Dylemat - czy przyjmować tę ofertę?

2

Ankieta trochę bez sensu, w sensie, że co z tego, że 90% ludzi woli czekoladę mleczną od gorzkiej, jak tobie pasuje akurat gorzka? Kupisz mleczną, bo tak zdecydowała większość?
Z mojej perspektywy - jeżeli czegoś nie mam w umowie, to tego nie mam, w szczególności premie i inne dodatki tego typu. Moje doświadczenie mówi też, że warto startować z wysokiego poziomu pensji, bo raz wszelkie podwyżki są później liczone od tego co masz aktualnie. Z drugiej strony, w aktualnej pracy tej podwyżki jak rozumiem też nie dostaniesz, a projekt ci odpowiada mniej. Zdarzało mi się zmieniać pracę bez skoku kasy, raz nawet z jakimś tam chwilowym spadkiem i zawsze była to dobra decyzja, również pod kątem pensji w dłuższym czasie. Przy okazji miałem możliwość popracowania w czymś co mnie interesuje, czy to pod kątem technologii, czy to z perspektywy domeny.
Jeżeli to dla ciebie "projekt idealny", to idziesz zadajesz pytanie "dlaczego w ogłoszeniu było X-Y, a w ofercie 0.7X?". Mogli np. ściemniać w ogłoszeniu, albo szukali mid'a, nie znaleźli, ale trafił się obiecujący junior, więc zdecydowali się złożyć ofertę itd. W każdym razie dowiedzenie się czego ci brakuje jest ważne, niezależnie od tego czy ostatecznie się zatrudnisz, czy nie.
Mi aktualnie pasuje projekt i ofert poniżej +30% bym nie przeglądał, a nawet gdyby się jakaś trafiła, to w pierwszej kolejności poszedłbym pogadać u siebie o kasie. Ale były też takie projekty, że uciekałbym z nich nawet za taką samą kasę, a jak trafiłoby się coś naprawdę interesującego, to pewnie zdecydowałbym się nawet na mniejsze pieniądze.

0

Dzięki wszystkim za opinie!

@nalik: W C++ są ciekawsze projekty, Python natomiast to głównie ML i webówka.

@skytrack: Czekam za odpowiedzią.

@froziu: Nie mam kontroferty na razie. O widełki pytałem i czekam za odpowiedzią. Nie jestem midem tylko juniorem :P

5
Eldorad O. napisał(a):

Jednakże jedna rzecz mnie trapi, mianowicie fakt, że widełki z ogłoszenia nie pokrywały się z tym co mi finalnie zaoferowano - zaproponowano mi jakieś 30% mniej niż dolna granica widełek więc zarabiałbym tyle ile w aktualnej firmie - wydało mi się to bardzo nieprofesjonalne.

To jest dość znana zagrywka nie tylko w tej branży. Kiedy kandydat już przejdzie sporo rozmów, przejdzie rekrutację, zaangażuje się emocjonalnie pod koniec oferuje się niższa pensje niż było mówione z tego względu że po tym ile czasu zainwestowałeś i nerwów będziesz bardziej skłonny wziąć ofertę za mniej. Jest to chamska zagrywka i świadczy o szefie cwaniaku. Unikaj takich firm.

1

Ten "idealny" projekt pewnie został Ci przedstawiony równie uczciwie co widełki ;-)

0

Typowe mydlenie oczu i szukanie głupiego. Obiecanki cacanki a jak przyjdzie co do czego to i tak nie dadzą Ci tej podwyzki i zeby ją dostac bedziesz musial rzucic papierami i znowu sie denerwowac. Znam to z życia. Bo jak pojdziesz i normalnie poprosisz to na pewno wymysla jakis powod typu srowid, pseudo recesja w IT, wojna na ukrainie itd itp.

Jedynie ta oferta ma sens jakbys rzeczywiscie w tym nowym projekcie rozwinął się na tyle ze realnie duzo zwiekszyloby Ci to wartosc rynkowa i ulatwilo potem znalezienie jakichs super ofert. W przeciwnym razie odpuscilbym.

Poza tym ofertę mozesz zawsze negocjowac. Po prostu piszesz/dzwonisz im ze idziesz za tyle ile bylo wstepnie umawiane i koniec. Ewentualnie mozesz jeszcze dodac, ze w obecnej pracy przy probie odejscia zaproponowali Ci 30% wiecej, wtedy bardziej ich to przycisnie i jesli im zalezy dadza Ci tyle co bylo wstepnie ustalane.

0

@froziu:

@skytrack:

Otrzymałem odpowiedź, sprawa wygląda tak, że taka kwota jest spowodowana brakiem doświadczenia komercyjnego w C++, co do lojalek to czegoś takiego tam nie ma.
Także, tak wygląda sytuacja, czy coś to zmienia waszym zdaniem?

0

@Eldorad O.: A bardziej chcesz mieć doświadczenie komercyjne, czy kasę tu i teraz?

0

@piotrpo: Większy hajs by się przydał, wiadomo, ale chyba wolę teraz łapać doświadczenie, żeby niedługo nie mieć
problemów z lepszą robotą.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1