Max długość CV, opis projektów na linkedin?

Cześć,

1. jaka powinna być maksymalna długość CV wg Was? W CV mam 21 komercyjnych projektów (z krótkim opisem zadań) trwających od 2 tygodni do ponad 2 lat, przez co moje CV ma 12 stron. Teraz chce dopisać sobie 22 projekt i widzę, że będzie z tym projektem miało 13 stron. Czy to źle? Bo w sumie jak kogoś to interesuje, to może sobie to poczytać. (Bez opisu zadań CV będzie miało minimum z 7 stron.)
   (4 projekty trwaly ponizej miesiaca, reszta (18 projektow) od 3 miesiecy do ponad 2 lat)

2. Umieszczacie krótki opis projektów na linkedin?

Z góry dzięki za info
Pozdrawiam

czy naprawdę jest sens wpisywać projekty trwające kilka tygodni?

Moim zdaniem cv powinno zawierac 1 w maxie 2 strony.

Miałem podobny problem, teraz moje CV ma z pół strony. Wybieram tylko 2-3 najdłuższe okresy w których pracowałem z jakimś klientem. Opisuję bardzo krótko, tylko to co uważam za najciekawsze.

1. Po co tyle? Co ciekawego można napisać o dwutygodniowym projekcie?
2. Nie.

@somekind: "Po co tyle?" <-- Jak napisze np. 3 projekty, to ktos moze sobie pomyslec, ze pracowalem w jednym projekcie np. 10 lat i 3 projektach 2 lata = razem 12 lat. Do tego te 3 projekty moga byc np. w jakis malych firmach typu "januszsoft", ktorych nikt nie kojarzy.
Czyli "Co ciekawego można napisać o dwutygodniowym projekcie?" - Np. tworzenie layoutow etykiet kodow kreskowych w Crystal Report i ich konwersja do pdf. (12 lat temu)

No i jakie znaczenie ma jakiś Crystal Reports sprzed 12 lat teraz?
Jak długo warto chwalić się pracą w Januszsolftach?

CV trzeba co jakiś czas przeglądać i refaktoryzować. Ktoś czyta te Twoje 12 stron?

Porównaj sobie swoje CV z tym: https://moam.info/2-berners-lee-biopdf-mit_59f61fa51723ddf33606f48f.html

@somekind: "Crystal Reports" - moze jeszcze tego ktos uzywa, a moze pokazuje tez w ten sposob, ze moge robic tez rzeczy, ktore nie wszyscy lubia robic w projekcie.
3 lata temu powiedzieli mi na rozmowie, ze "nie mam doswiadczenia w typowych aplikacjach dla przemyslu". Ja sie wtedy bronilem tym, ze robilem przeciez 9 lat wczesniej projekt dla przemyslu (program dla linii pakowania z komunikacja z PLC), ktory trwal prawie rok. W tym przypadku rzeczywiscie chyba powinienem podac w CV tylko najwaznejsze (nawet i stare sprzed 9 lat) projekty.
"Ktoś czyta te Twoje 12 stron?" - 2 lata termu na rozmowie powiedziano mi: "bo widzial Pan juz duzo projektow", wiec moze nie czytali, ale np. szybko zerkneli. Odebralem to jako atut, ze ktos inny moglby siedziec 12 lat w tym samym projekcie, a ja jednak zmienialem projekty (i firmy).

Dobra, ale to nie jest główna technologia tworzenia projektów, co najwyżej jakiś dodatek. Takich technologii czy narzędzi, których ktoś potencjalnie może używać są przecież setki, raczej nie ma sensu wymieniać wszystkich.
Podobnie krótkie projekty - dla juniora może jest sens wpisywać każdy projekt, żeby jakoś tą pierwszą stronę CV wypełnić. Ale nie jak się ma naście lat doświadczenia.

somekind napisał(a):

Porównaj sobie swoje CV z tym: https://moam.info/2-berners-lee-biopdf-mit_59f61fa51723ddf33606f48f.html

Trudno powiedziec. U mnie w firmie pracowal koles, ktory wczesniej pracowal z 10 lat na uczelni. Pisal tam niby tez jakis program w C++. Potem przyszedl do firmy, bo chcial miec stala prace, a na uczelni to ciagle mial kontrakty, a po 10 latach to juz nie chca brac ze wzgledu na jakies przepisy. U mnie w firmie dali mu gotowa aplikacje (maintenance) w C#, a po 4 miesiacach dali mu program w C++ do poprawy, a potem mu nie przedluzyli okresu probnego, bo: "nie moze byc tak, ze koledzy za niego robia prace".

