Zmiana pierwszej pracy, parę pytań

0

Siema.

Jakiś czas temu wstawiłem na forum wątek odnośnie mojej chęci zmiany pracy, ze względu na
bardzo syfny projekt - o ile tak można nazwać siedzenie tygodniami na dupie z przerwami na kilkudniowe sesje kodowania i jeden wielki burdel organizacyjny - stwierdziłem wtedy, że
poczekam do czasu, aż będę mieć nabity rok doświadczenia w CV - nastąpiłoby to jakoś we wakacje - jednakże zmieniłem zdanie, mam już dosyć.
Oczywiście nie jest też tak, że totalnie nic nie robię, cały czas uczę się czegoś nowego na własną rękę.

Jako, że to moja pierwsza zmiana pracy to chciałbym się Was poradzić odnośnie dwóch kwestii:

  1. Hajs - fajnie by było zarabiać więcej, aktualnie zarabiam koło 4k na łapię, mierzę w 5k. Czy jest to rozsądne zamierzenie? Jak w ogóle negocjować większą kasę - nigdy tego nie robiłem?

  2. Z racji tego, że w żadnej mojej poprzedniej pracy nie posiadałem UoP chciałem się spytać, jak wygląda kwestia podejścia nowego pracodawcy do okresu wypowiedzenia?
    Zgodnie z moją aktualną umową mój okres wypowiedzenia trwa 1 miesiąc, plus oczywiście dodatkowy miesiąc jeżeli wypowiedzenie zostało złożone przed początkiem kolejnego miesiąca. W tym przypadku widzicie, są to 2 miesiące, załóżmy że firma stwierdzi, że mnie zatrudnia, ja złożę wypowiedzenie, a po jakimś czasie stwierdzą że oni to jednak się rozmyślili i co wtedy? Jestem na lodzie, czy może taka sytuacja jest prawnie uregulowana?

Na razie w sumie to tyle, miałem jeszcze jedno pytanie z tyłu głowy ale mi umknęło, jak sobie przypomnę to je dodam.

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

2
Eldorad O. napisał(a):
  1. Hajs - fajnie by było zarabiać więcej, aktualnie zarabiam koło 4k na łapię, mierzę w 5k. Czy jest to rozsądne zamierzenie? Jak w ogóle negocjować większą kasę - nigdy tego nie robiłem?

Jesli masz jakies doswiadczenie to obecnie 5k powinienes wszedzie dostac (???)
Zazwyczaj dokladna stawka zalezy od twojego performance podczas rekrutacji.

Eldorad O. napisał(a):
  1. Z racji tego, że w żadnej mojej poprzedniej pracy nie posiadałem UoP chciałem się spytać, jak wygląda kwestia podejścia nowego pracodawcy do okresu wypowiedzenia?
    Zgodnie z moją aktualną umową mój okres wypowiedzenia trwa 1 miesiąc, plus oczywiście dodatkowy miesiąc jeżeli wypowiedzenie zostało złożone przed początkiem kolejnego miesiąca. W tym przypadku widzicie, są to 2 miesiące, załóżmy że firma stwierdzi, że mnie zatrudnia, ja złożę wypowiedzenie, a po jakimś czasie stwierdzą że oni to jednak się rozmyślili i co wtedy? Jestem na lodzie, czy może taka sytuacja jest prawnie uregulowana?

Bez zartow... zadna szanujaca sie firma nie pozwolilaby sobie na cos takiego. Na dodatek umowe (chocby wstepna) podpisujesz po dogadaniu oferty, a nie tuz przed rozpoczeciem pracy. To pracodawca sie boi zebys to TY nie uciekl ;)

0
Eldorad O. napisał(a):

poczekam do czasu, aż będę mieć nabity rok doświadczenia w CV - nastąpiłoby to jakoś we wakacje - jednakże zmieniłem zdanie, mam już dosyć.

E tam przesadzasz, do wakacji długo już nie zostało... Poza tym jakoś lepiej to będzie w CV wyglądało. Ogólnie po Twoich wpisach mam wrażenie, że trochę szukasz idealistycznego projektu w IT gdzie miałbyś rybkę i akwarium. Wrzuć na luz, w pracy nigdy nie jest tak, że ciągle coś będziesz robić, nawalać w Sprintach normy, kodować, dokształcać się. To jak masz w firmie, to moim zdaniem jest całkiem znośnie i normalnie, sorry, ale nie rozumiem tego narzekania.

1

@kevin_sam_w_domu: Za idealistyczny projekt uważasz taki, w którym się coś robi i zdobywa nową wiedzę? ;d
Myślałem, że to jest raczej standard.

1

""bardzo syfny projekt - o ile tak można nazwać siedzenie tygodniami na dupie z przerwami na kilkudniowe sesje kodowania i jeden wielki burdel organizacyjny"

To nie bardzo syfny projekt. To codzienność w tej pracy dla wielu :)

0
Eldorad O. napisał(a):
  1. Z racji tego, że w żadnej mojej poprzedniej pracy nie posiadałem UoP chciałem się spytać, jak wygląda kwestia podejścia nowego pracodawcy do okresu wypowiedzenia?
    Zgodnie z moją aktualną umową mój okres wypowiedzenia trwa 1 miesiąc, plus oczywiście dodatkowy miesiąc jeżeli wypowiedzenie zostało złożone przed początkiem kolejnego miesiąca. W tym przypadku widzicie, są to 2 miesiące, załóżmy że firma stwierdzi, że mnie zatrudnia, ja złożę wypowiedzenie, a po jakimś czasie stwierdzą że oni to jednak się rozmyślili i co wtedy? Jestem na lodzie, czy może taka sytuacja jest prawnie uregulowana?

