Czy to jest normalne, że młodszy programista szkoli innego juniora? Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty?
0
3
Jak najbardziej
3
Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty? Zależy od listy obowiązków.
Czy to jest normalne? Tak. Nie widzę żadnego powodu, dla którego miałoby to nie być normalne.
1
Kiedyś będąc młodym pacholęciem robiłem szkolenia dla stażystów w dużej polskiej firmie na C. Po jakiś 6 miesiącach pracy - pewnie byłem najtańszym zasobem dlatego mnie tam wrzucili.
2
kosciuszkobest napisał(a):
Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty?
Formalnie, a listę obowiązków dostałeś? Jak nie dostałeś to mogą wrzucić ci wszystko :D
Czy to jest normalne, że młodszy programista szkoli innego juniora?
Junior to duża rozpiętość wiedzy jest. Poza tym to normalne że jedni naturalnie bardziej specjalizują się w umiejętności X a drudzy Y. W rezultacie jak najbardziej jest możliwa sytuacja że junior będzie uczyć nowo zatrudnionego seniora bo np w firmie jest używane jakieś nowy lub niszowy serwer CI którego senior nigdy na oczy nie widział. Oczywiście senior może przeczytać sobie dokumentację, ale często jest szybciej jak junior podpowie co kliknąć żeby zadziałało
1
kosciuszkobest napisał(a):
Czy to jest normalne, że młodszy programista szkoli innego juniora? Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty?
Nawet powinien, bo to jest dobra metoda na utrwalanie i nabywanie wiedzy. Jak masz komuś coś przekazać, to sam musisz się tego najpierw dowiedzieć.
Z drugiej strony jak się samemu mało wie, to można potem przekazywać komuś dalej błędne lub nieoptymalne informacje.
1
Cytujac klasyka, tytuł to jest coś co sobie wypracowujesz. Chcesz być seniorem to zachowuj się jak senior i dostaniesz taki tytuł. Po przyznaniu plakietki seniora nie nabędziesz automatycznie skillsetu seniora i nie zaczniesz trenować innych. Najpierw nabywasz ten skill, a później tytuł.
Chyba, że nie masz żadnych ambicji zostać seniorem to idź to zakomunikować do szefa.
8
Obowiązki, nie obowiązki, jak ktoś Cię pyta o pomoc to pomagasz.
1
Oprócz tego co zostało wspomniane wyżej dochodzi jeszcze jedna kwestia - junior dość dobrze powinien pamiętać z czym sam miał na początku problem i czego mu brakowało. Zwłaszcza w tematach około-projektowych lub jakichś formalnych (np. w korpo, gdzie złożyć ticketa, żeby dostać licencję na IntelliJ xd).
0
Fanquilen napisał(a):
junior dość dobrze powinien pamiętać z czym sam miał na początku problem i czego mu brakowało.
To! No niestety dużo senioruff może ma w głowie wszystkie tajniki technologii i danego projektu, ale co z tego, skoro nie potrafią przekazać tych informacji poza jakimś bla bla bla, z którego nic nie wynika.
1
LukeJL napisał(a):
To! No niestety dużo senioruff może ma w głowie wszystkie tajniki technologii i danego projektu, ale co z tego, skoro nie potrafią przekazać tych informacji poza jakimś bla bla bla, z którego nic nie wynika.
Akurat trzymanie wiedzy nie zawsze musi tutaj być problemem.
Junior, który miesiąc temu requestował wszystkie dostępy i narzędzia szybciej będzie wiedział jak efektywnie to ogarnąć od człowieka, który requestował to dwa lata temu. Ja wiem, że powinna być dobra dokumentacja na start, ale nawet ona nie zawsze rozwiązuje problemu wdrożenia bo często i gęsto jest tak, że akurat w danym momencie temat dostępów do systemu A ogarnia osoba X. Za trzy miesiące będzie to osoba Y, ale jeśli podpytasz osobę X to cię pokieruje do Y. Natomiast po dwóch latach będzie to osoba L, o której istnieniu X lub Y nie będą mieć pojęcia. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
1
kosciuszkobest napisał(a):
Czy to jest normalne, że młodszy programista szkoli innego juniora? Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty?
To może zadziałać w lepszych firmach.
W januszsoftach można spodziewać się, że taka nauka będzie odbywała się na zasadzie "uczył Marcin Marcina" :-P
1
pms_enable_synaptics napisał(a):
kosciuszkobest napisał(a):
Czy to jest normalne, że młodszy programista szkoli innego juniora? Czy to jest w obowiązkach młodszego programisty?
To może zadziałać w lepszych firmach.
W januszsoftach można spodziewać się, że taka nauka będzie odbywała się na zasadzie "uczył Marcin Marcina" :-P
tak to u mnie własnie wygląda xD
2
młodszy, starszy, średni - to tylko nazwa, ale co ona znaczy poza pieniędzmi?
ja będąc kiedyś tzw. młodszym wprowadzałem i robiłem szkolenia dla gości co byli z etykiety programistami (tzw mid)
jako programista to nawet tzw leado-owi robiłem szkolenie, wprowadzenie
śmiano się ze mnie - wieczny sierżant, wkurzało mnie to, bo nie dało się z tego wyjść za bardzo (chyba najłatwiejsze wyjście z niechcianego obszaru działalności to zmiana pracy)
moim zdaniem jest zbyt duże przywiązanie do tej etykiety, bo to jest uznaniowe, to nic nie znaczy w szerszym ujęciu
lekarz to lekarz, adwokat to adwokat - wiadomo zdali egzamin +/- zweryfikowany ten sam poziom (przynajmniej teoretycznie), ale programista
3
Senior w jednej firmie może się nie nadawać na juniora w innej.
2
A co masz w umowie? :) Wspólna nauka z innymi osobami to jedna z najlepszych form zdobywania wiedzy. Buduje też tożsamość zespołową. Chyba, że ktoś uważa, nawiązując do klasyka, że każdego programistę da się zastąpić skończoną ilością studentów. Czyli problemem jest jeśli ktoś od pary juniorów będzie oczekiwał nie wiadomo ile, w przeciwieństwie do oczekiwania współpracy i wspólnej nauki.
1
No raczej. Przecież seniorom się nie chce, a fala rządzi kotami.