Zmiana technologii a stawki

0

Witajcie,

Zmieniam technologie, pracowałem w Javie przez ok 2 lata, potem miałem trochę przerwy, podczas której programowałem, ale dla siebie, różnorakie skrypty w Pythonie. Języka nauczyłem się dość dobrze ale nie mam doświadczenia "komercyjnego" w tym języku. Chcę jednak w nim pracować, mam dość Javy. Rozmawiałem ostatnio z HRką i powiedziała że ich interesuje tylko komercyjne doświadczenie i że to z Javy mi się nie liczy w ich firmie więc u nich mógłbym być juniorem. Brzmi mi to jak korpo szit który probują wcisnąć aby wcisnąć niską stawkę. Tak czy inaczej.
Zastanawiam się ile powinienem zawołać, by sobie nie krzywdować i nie psuć rynku. W Javie pracowałem pod koniec za 7k netto (to było przed pandemią). Ile powinienem zawołać w Pythonie biorąc pod uwage brak komercyjnego doświadczenia, ale jednocześnie faktyczną umiejętność programowania w tymże języku?

3

Przejdź się po rekrutacjach i zobacz ile umiesz. Na wężowego juniora widziałem oferty sięgające 10-12k.

2

Nie wiem co to znaczy 7k netto, bo mozesz pracowac na UoP, UZ, B2B, nie miec ukonczonego 26 roku zycia itd...
W kazdym razie jak na 2 lata w javie 7k to troche malo. Naucz sie dobrze tego pythona, zrob pare commitow do open sourcowych projektow, bo tym nadrobisz braki komercyjnego doswiadczenia. Przy okazji bedziesz mial podstawe do odpowiadania na te wszystkie behawioralne pytania pokroju: "Jaki najciezszy task w pythonie wykonales". Nie powinienes w ogole musiec zejsc ze swojego wynagrodzenia, a nawet mogloby wzrosnac.

Jezeli przez brak doswiadczenai komercyjnego nie beda chcieli Cie zapraszac na rozmowy to mozesz sklamac w CV i napisac, ze w obecnym projekcie 80% czasu piszesz w javie, a 20% w pythonie czy cos takiego. Ale takie walki to tylko pod warunkiem, ze naprawde cos umiesz z tego pythona, bo inaczej bedzie tylko wstyd i zmarnowany czas.

1

@ledi12:
Netto? To ładnie. Chociaż słyszałem że te duże stawki to oni podają by im dobrzy programiści przesłali CV a potem mówią "Tej oferty wprawdzie nie ma, ale mamy coś za 6k". Osobiście nie wiem, bo o ile programowanie to moja pasja, to rekrutacje już nie.
A jakie widujesz minimum? Nie żebym w nie celował, ale tak z ciekawości.

@Seken:
Dzięki za odp. To było 7k netto na UOP ale jak wspominałem przed pandemią. Ale możliwe że po prostu nie potrafiłem wynegocjować więcej i dałem sobie wcisnąć mniej - stąd teraz pytam, by nie psuć rynku :)

3

Wiesz co, nikt Ci tutaj nie powie jakie jest minimum/maksimum. Zarabiac mozesz tyle ile jakas firma jest w stanie zaoferowac. Te wszystkie poziomy wtajemniczenia o nazwie junior/mid/senior nic nie znacza, bo kazda firma inaczej sie do tego odnosi. Staz pracy tez nic nie mowi. Wszystko zalezy od tego ile sie nauczyles przez te 2 lata pracy w javie i jak sobie radzisz na rozmowach rekrutacyjnych.

Z wlasnego doswiadczenia moge Ci powiedziec, ze zmienilem prace z C++ na Go developera, mimo ze w zyciu nie napisalem komercyjnie linijki kodu w tym drugim to zostalem od razu "midem" (cokolwiek to znaczy), ale co istotniejsze moja pensja wzrosla :).

1

Baw się językiem, żebyś mógł pokazać, że rzeczywiście potrafisz w nim płynnie się poruszać.
Jeśli potrafisz to udowodnić, śmiało możesz wołać stawkę mida.
Dużo zależy od tego czy potrafisz się dobrze sprzedać.
Jesteś na początku kariery, bardziej od języka, liczy się umiejętność pracy w grupie / firmie / na dużych projektach.
Język to tylko narzędzie, a tu masz nawet ten sam paradygmat.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1