Programowanie a papier jak to jest?

0

Czy przy byciu programistą trzeba mieć ten papier faktycznie skończenia studiów albo jakiegoś kursu czy gdy się takich nie posiada jest niższy zarobek lub żaden? Jeśli tak to jakie kursy dają pewność ,że zostaniemy przyjęci do pracy wiem ,że za granicą w niektórych krajach wystarczy pokazać ,że faktycznie zna się dany język ,ale w Polsce podobno nie jest tak kolorowo.

1

Ja zaczynajac 10 lat temu dostałem pierwszą prace w trakcie pierwszego roku studiów dziennych, które później zamieniłem na niestacjonarne.

Mój dobry kumpel od roku pracuje w Warszawie i studiuje jeszcze inf. Będzie bronił inz.

Drugi kumpel, którego wspieram, bo to kolega z pracy mojej partnerki właśnie zaczyna prace jako junior w Warszawie w JS. Jest po 30, 8 lat pracuje w innej branży, totalnie oderwanej od IT. Dwa lata zajmuje mu przebranzowienie i jest na ostatniej prostej.

Ale znam też masę osób, które ten papier mieli zanim zaczęli prace w IT.

Więc jak wszystko, najlepsza odpowiedz to „to zależy” :)

3

Czy przy byciu programistą trzeba mieć ten papier faktycznie skończenia studiów

Był ostatnio wątek o studiach (jeden z wielu): Wykształcenie juniora w IT

2

Żeby dostać pierwszą pracę, najczęściej nie potrzeba dyplomu, ale często bywa tak, że przepustką jest już sam status studenta. Jeśli takiego nie mamy, to zawsze można wybronić się wiedzą.

jakie kursy dają pewność ,że zostaniemy przyjęci do pracy

Nie ma takiego kursu, który dałby pewność na otrzymywanie pracy. Generalnie wszystko rozbija się o to, jakie mamy oczekiwania bo jeśli nie są zbyt wygórowane, to wtedy celujemy w mniejsze firemki i wówczas wystarczy sumiennie przerobić dany język + framework i machnąć jakiś swój projekt, którym będzie można się pochwalić potencjalnemu prwcodawcy. Tylko trzeba być świadomym, że możemy trafić w bagienko, gdzie łatwo podłapać złe nawyki, dlatego po jakimś roku warto zmienić otoczenie.

Oczywiście to nie dotyczy wszystkich dziedzin programowania, ale pytanie jest dosyć ogólne, więc i ja generalizuję.

0

Na zachodzie Masters w CV robi już jakieś wrażenie, a niektóre ambitne pozycje mają właśnie Phd or Masters degree, bardzo rzadko same Phd.

0

Nie poznałem zawodowo takiej osoby co nie ma studiów a pracowała w firmach których ja pracowałem. Z tym że ja błąkam się po korpach a tam nieraz ciężko inaczej.

1

Przychodzisz na rekrutację z papierkiem potwierdzającym, że odbyłeś jakieś tam kursy podstawowe na przedmiotach znajdujących się w programie studiów...

Jednak inaczej wyglądasz, jak idziesz do pracodawcy i prezentujesz swój samodzielny projekt zgodny z ofertą pracy.

Papierek nie przeszkadza, ale dla mnie decydująca byłaby praca własna. Im bardziej rozbudowany/dopracowany/użyteczny projekt, tym lepiej. Bo w pracy nie będziesz rozwijał małych przykładowych programików, tylko aplikacje, które już długo były rozwijane przez innych programistów.

0

Nigdy się mnie nikt nie pytał o papier podczas rekrutacji ani jaką szkołe skończyłem (a myśle że łącznie w swoim życiu byłem na 30-40 rekrutacjach).
Ale domyślam się że dla juniora teraz to zawsze jakiś wskaźnik na plus wyróżniający kandydata na tle innych. Mimo wszystko uważam że można spokojnie dostać staż/prace bez tego, trzeba tylko podejść od tego z dobrej strony.

0

@Olek Orzeł: Nie trzeba, ale ułatwia on wbicie się do IT, o wiele łatwiej dostać staż gdyż z reguły
są one kierowane do studentów, a po stażu wiele osób jest zatrudnianych w firmach, w których
odbywały one praktyki.

1

Nie trzeba mieć żadnego papieru. Możesz z ulicy se przyjść do pracy w IT. Jedynie niektóre firmy/korporacje wymagają papierów - np. skończenie studiów kierunkowych. Natomiast te wszystkie kursy, to pic na wodę. IMO nikt na to nie patrzy - chyba, że to jedyna rzecz, jaką masz w cv. Oczywiście może Ci to pomóc zdobyć jakąś tam wiedzę. Sam skończyłem studia inf., ale znam takich koderów, którzy ich nie skończyli, albo skończyli studia związane z czymś innym.

4

Dużo zależy od specyfiki firmy. Banki lubią wymagać dyplomu, podobnie instytucje publiczne. Czasami także zdarza się, że kontraktornie/software house'y chcą dyplomów (albo certyfikatów) - bo mają klientów, którzy tego wymagają (albo po prostu, żeby móc reklamować się "wysoko wykwalifikowaną kadrą specjalistów").

0
Sensacyjny Sebastian napisał(a):

Dużo zależy od specyfiki firmy. Banki lubią wymagać dyplomu, podobnie instytucje publiczne. Czasami także zdarza się, że kontraktornie/software house'y chcą dyplomów (albo certyfikatów) - bo mają klientów, którzy tego wymagają (albo po prostu, żeby móc reklamować się "wysoko wykwalifikowaną kadrą specjalistów").

Akurat ja w banku pracuje od kilku lat, dołączyłem w czasie robienia INŻ, więc nie miałem dyplomu :) ale może inne banki wymagają

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1