Wypowiedzenie składasz dopiero gdy z nową firmą masz podpisaną umowę, nie żadną ofertę, ale umowę o pracę wtedy nawet jak się nowa firma rozmyśli (co się praktycznie nie zdarza ale załóżmy że tak będzie) to masz 2 tygodniowy okres wypowiedzenia wiec nowa firma i tak Ci zapłaci połowę miesięcznej pensji, nie jest to wiele, ale przynajmniej coś zanim znajdziesz nową robotę.

Ad 1. Po to jest wątek: Ile zarabiacie? byś mógł sprawdzić ile inni dostają z twoim doświadczeniem, stackiem i mieście. Możesz też sprawdzić oferty na justjoinit czy nofluffjobs gdzie masz widełki podane by sprawdzić ile lokalnie można dostać no i możesz też przez nie zaaplikować i będziesz miał jasność z zarobkami.

1

Ile masz doświadczenia? Ja bym nie zmieniał pracy za jakąś podwyżkę +1k zł, celuj w +100-200% (nie wiem ile masz expa).

0

@Hodor: Jakieś 9 miechów, więc wątpię że 100% mi ktokolwiek da, liczę na cokolwiek więcej, przede wszystkim zależy mi
na bardziej rozwijającej pracy.

@pre55: Widełki w ofertach które mnie interesują to z reguły 5-9k brutto.

0

nie spiesz się, najpierw znajdź nową pracę, dopiero idź negocjuj

pamiętaj że jeśli pójdziesz na negocjacje to nawet jeśli ugrasz swoje i zostaniesz to jesteś potem na czarnej liście - dlatego że "kto raz poszedł po podwyżkę, pójdzie po nią znowu i to prędko, sam nie wiesz jak prędko" - każdy manager to wie i już szuka kogoś na twoje miejsce

istnieją 2 rodzaje podwyżek:
(1) zainicjowane przez pracodawcę (managera, właściciela, team leada)
(2) zainicjowane przez pracownika

1 to dla osób które cele rozwojowe firmy i swoje prywatne wypełniają i znacząco przekraczają (aka - robią więcej niż się od nich wymaga) i/lub są dupowłazami i umieją się dobrze sprzedać -> takie osoby z łatwością i tak znalazłyby nową, dużo lepiej płatną pracę, tylko z wygody siedzą tu gdzie siedzą (strefa komfortu)

2 jeśli czujesz się źle w pracy, i myślisz że podwyżka coś zmieni -> zastanów się czy jeśli dostaniesz tą podwyżkę to czy poczujesz się lepiej (najczęściej po pierwszej wypłacie tak, potem znowu czujesz się jak szmata)

1

@Roman Mokrzan: Nie zależy mi na podwyżce w aktualnej firmie, ona nic nie zmienia, zależy mi głównie na ciekawej pracy,
a tutaj jej raczej nie dostanę, dlatego chcę iść gdzie indziej, a jak hajs będzie lepszy to już w ogóle spoko.

5
Eldorad O. napisał(a):

@Roman Mokrzan: Nie zależy mi na podwyżce w aktualnej firmie, ona nic nie zmienia, zależy mi głównie na ciekawej pracy,

Ciekawy to może być projekt open-source, czy rozmowy przy piwku z kolegami programistami albo jakiś własny fork jakiejś technologii rozwijanej w domowym zaciszu. Ja w pracy robię rzeczy nudne do oporu, tak samo użeranie się z ludźmi non stop. Moim zdaniem podtrzymuje wciąż opinię, że za bardzo idealistycznie patrzysz na pracę, to jest biznes, o ile firma mi płaci zadowalającą kwotę to mogę im nawet puzzle układać w pracy, byleby stawka się zgadzała, a programować mogę po godzinach. Inaczej mówię Ci, ale będziesz się non-stop szarpał, bo w naszym kraju jest głównie outsourcing.

0

@kevin_sam_w_domu:

Ja w pracy robię rzeczy nudne do oporu

No widzisz, ty przynajmniej coś robisz. Nie mam 15 lat stażu, żebym sobie mógł pozwolić na siedzenie na dupie.
Na tym etapie, wszystko co związane z tą pracą jest dla mnie nowe i warte nauczenia się, a brak jakichkolwiek zajęć ten rozwój
mi uniemożliwia.
Rozumiesz już o co mi chodzi?

2

@Eldorad O.: Ja bym na Twoim miejscu zmieniał. Co innego robienie nudnych rzeczy a co innego gdy nic nie programujesz. Jak już masz jakieś doświadczenie to na pewno na bardzo duży plus co do rekrutacji i negocjacji stawki niż w przypadku jakbyś nie miał doświadczenia bo takich kandydatów jest mnóstwo. Co do okresu wypowiedzenia to praktycznie zawsze się pytają o to, kiedy możesz zacząć pracować i często masz umowę do podpisu jeszcze przed rozpoczęciem. Tylko pamiętaj żeby najpierw znaleźć nową pracę, a dopiero potem rzucać starą.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1