Czy czas już zmienić projekt?

1

Cześć wszystkim. Postanowiłem założyć konto i zasięgnąć rady ponieważ mam problem w aktualnym projekcie, którego raczej nie idzie rozwiązać. Chodzi o to, że we 4 programistów jesteśmy oddelegowani jako konsultanci/kontraktorzy do klienta (firma produktowa). Pracuję w tym projekcie od ponad roku. Od kwietnia mamy nowego managera technicznego od klienta, który zarządza nami, w sensie organizuje nam Scruma, Daily, doradza w sprawach technicznych, biznesowych, organizuje meetingi. Jego stanowisko to Enginieering Manager.

W zespole zaczęło się robić napięcie i ciśnienie, ze względu że ten manager zaczął naciskać bardziej niż ten wcześniejszy. 3 kolegów z zespołu zauważyłem i rozmawiałem z nimi, że zaczęło się niewyrabiać i np. zdradzili mi że nieraz robią wolontariat by coś dokończyć.

Z opiekunem z kontraktornii spotkaliśmy się i opowiedzieliśmy mu, że klient bardzo naciska, że jest ciśnienie by dowozić na czas. Manager z kontraktornii nic nie powiedział i że będzie "monitorował" sytuację i by wszystkie uwagi zgłaszać mu, a nie do klienta.

Po miesiącu nic się nie zmienilo. Co gorsza ten Enginieering Manager działa w pewnym sensie jako Scrum Master, organizuje ceremonie i na retro nie wypada się "poskarżyć" na nic, to samo widzę bo kolegach bo to "klient". Enginieering manager wie, że siedzimy nadgodziny ale udaje że tego nie widzi.

Ogólnie sytuacja w zespole jest toksyczna, np. moje morale i kolegi są mega niskie, sami nie wiemy co robić. Mi szkoda zmieniać pracę, bo dopiero co rok mi minął :/

Co byście zrobili na moim miejscu? Uderzyć o zmianę projektu? Szukać pracy? Mam 3 lata doświadczenia.

8

na retro nie wypada się "poskarżyć" na nic

?? jak wam utrudnia życie, psuje klimat w zespole i robi zbyt dużą presję, to czemu nie? Albo próbujecie ratować zespół albo uciekacie. Skąd wiesz, że on wie, że robicie nadgodziny, skoro nikt tego nie powiedział?

0

"Manager z kontraktornii nic nie powiedział i że będzie "monitorował" sytuację i by wszystkie uwagi zgłaszać mu, a nie do klienta" - zapytałbym jak długo chce monitorować sytuację, pewnie bardzo długo
"na retro nie wypada się "poskarżyć" na nic" - skarżyłbym się na retro mimo wszystko
"Mi szkoda zmieniać pracę, bo dopiero co rok mi minął " - dlaczego? za krótko? Nie przejmowałbym się tym w obecnych czasach, jest takie ssanie, że spokojnie. Poza tym, rok to nie jest aż tak bardzo krótko jeśli chodzi o standardy w IT.
Generalnie, powiedziałbym, trzeba podejmować konkretne działania rozwiązania problemu. Czekanie raczej nie pomoże.
Szkoda się szarpać, szkoda życia, szkoda nerwów.

2

Czy czas już zmienić projekt?

Jeśli się nad tym w ogóle zastanawiasz, to przypuszczalnie odpowiedź brzmi "tak". I piszę te słowa przed przeczytaniem posta.

W zespole zaczęło się robić napięcie (...) ten manager zaczął naciskać bardziej niż ten wcześniejszy. 3 kolegów z zespołu (...) zdradzili mi że nieraz robią wolontariat by coś dokończyć. (...)
Z opiekunem z kontraktornii spotkaliśmy się (...)
Po miesiącu nic się nie zmienilo. (...) udaje że tego nie widzi.

Serio to branża IT? Bo to brzmi jak historia z pracy w jakiejś gastronomii czy innej branży "studenckiej", gdzie ludzi się gnębi wykorzystując ich trudną sytuację na rynku pracy i gdzie menedżer jest panem.

Mam 3 lata doświadczenia.

Pracuję w tym projekcie od ponad roku

Czyli wchodzisz do kolejnej firmy z 4 latami doświadczenia. Nie to, żeby koniecznie się to musiało przekładać na skille, ale jednak na rekrutacjach będzie dobrze brzmieć. Na twoim miejscu złożyłbym parę CV i odbył parę rozmów z innymi firmami, choćby po to, żeby sprawdzić, jakie mam opcje.

Ogólnie sytuacja w zespole jest toksyczna, np. moje morale i kolegi są mega niskie, sami nie wiemy co robić. Mi szkoda zmieniać pracę, bo dopiero co rok mi minął :/

Nie rozumiem. Jeśli praca ci się nie podoba, to czemu szkoda?

9

Jeśli już fatygujesz się, by założyć konto na forum i napisać taki post, to moim zdaniem dawno przyszedł czas na zmianę projektu. Gdy już świta mi myśl o zmianie, to szybko się reflektuję i albo dochodzę do wniosku, że to chwilowa słabość, albo coś zmieniam w swoim życiu :) za krótko żyjemy, by się bawić w złych projektach, zwłaszcza w IT, gdzie pracy jest stosunkowo dużo.

3

Jak to nie wypada się skarżyć na retro? U nas narzekamy na gownoprojekt w którym pracujemy ile fabryka dała. Dzięki temu po pół roku udało się go bardzo podrasować. Polecam ten stan. Takie kiszenie w sobie problemów nie jest zbyt dobre.
No a jeżeli na serio są jakieś problemy jak zaczniecie narzekać to wiesz co wydrukować i złożyć.

4

I tak ludzie wlasnie kupuja sobie S klase w full opcji. Wykorzystujac ludzi takich jak Ty. Nie daj sie wykorzystywac. Normalnych firm i projektow wysatrczy dla wszystkich.

4

A jak sie poskarżysz, albo przestaniesz robić te nadgodziny, to co? Skrzyczy cię?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1