Podpisany kontrakt b2b jak "odkręcić" ?

2

Cześć,
Mam do was pytanie, miałem do wyboru dwie firmy A i B.
Wybrałem firmę A, kontrakt podpisany ale siedzę na ławce na razie 100% płatnej i czekam na pierwszą rozmowę z klientem firmy A.
I tu teraz się zaczynają schodki, bo z wewnątrz firmy jak i z opinii tutaj na forum, na gowork, na indeed itp same złe opinie o kliencie firmy A.
Że jest spaghetti kod, słabe pokrycie testami okolice 15-20 kilku procent. Testerzy to juniorzy. Że managerowie i "seniorzy" u klienta firmy A są ordynarni, mobbing, zastraszanie, poniżanie micromanagement i pomimo 2tyg sprintu dziwne cyrki.

I teraz pytanie, jasne mogę powiedzieć, że tam nie chcę iść do klienta numer 1 od firmy A i prosić o inny projekt.
Ale też mam wewnętrzne przemyślenia, że dokonałem złego wyboru i firma B była lepszym wyborem z paru względów, których to nie będę wymieniał.

Pytanie, mam z firmą A podpisany kontrakt, gdzie jest zapis, że 2 miesiące wypowiedzenia, nie miałem projektu tylko ławeczke, czy istnieje szansa, że się dogadam z nimi i mogę zerwać kontrakt (nie było zapisu odnośnie kar za zerwanie umowy). Czy muszę złożyć wypo i czekać 2 miechy, jak to wygląda na kontraktach b2b i czego się wystrzegać?

11
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

czy istnieje szansa, że się dogadam z nimi i mogę zerwać kontrakt

5

Nie wiem jakie tam masz zapisy ale mozesz np wypowiedziec umowe z 2mies okresem i powiedziec ze nie bedziesz wystawial faktur bo wyjezdzasz na 2miesieczne wczasy

10

Nie da się odpowiedzieć nie znając dokładnie treści umowy.

Czy się dogadacie? Jest duża szansa, że tak. Po pierwsze - firma trzymając Cię na ławce nic nie zarabia a jedynie ponosi koszty. Po drugie - trzymanie na siłę kogoś, kto nie chce już pracować, jest błędem, bo taka osoba raczej nie będzie się angażować, tylko odliczać dni do końca cyrografu.

Co do tego, co napisał @Chdzk - ciężko ocenić, czy ta rada ma sens bez znajomości umowy. Nie wiemy, jak masz tam zapisany zakres obowiązków, kwestia dni bez świadczenia usług, jak jest liczone wynagrodzenie itp.

Najbezpieczniej jest złożyć już teraz wypowiedzenie, żeby czas sobie leciał. W żaden sposób Cię to nie blokuje - zawsze możesz się w czasie tego wypowiedzenia dogadać z firmą i podpisać rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

Zwróć uwagę, czy nie masz gdzieś w aktualnej umowie jakiegoś zakazu konkurencji lub innych zapisów, które mogą Ci utrudnić nawiązanie współpracy z tą drugą firmą.

3

Najprościej będzie chyba porozmawiać ze swoim przełożonym i nie wróżyć z fusów na forum. Przeczytaj co masz w umówię (na zapas) i poinformuj go co Cię martwi. Być może zmieni CI projekt?

P.S Gowork to w dużej mierze skupisko nieudaczników, gdzie rzuca się mięsem i wylewa swoje frustracje. IMO słaby wyznacznik tego gdzie będziesz pracował. Pamiętaj, że nawet u konkretnego klienta są różne teamy / ludzie jak i w każdej innej firmie. Wszędzie możesz trafić na pajaców.

Dla przykładu -> Moja najlepsza (pod kątem atmosfery) była firma miała 1.4 na goworku i 90% opinii to był ściek o tym jaka atmosfera jest słaba. Kolejna firma 3+ na goworku, gdzie wszyscy wszystko zachwalali (nawet znajomi co tam pracowali) a finalnie okazała się bagnem.

dopóki sam się nie przekonasz to się nie dowiesz.

3

Ja dodam tylko tyle, że na gowork to prawie kazda firma ma złe opinie. Wiekszosc osob ktore je tam pisze to sa jakies osobniki po bootcampach, ktorych nawet nie przyjeto lub zwyczajni słabiacy lub czesto osoby z innych dzialow niz IT. Wiadomym jest, ze piszą tylko osoby negatywne opinie, jezeli ktos jest zadowolony z pracy to prawdopodobnie nie napisze na takiej stronce nic. Podsumowujac nie bralbym pod uwage totalnie tego co na tych stronkach piszą.

2

Nie sugeruj się Goworkiem. Tam jedna osoba może codziennie do śniadania pisać sobie takie komentarze. Często się zdarza, że tylko jeden dział w firmie to ściek, czasami to HR, czasami to finanse, czasami to sprzedaż, a nie ma to żadnego wpływu na programistów. Druga sprawa, byłem w firmie, gdzie 98% projektów to było szambo, ale to takie samo gęste. Ja natomiast miałem szczęście i trafiłem do tego 2% i wspominam te czasy jako jedne z lepszych w mojej karierze.

1

@dochaty: Zgadzam się co do goworka, tam to można wejść najwyżej się pośmiać. @Uśpiony wiosenny but Glassdoor o wiele lepszy więc tam możesz jeszcze zobaczyć.

2

@Uśpiony wiosenny but: Zdziwiłbym się, gdyby nie zgodzili się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron bez zachowania terminu wypowiedzenia.

Przecież im się nie opłaca płacić ani za Twoje siedzenie na ławce, ani za wdrażanie do projektu, w którym popracowałbyś maks 2 miesiące.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1