Bardzo dużo ofert widzę ostatnio do fintechów i innych banking-as-a-service. Mógłby ktoś opisać swoje dotychczasowe doświadczenia w ww. projektach? Głównie interesuje mnie czy domena jest skomplikowana, na czym polegają taski, czy są deadliny, czy trudno w to wejść nie mając wcześniej doświadczenia w tych domenach itd. Generalnie wszystko mnie interesuje.
0
2
Parcie na delivery jest dosyć spore, porównując do innych domen. Domena pod względem technicznym skomplikowana nie jest (właściwie wszystko możnaby zamknąć w baze, transakcje, debezium i kafke), ale jest pod względem biznesowym. Trzeba mieć w głowie nie tylko to co aplikacja ma robić z punktu widzenia tasków i PO; ale też z punktu wszelkich regulacji prawnych. Np ile kasy per klient firma może trzymać w jakiejś jednostce czasu zanim wpadnie w inny próg etc.
49
Z mojego doświadczenia wynika, że większość projektów w bankowości jest kiepsko zarządzana. Ściana formalizmów, żeby cokolwiek załatwić. No i nie realne deadliny. Coś ma być na wczoraj, więc pośpiech. Jaki tego jest efekt to każdy może się domyśleć.
2
bywa tam taka archeologia że masakra, za niezłą kasę, ale jednak archeo - np netframework 3.5 (dla porównania: async/await to wersja 4.5)
ta kasa to za szkodliwe warunki i aby było potem z czego żyć jak się będzie próbowało nadgonić zaległości technologiczne
0
Spróbować zawsze można, domena raczej ciężka. Ja osobiście omijam bankowość szerokim łukiem, ale znam takich którym ta praca pasuje, bo tak jak piszą przedmówcy- kasa jest dobra, a co do stacka to jak wszędzie- można trafić do muzem, a można do działu który pisze jakąś nową apkę itp. i jest o wiele lepiej. Nie wiem jak wyglądają fintechy, ale co do banków to dochodzi cała otoczka związana z "korpo- security"- wiadomo- bezpieczeństwo, tajemnica bankowa, papierologia itd. itp.
1
Ja robiłem w firmie związanej z fintechem, ale taką która długo jest na rynku i jest typowym korpo.
Z minusów:
a) pracy przy systemach legacy jest dużo i często są to technologie niezbyt często odświeżane, dużo monolitów
b) ilość kodu w aplikacjach i zależności jest znaczna, czasem strach coś ruszać w obawie, że popsujesz istniejące funkcjonalności
c) słabo z automatyzacją testów w systemach legacy
d) mnóstwo formalizmów, typu uzyskanie dostępu do środowiska developerskiego czy instalacja na swojej maszynie jakiegoś narzędzia to wnioski z uzasadnieniami i rozpatrywanie przez jakieś security (o uprawnieniach admina zapomnij na jakimkolwiek środowisku)
e) nie wiem czy to typowe, ale można spotkać starą gwardie, która nie zawsze lubi się dzielić wiedzą albo trwa przy tym co „stare i dobre” (przy czym nie zawsze jest to faktycznie dobre)
f) bywa słabo z pracą zdalną w 100%
Z plusów:
a) stabilna robota jeżeli ktoś tego potrzebuje
b) aplikacje duże, więc jest trochę wyzwań wydajnościowych jak ktoś lubi takie tematy
Z niejednoznacznych:
a) różne formalizmy prowadzą do sytuacji, że projekty i development mocno się przeciągają bo blokują cię taski do wykonania przez inne osoby - może to powodować frustracje i jakieś naciski pod twoim adresem, że nie dowiezione, ale z drugiej strony daje duże wolnego czasu (jak czekasz to często nic innego nie musisz robić i się nie przemęczasz - tylko to trochę kwestia mentalności czy się na wywalone na ewentualne naciski).