"raczej nie ma sensu wymieniać wszystkich." - wszystkich nie wymieniam, tylko te, ktore ewentualnie moga sie przydac i ktorych ewentualnie moglbym uzywac (czyli 90%), np. LabVIEW nie wymieniam, a w Software House potrafia dac wszystko, bo: "nie ma projektu" w Java/.NET. 2 lata temu mialem 2 miesieczny projekt i pisalem w LabVIEW + troche Requirements engineering, bo akurat klient potrzebowal szybko wdrozyc, wiec firma dawala ludzi do projektu bez doswiadczenia, a klientowi mowili, ze sa z doswiadczeniem.

Ale Ty wiesz, że to CV, które podlinkowałem, to jest the web developer?

@still.still: Z reguły jak rekrutowaliśmy to Ci ludzie z "12 stronami" CV albo nie zostali przyjmowani bo nie potrafili się obronić na rozmowie, albo zostali szybko zwalniani, bo praca ich zweryfikowała, że albo nic nie robili albo nie potrafili się wdrożyć w jakimś tam okresie próbnym...

Wszystko jest dobre ale z umiarem... Tak jak @somekind napisał, co kogoś interesuje, że byłeś 10 lat temu w projekcie, który trwał 2 miesiące i robiłeś w nim jakieś Labview? 90% ludzi nie interesuje ile trwał projekt, co w nim robiłeś, tylko ich interesuje, że znasz LabView... Dlaczego nie napiszesz po prostu, że pracowałeś w Software Housie przy projektach z branży automatyki przemysłowej, czy coś?

Mówisz, że dwa lata temu ktoś Ci wypomniał, że nie miałeś w czymś tam doświadczenia, a wpisałeś, że znasz te technologie? Nawet jak ktoś Ci tak powie, to czy to jest jakaś randomowa firma która po prostu dobrze płaci? Czy to jest firma marzeń, która jak Cię nie przyjmie, to Twoje życie straci sens? :|

Według mnie takie CV bardziej odstrasza niż zachęca...

CV powinno się mieścić na 2 stronach. W wyjątkowych sytuacjach 3'cia strona jest akceptowalna. Jak ktoś ma dłuższe to wiem, że coś jest nie tak.

Powinno być imię, nazwisko, co chcesz robić, co umiesz i github jakieś projekty do pochwalenia się. czyli jedna strona.

A czy nie można o każdym projekcie umieścić podstawowych informacji? Np czas trwania, technologie, rola (czy co tam będziesz uważał za istotne), zmieści się w 2 linijkach.

A czy nie można wybrać projektów do CV pod konkretne ogłoszenie o pracę? Np na .NETowca nie będziesz wrzucał przojektów z PHP.

Jedna strona. Można ewentualnie dwie, jak tak cię mocno jedna uwiera, ale wtedy już ciężej spojrzeć na siebie w lustrze

still.still napisał(a):

Cześć,

1. jaka powinna być maksymalna długość CV wg Was?

Jestem pesymistą i zakładam, że rekruter poświęca zaledwie kilka sekund na ocenę CV (nie wiem, ile naprawdę poświęcają, po prostu takie mam pesymistyczne założenie). I to jeśli pracuje w HR. Bo już programista pewnie nawet nie spojrzy na twoje CV albo będzie je czytał dopiero na rozmowie z tobą (miałem kilka razy tak, że programista otwierał na rozmowie moje CV i sprawiał wrażenie, jakby je czytał pierwszy raz).

Czyli zakładając, że ludzie nie czytają (tylko omiatają wzrokiem), uważam, że CV powinno być krótkie i przejrzyste. Dwie strony przejdą, ale 12 nikt nie będzie czytać.

trwających od 2 tygodni do ponad 2 lat, przez co moje CV ma 12 stron.

