Szansa na staż po wpłaceniu kaucji. Oszustwo czy nie?

Witam wszystkich,mam do was pytanko.

Jestem osobą która od jakiegoś czasu próbuje się przebranżowić w stronę it.Ostatnio wpadła mi w ręcę oferta od global4net academy.W dużym skrócie firma wysyła ci prework na którego przerobienie masz miesiąc czasu.Już teraz widze ,że jest on banalny(głównie git,html,css i php) w bardzo podstawowym stopniu.Po poprawnym wykonaniu preworka firma oferuje 2 miesięczny,stacjonarny staż u nich w siedzibie firmy ALE,zanim to nastąpi należy przelać 3 tys zł kaucji,która następnie jest zwracana o ile pozytywnie zaliczy się staż i zda końcowe egzaminy.Nie do końca rozumiem jak jest z umową o staż w tym przypadku,pani z hr powiedziała ,że jest ale po przybyciu na miejsce,a pieniądzę wysyła się jednak wcześniej.Pytanie do was jakbyście się zapatrywali na taką ofertę?czy nie jest to scam i naciąganie naiwnych wanna be programistów?
Będę wdzięczny za wszystkie opinie.

Hajs przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy to scam. Swoja droga niby jaki sens ma ta kaucja?

Scam jak ch'j ( ͡° ͜ʖ ͡°)

XD

Do czego to doszło, że ludzie są gotowi zapłacić, żeby pracować.

Sam sobie odpowiedź ile wiarygodności jest w tej ofercie. Szukają jeleni.

ledi12 napisał(a):

XD

Do czego to doszło, że ludzie są gotowi zapłacić, żeby pracować.

Sam sobie odpowiedź ile wiarygodności jest w tej ofercie. Szukają jeleni.

Ogólnie rzecz biorąc ja wiem jak to wygląda i to dokładnie tak jak mówicie.Jedyne dlaczego sie waHam to dlatego ,że nie jest to jakaś firma krzak.Istnieje ,ma dobre opinie na gowork i tłumaczę to sobie trochę argumentem ,żeby odsiać tych którym się nie chce ale mam również wrażenie ,że prework jest specjalnie tak prosty aby każdy go przeszedl.

Datureli napisał(a):

ledi12 napisał(a):

XD

Do czego to doszło, że ludzie są gotowi zapłacić, żeby pracować.

Sam sobie odpowiedź ile wiarygodności jest w tej ofercie. Szukają jeleni.

Ogólnie rzecz biorąc ja wiem jak to wygląda i to dokładnie tak jak mówicie.Jedyne dlaczego sie waHam to dlatego ,że nie jest to jakaś firma krzak.Istnieje ,ma dobre opinie na gowork i tłumaczę to sobie trochę argumentem ,żeby odsiać tych którym się nie chce ale mam również wrażenie ,że prework jest specjalnie tak prosty aby każdy go przeszedl.

Na bank jest gdzieś haczyk inaczej taki biznes by im się nie opłacał. Takie programy powstają po to, żeby zarabiać na fali popularności IT. Nie, żeby komuś rzeczywiście pomóc wejść w ten świat.

Datureli napisał(a):

Jestem osobą która od jakiegoś czasu próbuje się przebranżowić w stronę it.Ostatnio wpadła mi w ręcę oferta od global4net academy.W dużym skrócie firma wysyła ci prework na którego przerobienie masz miesiąc czasu.

Co to jest "prework"?

Po poprawnym wykonaniu preworka firma oferuje 2 miesięczny,stacjonarny staż u nich w siedzibie firmy

Tak działają scammerzy.
Tak samo jak ci przyjdzie na mejla coś o iPhone, czy bitcoinach to też nie klikaj, bo to też scam.

LukeJL napisał(a):

Datureli napisał(a):

Jestem osobą która od jakiegoś czasu próbuje się przebranżowić w stronę it.Ostatnio wpadła mi w ręcę oferta od global4net academy.W dużym skrócie firma wysyła ci prework na którego przerobienie masz miesiąc czasu.

Co to jest "prework"?

Po poprawnym wykonaniu preworka firma oferuje 2 miesięczny,stacjonarny staż u nich w siedzibie firmy

Tak działają scammerzy.
Tak samo jak ci przyjdzie na mejla coś o iPhone, czy bitcoinach to też nie klikaj, bo to też scam.

Prework to taka samodzielna praca do wykonania w swoim zakresie,najczęściej jakieś podstawy + zadanie na końcu zwieńczające twoje "umiejeności".Ja to rozumiem ,tylko są na linkedin,na facebooku,twarzy raczej nie kryją i nie było by chyba problemu z pociągnięciem ich do odpowiedzialnośći.Ja nawet jestem w stanie uwierzyć ,że ten staż się odbędzie,tylko raczej mam na myśli ,że będą uwalać ludzi na egzamianch co by nie musieli zwracać kaucji.Ale i tak dziękuje wszystkim za odpowiedź.

