O jaką podwyżkę mogę prosić? 3 lata expa

0

Mam podobny problem co OP z wątku obok. Też zarabiam obecnie ~5k netto UOP, i zastanawiam się jaka jest moja moc rynkowa. Problem w tym, że zupełnie nie mam czasu na sprawdzeniu tej wartości rynkowej chodząc na rekrutacje, bo mam teraz zadymę w życiu, a miesiąc podwyżek w firmie tuż za rogiem. Prośba o oszacowanie:

  • bez frameworków(używaliśmy wewnętrznych frameworków firmowych. Czyli zamiast np. takiego Springa czy EJB używali coś swojego.). 2 lata w javie, rok w C# - razem 3 lata expa, (jakby uczciwie podliczyć to 2 lata, bo po pół roku w tych technologiach siedziałem na "korpo ławce" )
  • znam dobrze angielski
  • te 3 lata rozbija się tak projektowo: 2 lata expa w spagheti crud projekcie gdzie nikt nie miał czasu mnie wdrożyć bo odeszło akurat masę osób a reszta gasiła pożary i sobie dłubałem małe taski rozpisane(w tym rok na ławce gdzie absolutnie nie dostawałem tasków), rok w ogarniętym projekcie w którym teraz pracuję gdzie mogę pochwalić się dowiezieniem różnych rzeczy

EDIT: Dziękuję za dobre chęci, ale nie proszę o rady dotyczące dalszego rozwoju. Robi się potem offtop.

0

Czekaj, jak to pisałeś w C# i nie używałeś żadnych frameworków? Przecież C# chodzi na .NET Core czy .NET Framework xD

Inne pytanie to co to były za aplikacje skoro Twoim zdaniem nie było tam żadnych frameworków? Konsolowe? :D

Powiedz, że trolujesz bo nie wierzę xD

0

Nie troluję, to był skrót myślowy, że używaliśmy wewnętrznych frameworków firmowych. Czyli zamiast np. takiego Springa czy EJB używali coś swojego.

0

Javy nie znam, ale jak pisałeś aplikacje w C# bez frameworka? Nie chcesz mi powiedzieć, że mieliście napisany swój framework do aplikacji okienkowych albo webowych. Nie mówiąc, że musisz mieć zainstalowany .NET Framework żeby cokolwiek pisać w C#.

2
  1. Wyślij CV i idź na rozmowy kwalifikacyjne
  2. Zobacz ile ci zaoferują
  3. Brawo, już wiesz ile wynosi twoja wartość rynkowa
0
kretoszczur napisał(a):
  • niestety bez frameworków
    (...)
    Myślę, że mój przypadek jest dość niecodzienny, bo zazwyczaj ludzie mają jakieś frameworki w CV, mi jednak trafiły się takie projekty.

A to jest aż tak duży problem nauczyć się tych frameworków na własną rękę? W sumie nie wiem, przychodzę z JSa, tam musimy się ciągle uczyć nowych frameworków czy różnych innych rzeczy, to się człowiek przyzwyczaja do ciągłej nauki.

1

Nie znam szczegółów, to było ze 4 lata temu, więc słabo pamiętam, bo głównie cisnąłem jave. Ale tak, wspominając słowa seniorów "mamy własny framework do naszej aplikacji". Może użył jakiś innych skrótów myślowych, że nie używają MVC albo czegoś popularnego? W każdym razie do tasków które tam robiłem wystarczała mi wiedza z książki "C# in a nutshell".

No to przykro mi ale pociąg odjechał i czym prędzej się nauczysz "porządnych" frameworków, które są standardem w branży tym lepiej dla Ciebie i Twojej przyszłości w IT. Bez tego to Cię nawet na juniora nie wezmą w normalnej firmie.

1

Finansowo może i podskoczysz o trochę w górę, sporo zależy od Twojego osobistego czaru i ogólnej wiedzy o inżynierii oprogramowania ;).

Niemniej moim zdaniem masz skille typowo juniorskie, starałbym się w pracy robić taski w taki sposób, by się czegoś nauczyć i szukać roboty, gdzie się rozwiniesz. Kasa przyjdzie potem i tak.

0

Niestety ale rynek IT jest brutalny jeżeli chodzi bycie kompetytywnym na rynku "cały czas" i łatwo sobie można zrobić kuku. Dobieranie miejsca pracy, technologii, narzędzi w których się pracuje na codzień jest dość strategiczne, szczególnie jeżeli nie pracuje się w niszy, specjalizacji.

3

Zauwazyliscie pewien schemat? Jak ktos narzeka na: pracodawce, zarobki, wspolpracownikow to zawsze znajdzie sie odpowiedz pokroju Problem w tym, że zupełnie nie mam czasu na przyciśnięciu rekrutacji po pracy, bo mam teraz zadymę w życiu.. To nic osobistnego OPie, ale skoro masz zadyme w zyciu to moze najpierw ogarnij zadyme, cos tam sie poducz i potem z czysta glowa startuj do nowych firm?

1
Seken napisał(a):

Zauwazyliscie pewien schemat? Jak ktos narzeka na: pracodawce, zarobki, wspolpracownikow to zawsze znajdzie sie odpowiedz pokroju Problem w tym, że zupełnie nie mam czasu na przyciśnięciu rekrutacji po pracy, bo mam teraz zadymę w życiu.. To nic osobistnego OPie, ale skoro masz zadyme w zyciu to moze najpierw ogarnij zadyme, cos tam sie poducz i potem z czysta glowa startuj do nowych firm?

Dokładnie. Jeżeli ktoś nie ma możliwości rozwoju w pracy to musi cisnąć po godzinach. Taki trochę frazes, ale innej opcji na rozwój nie ma.

0
Seken napisał(a):

Zauwazyliscie pewien schemat? Jak ktos narzeka na: pracodawce, zarobki, wspolpracownikow to zawsze znajdzie sie odpowiedz pokroju Problem w tym, że zupełnie nie mam czasu na przyciśnięciu rekrutacji po pracy, bo mam teraz zadymę w życiu.. To nic osobistnego OPie, ale skoro masz zadyme w zyciu to moze najpierw ogarnij zadyme, cos tam sie poducz i potem z czysta glowa startuj do nowych firm?

Nie zawsze zadymę da się ogarnąć, są różne sytuacje.

Odstawiając ten temat na bok, nie narzekam, (jeszcze - bo jeżeli posiadłbym wiedzę startując w rekrutacjach, że płaci mi o wiele mniej niż rynek, to zacząłbym narzekać) na swojego pracodawcę. Mam tylko problem, że nie mogę zmierzyć swojej wartości rynkowej teraz w tym momencie, dlatego prosiłem z grubsza o oszacowanie(wiadomo że nie da się tego zrobić tak dokładnie jak rynek, ale szacunkowo chciałem sprawdzić co o tym mogą sądzić inni).

1

150 zł netto / h + VAT.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1