No to lepiej ustalić, które projekty są bardziej ważne, czy o których chciałbyś się pochwalić w CV, a o których projektach możesz napisać ogólnikowo, że robiłeś "różne projekty" w danym okresie czasu.

3. W CV mam 21 komercyjnych projektów

Jak chcesz wszystkimi się pochwalić, to prędzej w jakimś portfolio myślę.

Maks 2 strony jak dla mnie.
Wybierz 3 najwazniejsze projekty i krotko opisz. Dopisz ze reszta projektów pod linkiem (jakby kogos interesowalo takie portfolio) i ewentualnie zbiorczo wypisz technologie z ktorymi miales doczynienia tylko haslowo (zeby HR sobie mogly poskreslac co szukaja :D) chodz nie widze sensu pisania ze znasz cos w czym robiles 2 tygodnie 10 lat temu...

Ogolnie tak dlugie CV raczej by mi zbudowalo slaby obraz twojej osoby. Takie z tylu glowy ze cos tutaj jest nie tak.

somekind napisał(a):

Ale Ty wiesz, że to CV, które podlinkowałem, to jest the web developer?

Wyglada na bylego web developera, a obecnie naukowiec/profesor i dyrektor.

W takim razie poćwicz język angielski, w szczególności znaczenie słówka the. :)

somekind napisał(a):

W takim razie poćwicz język angielski, w szczególności znaczenie słówka the. :)

@somekind: "The" wskazuje, ze jest on jedynym w swoim rodzaju (jedynym na swiecie) web developerem.
Dzieki za wzor CV.

Ogólnie to "czyszczę" CV, tj. te najwcześniejsze projekty skracam do minimum. Potencjalnych zainteresowanych przecież nie obchodzi, że w 2012 roku poprawiałem kontrolkę na ekranie, ale pewnie dużo bardziej interesuje ich, co robiłem przez trzy ostatnie lata.

Moje CV ma pięć stron. W każdej pozycji piszę po co był projekt/zespół, co w nim zrobiłem, jakie mieliśmy rezultaty i jak pozytywnie wpłynęło to na firmę. Zwięźle, ale pełnymi zdaniami. Większość pozycji to ponad rok czasu.

Wszystkiego czytać nie trzeba, a scroll w komputerach jest za darmo. Jeśli ktoś mnie odrzuca bo "jak ktoś ma dłuższe niż 2 strony to wie, że coś jest nie tak", to dla mnie super bo i tak nie chciałbym tam pracować, więc wszyscy oszczędzamy swój czas.

wartek01 napisał(a):

Ogólnie to "czyszczę" CV, tj. te najwcześniejsze projekty skracam do minimum. Potencjalnych zainteresowanych przecież nie obchodzi, że w 2012 roku poprawiałem kontrolkę na ekranie, ale pewnie dużo bardziej interesuje ich, co robiłem przez trzy ostatnie lata.

No to też zależy. Jeśli w CV masz napisane, że umiesz wycentrować obrazek w pionie i w poziomie tak, żeby działał pod IE6, to pokazujesz jednocześnie upór, profesjonalizm, znajomość zaawansowanej algorytmiki, wybitne zaawansowanie w inżynierii oprogramowania oraz gotowość do pracy w nadgodzinach.

Nikt nie przeczyta CV o takiej długości. To nie pamiętnik. Zakładając, że startujesz na seniora w jakiejś technologii, to wrzuć na początek na czym się znasz (języki programowania, bazy danych itp.). Kompletnie odpuść sobie pisanie o gitach i innych głupotach (chyba, że naprawdę znasz git'a a nie tylko 5 komend na krzyż jak wszyscy). Jak miałeś rok pracy przy małych projektach, to zamknij to w jeden okres, opisując krótko czego tam dokonałeś. Jedynym celem pisania i wysyłania CV jest, żeby cię zaprosili na rozmowę.

Jeżeli wpisałbym do CV np. tylko wybrane projekty, to podawać w CV również informację w jakich firmach oraz przez jaki okres czasu pracowałem?

Spotkałem się z informacją, że długie CV = dobre CV. I nie chodzi o to, że nikt go nie przeczyta. Bywa, że CV są analizowane pod kątem słów kluczowych, zanim w ogóle trafi do człowieka z HR.