie trudniej jest kogos zwolic, jesli nalezy do zwiazku. Mozna taki stworzyc przez ta strone

https://www.nzzwig.pl/

1

Nie wiem jak u was, ale ja w tym miesiącu dostałem najwięcej ofert w życiu na LinkedIn. Spam kilka razy dziennie, stawki 20-30% większe niż na początku roku, branża PHP, kolega front z obecnej pracy to samo z Reactem, tyle ofert tygodniowo co na początku roku nawet w miesiącu nie miał, stawki także podbite srogo. Nie wiem gdzie to spowolnienie na rynku. Może mowa o zbędnych etatach których ktoś się dopatrzył, a teraz w dobie ''kryzysu' łatwiej zwolnić, usprawiedliwić?

4

Śmieszne jak jeden news może wywołać tu taką panikę żeby wchodzić w jakieś związki zawodowe. Panikować to możecie jeśli trzymaliście krypto na FTX :D

0

@Rulon: nie wiem jakim cudem, ja tam np na grupach widuję ostatnio coś czego wcześniej nie było, czyli ogłoszenia że ktoś ma kilku wolnych devów i szuka dla nich roboty.

@randomize111: to nie panika, to zdroworozsądkowe postrzeganie rynku. Ty popadasz w skrajność że nic sie nie dzieje, tak samo jak osoby o niskim statusie społecznym wyzywają na polski rząd że to ich wina że fabryka MANa w polsce zwalnia 30% załogi bo autobusy się na świecie nie sprzedają. W skrócie patrz obserwuj szerzej a dobrze na tym wyjdziesz, a nie zamykasz się w swojej bańce bo może zaraz pęknąć.

1

@ehhhhh: może zależy od stacku, w PHP Symfony w o becnej pracy żeby 5 devow do zespolu zrekrutować z normalnymi umiejętnościami to rok zajęło. W javie chyba jest większy wybór, z PHP wiele osób przeszło do Javy i teraz rynek jest jaki jest

0

@Rulon: no ja też php + js i w takich grupach siedze ;) To co było miesiąc temu to już przeszłość, nie patrz tak daleko.

5

Do osób które podniecają się spamem od rekruterów, proponuję najpierw powysyłać CV w odpowiedzi na te oferty 20-30k, przejść proces rekrutacji, i zobaczyć dopiero wtedy ile ofert zaowocuje propozycją podpisania umowy. Spoiler: różowo nie jest. I jeszcze co do tych zwolnień, to weźcie pod uwagę że spora cześć firm bezmyślnie małpowała FAANG, np jeśli FAANG robiło na rekrutacji zadanka algorytmiczne przy tablicy, to inni też, jeśli FAANG robiło z biura przedszkole z owocowymi czwartkami, to inni też, jeśli FAANG zatrudniało programistów bez opamiętania i względu na koszty, to inni też (o ile mogli sobie na to pozwolić ofc). Obecna fala zwolnień w tych kolosach IT z pewnością da reszcie poważnie do myślenia.

10

Mam wrażenie że trochę za bardzo popuściliscie w rajtuzy. Poproszę o kilka głębszych wdechów, bo chciałem coś ważnego napisać, a zależy mi żebyście zrozumieli.
Już tłumaczę. W okresie październik/listopad firmy (szczególnie bardzo duże) opracowują budżet na kolejny rok. Jest to średni okres na szukanie nowej pracy, bo często budżety w projektach są zamrażane. Firmy jak np Sabre w takich okresach właśnie zwalniają, w mojej na delegacje trzeba było jeździć pociągiem, a nie tak jak przez resztę roku swoim własnym autem. Trochę pudruje się słupki w excelu, maluje się trawę na zielono itp. Kiedy budżet na nowy rok jest już gotowy to wiadomo ile pieniędzy firma przeznaczy na utrzymanie, ile na rozwój, a ile na inwestycje w to czy w tamto. Światło zielone zapala się 1 stycznia, dlatego właśnie wtedy widać zmasowane bombardowanie od rekruterow na LinkedIn (w niektórych firmach trochę wcześniej).