Chcą kasę, za to, ze będziesz u nich pracował, którą zwrócą jak spełnisz warunki zawarte w umowie, której nie widzisz. To zwyczajnie nie może być przekręt, przecież nic na to nie wskazuje. W jaki niby sposób pociągniesz ich do odpowiedzialności, skoro NIC ci nie obiecują, poza tym, że wezmą od ciebie kasę?

A serio, to co robią różne firmy obiecujące jakąś tam ścieżkę wejścia do IT jest zwyczajnie maksymalnie obrzydliwe.

Datureli napisał(a):

ledi12 napisał(a):

XD

Do czego to doszło, że ludzie są gotowi zapłacić, żeby pracować.

Sam sobie odpowiedź ile wiarygodności jest w tej ofercie. Szukają jeleni.

Ogólnie rzecz biorąc ja wiem jak to wygląda i to dokładnie tak jak mówicie.Jedyne dlaczego sie waHam to dlatego ,że nie jest to jakaś firma krzak.Istnieje ,ma dobre opinie na gowork i tłumaczę to sobie trochę argumentem ,żeby odsiać tych którym się nie chce ale mam również wrażenie ,że prework jest specjalnie tak prosty aby każdy go przeszedl.

Firma nie jest krzakiem, a masz pewność, że osoba, z którą rozmawiasz jest na 100% z tej firmy?

Ale zdanie co do płacenia za staż już zobaczyłeś wyżej. Jak masz problem ze znalezieniem stażu to raczej tutaj są problemem umiejętności, nad którymi by trzeba było popracować.

Ja już powtarzałem od dłuższego czasu, że w dobie parcia na rynek IT firmy mogłyby podreperować budżet wymagając małej kaucji na rekrutację na staż/juniora. Chcesz aplikować? Musisz wcześniej zapłacić kaucję. Jak się okaże że nie jesteś spamerem CV, albo kimś bez żadnych umiejętności to po przejściu do następnego etapu(albo zdaniu pierwszego w odpowiednim stopniu) pieniądze zostaną zwrócone.

Oczywiście byłoby to abusowane przez januszexy, ale w normalnych firmach mogłoby to zaoszczędzić godziny pracy na przeglądnięcie setek CV gdzie większość to pomyłka a sensownym kandydatom przyspieszyłoby to rejestrację.

Pytania jakie się nasuwają dotyczące jakości firmy:

• dlaczego ta firma potencjalnie odstrasza dobrych kandydatów?
• dlaczego po prostu lepiej nie sprawdzą kandydata, jeżeli mieli z tym problemy, że ktoś po 2 miesiącach się nie nadaje?
• czy te 3 tysiące od stażystów ratuje finansowo poważną firmę IT?

A jeżeli chodzi o samo pytanie, czy to jest oszustwo - nie jest to proste do rozstrzygnięcia, przynajmniej dla mnie. Jeżeli już chcesz ryzykować, to na Twoim miejscu dokładnie obejrzałbym umowę, popytał ludzi na Linkedinie którzy tam pracowali, nie przesyłał pieniędzy bez podpisania umowy.

Niektórzy szukają desperatów, sam kiedyś na studiach słyszałem o takiej małym januszexie, gdzie był model - "o dzieło i jak Ci pójdzie to dostaniesz kasę a jak nie to nie" - ludzie pracowali i mówili że git, wiesz, pierwsza praca, ludzie chcą się załapać, potem się w drugiej pracy nie przyznają że pracowali na takich desperackich warunkach. Też na forum powiedzieliby by pewnie, że scam, no ale nie był to scam, miałem kumpla z tej firmy co powiedział szczerze jak było i była kasa. Tylko szybko zmienił firmę, bo jak miał trudności w projekcie to kasy dostawał mniej, zgodnie z umową xd.

Ale to czy z tą kaucją to jest dobra oferta czy nie to jest w ogóle irrelevant. Nie wpłacasz hajsu bez żadnej umowy i tu nie ma nad czym dyskutować. Spotkaj się z nimi, przeczytaj umowę, najlepiej na spokojnie w domu i dopiero się zastanawiaj.

Może to taki myk na odsianie tych nieinteligentnych? :P. W sensie wpłaci a w firmie, ja pier... co za idio.a.

Btw wczoraj czytałem post osoby na LinkedIn jak do zadzwonili niby z banku, że ma jakiś przelew podejrzany i żeby to anulować to musi podać blik. No i podał ten blik. Uciekło mu z konta 2.7k.

Tyle się mówi o tym. ehh

@Datureli: może zaproponuj firmie by zrobili licytacje na allegro na "Bezpłatny 3 miesięczny staż w naszej firmie" i zwycięzca licytacji jest zatrudniany. Wygra najbardziej chętny i przynajmniej jest ochrona kupującego od allegro więc szansa na oszustwo się zmniejsza