Nowa praca i wolne robienie tasków

Witam,

Miesiąc temu zmieniłem pracę. To jest już moja trzecia praca. Wcześniej w jednej pracowałem 2,5 roku i w kolejnej 1,5 roku, więc można powiedzieć, że doświadczenie nie takie małe. W mojej nowej pracy moje stanowisko to frontend developer. Na tym stanowisku wcześniej pracowałem około 3 lata w innych firmach. W nowej firmie od razu dołączyłem do projektu. Jest to projekt międzynarodowy i też pierwszy raz w takim pracuje. Jez. angielski sprawia mi problemy, bo często nie rozumiem co inni mówią. To jeden z minusów. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Przechodząc do meritum mam wrażenie, że wolno robię swoje taski. Jak patrzę na innych programistów, którzy są w projekcie to mam wrażenie, że maja większego skilla. Może to kwestia wdrożenia do projektu. Na razie nikt mi nic nie mówił, że robię coś wolno. Jak mam jakieś pytania to je zadaje i konsultuje się z innymi deweloperami. Dodatkowo mam tutaj stawkę około 100zł/h, więc się zastanawiam czy nie robię za mało w swoim czasie za taką stawkę.

Miał ktoś podobnie? Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Za krótko, żeby oceniać. Z czasem na pewno będzie lepiej, teraz wszystko jest nowe. Stawka nie ma znaczenia. Poproś przełożonego / lidera o feedback, jeśli nie dostajesz, to będziesz wiedział. Brak feedbacku kiepsko świadczy o zespole, ale to w PL raczej norma.

Charles_Ray napisał(a):

Za krótko, żeby oceniać. Z czasem na pewno będzie lepiej, teraz wszystko jest nowe. Stawka nie ma znaczenia. Poproś przełożonego / lidera o feedback, jeśli nie dostajesz, to będziesz wiedział. Brak feedbacki kiepsko świadczy o zespole, ale to w PL raczej norma.

Feedback mam dostać po 2,5 miesiącach pracy i sam jestem jego ciekawy. Czemu stawka nie ma znaczenia?

Również uważam, że miesiąc w projekcie to za krótko, żeby wyciągać jakieś negatywne wnioski. Rzucili Cię od razu na głęboką wodę, więc uczysz się projektu "w biegu". Z czasem będziesz robił sprawniej powierzone taski.

Firma firmie nie równa. W innym miejscu to po miesiącu skończył byś dopiero korpo-welcome szkolenia :P

sajek587 napisał(a):

Jez. angielski sprawia mi problemy, bo często nie rozumiem co inni mówią.

Wtedy dobrze jest jak powtórzysz to, co ktoś powiedział, swoimi słowami, żeby się upewnić, czy dobrze coś zrozumiałeś.

Projekt nowy, może jeszcze byczy i pewnie stack nie do końca znany (+ angielski) to musi trochę potrwać wdrożenie.

Pozwolę się dopytać do wątku OPa, bo jestem w podobnej sytuacji. Czy spotkaliście się, żeby firma zwolniła deva, bo za wolno robił taski, np. po 3 czy po 6 miesiącach? (lub nie przedłużył umowy). Czy są to raczej dłuższe okresy ewentualnie?

I czy wcześniej był feedback, że za wolno robi, czy może wzięli go z zaskoczenia ;)

Czy spotkaliście się, żeby firma zwolniła deva, bo za wolno robił taski, np. po 3 czy po 6 miesiącach? (lub nie przedłużył umowy

Ja widziałem jak wykopali deva, ale to w widoczny sposób się opie'dalał. Raz słyszałem jak za opie'dalanie się wyrzucili testera, ale to było tak szybko (tydzień) że nikt nawet nie zapamiętał jak on wyglądał

Przechodząc do meritum mam wrażenie, że wolno robię swoje taski

A ktoś ci coś powiedział że za wolno robisz? Ja siedzę w projekcie rok i też mam wrażenie że za wolno robię. Znów nie dowiozłem tasków na czas, a na retro zostałem nawet pochwalony. A projekt jest jakiś totalnie pokręcony i chyba dalej nie ogarnąłem wszystkich jego części :D

Może to tylko Twoje wrażenie, że pracujesz wolno. Lepiej wolniej i dokładniej niż szybko i co chwila trzeba poprawiać. Poproś o feedback od przełożonego po jakimś czasie jak widzi Twoją pracę.

sajek587 napisał(a):

Feedback mam dostać po 2,5 miesiącach pracy i sam jestem jego ciekawy.

IMO faktycznie sensownie dostać feedback po 2-3 miesiącach dopiero, bo przez 1 miesiąc to się człowiek dopiero wdraża i to jest całkowicie normalne, że taski zajmują mu dłużej niż reszcie zespołu.

Czemu stawka nie ma znaczenia?

Zgadzam się z tym, że nie ma znaczenia. Stawka zależy tylko od tego, ile sobie wynegocjowałeś na rozmowie. Zdradzę Ci pewien sekret - mid różni się od seniora jedynie stawką, nie prędkością pracy.

mam wrażenie, że maja większego skilla

Oj tam, nawet jak mają większego niż Ty, to nie powód do wstydu

Jest to projekt międzynarodowy i też pierwszy raz w takim pracuje. Jez. angielski sprawia mi problemy, bo często nie rozumiem co inni mówią. To jeden z minusów. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Minie trochę czasu, osłuchasz się z akcentem współpracowników i nie będzie to robić na Tobie żadnego wrażenia. Wiem, że łatwo mówić, ale w przypadku rozmów w języku obcym, ilość nakładanej na siebie presji znacząco przeszkadza. Im bardziej wyluzujesz tym lepiej na tym wyjdziesz.

Co do projektu - spójrz na to w ten sposób, że pozytywnie przeszedłeś rozmowę rekrutacyjną, prześwietlili Cię wystarczająco. Wniosek - Twój skill jest najprawdopodobniej wystarczający do tego żeby być wartością dodaną w zespole.

Dodatkowo mam tutaj stawkę około 100zł/h, więc się zastanawiam czy nie robię za mało w swoim czasie za taką stawkę.

W projekcie międzynarodowym stawka 100zł/h to nic specjalnego, to zwykła średnia, którą w takich projektach ma prawdopodobnie zdecydowana większość. Tym bardziej z doświadczeniem w okolicy czterech lat. Zaryzykuje stwierdzenie, że jest na świecie multum developerów, którzy zarabiają jeszcze więcej i robią jeszcze mniej niż Ty. To jest po prostu IT - jak ktoś chce tyle płacić za Twoje usługi to niech płaci, a Ty odcinaj kupony.

W moim odczuciu jezeli dolaczasz do dojrzalego projektu to spokojnie pierwsze 3 miesiace mozna byc "wolniejszym". Skoro nikt nie ma zadnych zastrzezen to nie powinienes sie martwic.

Ja pracuje w projekcie niby niezbyt dużym, ale zarówno domenowo jak i pewnie zewnętrzne serwisy są już skomplikowane. Ostatnio dołączył do nas nowy senior (z innego projektu sprawdzony gość) I po 3 miesiącach nie kuma czaczy na tym poziomie co aktualny zespół. Poprzedni kolega wdrażał się ponad pół roku.

Także spoko luz, jak ogarniasz swój stack technologiczny i pokażesz ze starasz się uczyć tego angielskiego to w mojej ocenie wypadłbyś bardzo dobrze pomimo wolnego robienia tasków.

Aha no I najważniejsze, nie być bucem :) miej w sobie pokorę i przy ogarniętym zespole każdy wszystko zrozumie. Powodzonka