tl;dr od 1 stycznia wszystko wróci do normy

3
Czulu napisał(a):

Do osób które podniecają się spamem od rekruterów, proponuję najpierw powysyłać CV w odpowiedzi na te oferty 20-30k, przejść proces rekrutacji, i zobaczyć dopiero wtedy ile ofert zaowocuje propozycją podpisania umowy. Spoiler: różowo nie jest. I jeszcze co do tych zwolnień, to weźcie pod uwagę że spora cześć firm bezmyślnie małpowała FAANG, np jeśli FAANG robiło na rekrutacji zadanka algorytmiczne przy tablicy, to inni też, jeśli FAANG robiło z biura przedszkole z owocowymi czwartkami, to inni też, jeśli FAANG zatrudniało programistów bez opamiętania i względu na koszty, to inni też (o ile mogli sobie na to pozwolić ofc). Obecna fala zwolnień w tych kolosach IT z pewnością da reszcie poważnie do myślenia.

Fakt, ja dla sportu wysyłam trochę CV albo odpowiadam na LI, a nóż ktoś mnie za większą niż obecna stawka zrekrutuje i projekt też będzie mega ciekawy. I przynaję na 12 rozmów, z 5 dostałem zwrotke, że klient nagle zawiesił rekrutacje, nie ma kasy albo, że zawiesza rekrutacje + zwalnia. I jest to dosyć spore zjawisko teraz.
Nigdy wcześniej, aż takiej ilości info, że nagle interview się sypie nie było

7

jak w srodku cowita sie zwalnialem, to menago juz na sam koniec takiego long shot'a dojebal na zasadzie "zastanow sie bo rynek jest niepewny", strasznie zachcialo mi sie smiac, ze myslal ze cos takiego zadziala. Czytajac ten watek dochodze do wniosku ze chyba uzywal doswiadczenia i sprawdzonych metod, a nie eksperymentalnych preparatow.

6

Czytam ten wątek i mam wrażenie, że część ludzi wróży taki kryzys jakby połowa IT miała wylecieć na bruk, a druga połowa zacząć pracować za minimalną byle utrzymać stanowisko.
Moim zdaniem dla osób 'wanna be' i stażystów może być teraz trochę cięższy okres. Firmy mogą niechętnie podchodzić do brania osób, w których trzeba więcej zainwestować i najpierw wyszkolić do pracy. Osoby mające wiedze techniczną i jakieś doświadczenie to co najwyżej czeka nieco mniejszy wzrost zarobków r/r.

A no i ewentualnie cięcia mogą być (i zdaje się już tam głównie są) na jakiś stanowiskach związanych z marketingiem, hr, specjalistów od owocowych czwartków itp.

1

@Veo: noo np w meta poleciał cały zespół ludzi odpowiedzialnych za budowę ich smartwacha. I mówiąc cały mam na myśli cały czyli architekci, elektronicy, programiści i tak dalej. Rozwiązali też drugi zespół odpowiedzialny za ekrany Portal i tam czesc ludzi przenieśli do innych działów ale nie wszystkich.

14

Czyli nikt od crudow nie polecial, jestesmy bezpieczni panowie! /champagne shower/

0

@ehhhhh: Mogli by jeszcze wy.... ten odpowiedzialny za brak rozpoznawania platformy (przeglądarka/mobile).

0
ehhhhh napisał(a):

@Veo: noo np w meta poleciał cały zespół ludzi odpowiedzialnych za budowę ich smartwacha. I mówiąc cały mam na myśli cały czyli architekci, elektronicy, programiści i tak dalej. Rozwiązali też drugi zespół odpowiedzialny za ekrany Portal i tam czesc ludzi przenieśli do innych działów ale nie wszystkich.

Aha czyli meta redukuje R&D flagowego produktu który miał uratować firmę, pora shortować Zucka.

4

@Czulu: Patrząc na FAANG, to Netflix i Facebook jedynie udają firmy technologiczne. Amazon ma chmurę, Google w cholerę produktów, Apple robi swoje zabawki. N i F mają po 1 usłudze, z którą trafili i krzyczą, że są IT, żeby pompować kurs akcji.

0

W mecie poleca ludzie przy których zarząd myślał, że są problemem a to tak na prawdę zarząd jest problemem a szczególnie twórca mety.

Podobnie jest w wielu firmach na świcie. Ustają tylko te, które to zrozumieją i zrobią czystki, albo się ogarną, albo mają od cholery kasy. Resztę czeka dużo uszczuplenie, albo papa.

3
dochaty napisał(a):

Kiedy budżet na nowy rok jest już gotowy to wiadomo ile pieniędzy firma przeznaczy na utrzymanie, ile na rozwój, a ile na inwestycje w to czy w tamto. Światło zielone zapala się 1 stycznia, dlatego właśnie wtedy widać zmasowane bombardowanie od rekruterow na LinkedIn (w niektórych firmach trochę wcześniej).

tl;dr od 1 stycznia wszystko wróci do normy

Widzę że nie masz pojęcia o tym że koniec FY =/= końcowi roku kalendarzowego. Np. Microsoft kończy rok fiskalny 30 czerwca, Cisco 30 lipca, Vodafone 31 Marca itd. sporo oczywiście kończy 31 grudnia, ale nie wszystkie.

1

Od razu zaznaczam, że to też może być wina kończących się budżetów na ten rok lub zwyczajnie tego, że ogłoszenia w obecnych czasach słabo działają i firmy z nich rezygnują, ale kilka miesięcy temu liczba ogłoszeń na JJIT przekraczała 20k, obecnie to okolice 17k.

12
ehhhhh napisał(a):

https://ithardware.pl/aktualnosci/poklocil_sie_z_muskiem_na_twitterze_i_udowadnial_ze_sie_myli_zostal_wyrzucony_z_pracy-24360.html tych mi nie szkoda :p

Przecież pracownik z rigczem, nie daje się oczerniać jakiemuś dziecku w ciele 50 latka. Wy palyaki lubicie szefostwu dupsko na każdym kroku lizać, co?
Te argumenty, że działa na szkode firmy xD
A jak Piżmo działa na szkodę pracownika sugerując, że jest niekompetentną małpką to w porząsiu?

2

@Crowstorm: jeśli pracuje się dla jakiejś firmy to w interesie pracownika jest stawienie jej w dobrym świetle tym samym ona zyskuje klientów a ty większą kasę. Kopanie dołków pod sobą to głupota i wygląda mniej więcej tak:

screenshot-20221115165846.jpg
edit i tak, jeśli pracownik działa na szkodę firmy a tym samym łamie umowę więc jest niekompetentny więc jest to wporządku, to normalna ochrona interesów firmy.

9

"jeśli pracuje się dla jakiejś firmy to w interesie pracownika jest stawienie jej w dobrym świetle tym samym ona zyskuje klientów a ty większą kasę*"

To z jakiegoś poradnika dla Janusza, ta słynna teoria skapywania? Mi by wystarczyło, żeby dzieciak zarządzający firmą swoimi wysrywami w internecie nie psuł mojego CV. Kopanie dołków to naprostowywanie oszczerstw?

1

@Crowstorm: nie to mieszanina podstaw przyzwoitości, przepisów prawa i logicznego myślenia. Kopanie dołków to rzucanie publicznych zarzutów firmie i swojemu pracodawcy będąc tam zatrudnionym.

1
ehhhhh napisał(a):

@Crowstorm: jeśli pracuje się dla jakiejś firmy to w interesie pracownika jest stawienie jej w dobrym świetle tym samym ona zyskuje klientów a ty większą kasę. Kopanie dołków pod sobą to głupota i wygląda mniej więcej tak:

screenshot-20221115165846.jpg
edit i tak, jeśli pracownik działa na szkodę firmy a tym samym łamie umowę więc jest niekompetentny więc jest to wporządku, to normalna ochrona interesów firmy.

Okej, od początku.
Aplikacja działa tragicznie, nie znamy przyczyny.
Elon Musk pisze, że winą tego jest tragicznie napisana aplikacja, która wykonuje nadmiarowe operacje. [Jak coś, to na szkodę firmy tutaj działa Musk]
Jakiś gość pracował nad nią 6 lat i zakładam, że podpisuje się swoim nazwiskiem pod tą aplikacją - nie podoba mu się to, że Musk oczernia aplikację więc wytyka mu:

  1. że się myli, bo to co napisał to nieprawda
  2. że działa na szkodę firmy jawnie i niejawnie. Jawnie, bo opisuje jak działa aplikacja, niejawnie, bo twierdzi, że to wina aplikacji (a mógłby napisać, że to chwilowa awaria i sorki asap naprawimy)

Nie wiem jak wpadłeś na to, że pracownik zadziałał na szkodę twittera.

10 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 10