Wyrwanie się z JanuszSoft

0

Witam,
Aktualnie pracuję w firmie nie związanej stricte z IT, jako osoba zajmująca się budową, naprawą i aktualizacjami sklepu (tak wyszło, pierwsza poważniejsza praca po studiach, chce pójść teraz dalej). Co zabawne w celu oszczędności w firmie (a jest to na prawdę spora firma, ze sporym sklepem) stałem się jednoosobowym działem IT zbierającym co rusz opier*** od samego prezesa, którego nie interesuje coś takiego, jak porządne przetestowanie wszystkiego, żeby działało, czy zbudowanie czegoś zgodnie z jakimiś normami - to ma być szybko zrobione, bo inaczej człowiek słucha, że takie proste ( :D) rzeczy, to on w 5 minut by zrobił, a jak w czymś przez nieprzetestowanie wszystkiego dokładnie przez pośpiech znajdzie się luka, która powoduje po prostu błąd w działaniu strony (nie jakiś katastrofalny, ale no błąd, który trzeba naprawić), to potem tylko wysłuchuję, że wszystko co robię jest spier***one. To tak słowem wstępu, jednym słowem jestem zmuszany do bycia samoistnym JanuszSoftem.
Pracuję już tak pół roku, ale chyba powoli nadchodzi czas do zmiany pracy, ale tutaj pojawia się pytanie - co teraz?
Tak wiem, oferty pracy są na necie, wymagania też, więc nic tylko składać, ale jestem po prostu ciekaw, jak to u Was wyglądało?
Jak to w końcu jest z j. angielskim szukając pracy w powiedzmy jakiejś małej - średniej firmie na stanowisku Juniora / na stażu? Generalnie mój angielski pozwala na dosyć swobodne czytanie dokumentacji, itd. aczkolwiek z mową jest znacznie gorzej, czego oczywiście nie zostawię tak i właśnie zaczynam pracę nad tym polem - bardziej jestem ciekaw, czy rzeczą częstą są rozmowy kwalifikacyjne w j. angielskim? Często słyszałem o jobinterview w j. ang, aczkolwiek jak sam miewałem jakieś rozmowy o staże itd. to ani razu na takową nie trafiłem.
Na pewno warto swoje projekty wrzucać jako portoflio do CV, ja pisze aktualnie jedną większą appkę w Javie pod Androida - z Waszych doświadczeń warto zrobić coś jeszcze dodatkowo, nawet mniejszego, ale przykładowo wykorzystującego jakąś inną mile widzianą technologię do pracy, czy jedna większa appka, ale w dużej mierze oparta jednak głównie na Javie + Firebase powinna dać radę?
No i jak się ma przejście z półrocznego doświadczenia w PHP, js, jquery, html, css, mysql wraz z pisaniem indywidualnych modułów pod opensource'owy silnik sklepowy i integracjami do automatyzacji jakichś procesów, z poszukiwaniem pracy jako programista Java? W niej zawodowego doświadczenia nie mam w ogóle, jedynie czym mogę się pochwalić, to owym projektem. Obstawiam, że w firmie wykorzystującej wyżej wymienione technologie, znalezienie pracy mogłoby być znacznie łatwiejsze, niestety jednak mnie ostatecznie bardziej kręci klepanie kodu w Javie, niż webdeveloperka, która bądź co bądź też jest dosyć ciekawa.
Jest jakiś cień szansy, że łącząc to co wymieniłem z tytułem inż. informatyki uda się przeskoczyć dosyć płynnie z webdev. na początkowe stadium dev. Java (docelowo backend)? Wiem, że "nie przekonasz się, jak nie spróbujesz' itd. itp., ale bardziej pytam o Wasze doświadczenia, chętnie posłucham co macie do powiedzenia. :)

3

Co do angielskiego to zależy od firmy, w ogłoszeniu jest napisane czy jest wymagany i w jakim stopniu - czasami sprawdzają w jakimś teście lub rozmowie z HR, inni robią tak że się przełączają na angielski na chwilę na rozmowie rekrutacyjnej a też się zdarza tak że cała rozmowa jest po angielsku (bo np. ktoś z rekrutujących jest obcokrajowcem).

4

Cytując pewną kwestię z filmu pt: "Jak zostałem gangsterem" - Jedyne ograniczenia to te które tworzymy sami ;) Z doświadczenia wiem, że jeśli chcesz robić rzecz "A" zawodowo to będziesz to robił o ile wystarczająco będziesz oto zabiegał.

2

Na pewno będziesz wyżej z swoim doświadczeniem, niż przeciętny kandydat na staż. Jeżeli nie znajdziesz pracy w javie to zawsze możesz znaleźć sobie normalną firmę w stacku w którym pracujesz i w nietoksycznej atmosferze się rozwijać.
Angielskiego się nie bój, nie wszędzie jest a i tak płynności w mowie nabiera się dopiero w pracy, albo w życiu codziennym.

0

@randomize111 @ledi12 @Czitels - dzięki Panowie za odpowiedzi, serio dużo mi pomogliście! Tylko się upewniłem, że warto spróbować się wyrwać z tego i miejmy nadzieję, praca w jakiejś normalnej firmie będzie choć o połowę mniej stresu mi przysparzała - każda praca na bank jest stresująca, ale na pewno z tego typu firm warto uciekać, gdzie szef po prostu przesadza. :D
Umowę mam jeszcze przez 3 miesiące, także biorę się za uzupełnianie CV i powoli będę rozsyłał je po firmach, oby jakaś mi zaufała - myślę, że nie pożałują. :)
Jestem mega ciekaw nowych przygód i mam nadzieję, że wyjdzie mi to zdecydowanie na dobre. :D

3

Ale co Ty w zasadzie potrafisz? Masz doświadczenie w PHP i frontend, napisałeś jakąś "większą" appkę (cokolwiek to znaczy) na androida i z tym chcesz startować na java deva? Będzie ciężko, a nawet dorwać staż nie będąc podczas studiów będzie praktycznie niemożliwie. Od kilku lat na androida się w javie nie pisze, a jak chcesz iść poza androida to spring+hibernate praktycznie must have.

Co do angielskiego to rozmowy po angielsku są rzadkością. Na kilku rozmowach, na których byłem po prostu albo było jedno otwarte pytanie (np. opisz jakiś swój projekt) albo krótka gadka z rekruterem (dosłownie kilka zdań).

Co do obecnego Januszexa, oczywiście warto się z tego wyrwać. Tylko żebyś się nie zderzył ze ścianą, bo wejść do branży (a jak zmieniasz obszar po 0.5 roku doświadczenia to należy w tych kategoriach myśleć) teraz jest nieporównywalnie trudniej niż kilka lat temu.

0

@Grzyboo: Dzięki również za odpowiedź! Na pewno nie pozostawię tego tak i będę chciał się wyrwać, szczególnie, że w moim przypadku pewenie im szybciej tym lepiej. Dziś właśnie nad HIbernate + Spring się zastanawiałem, bardzo możliwe, że zacznę się uczyć tych technologii, również w najbliższym czasie - wcześniej nie uczyłem się, ale chętnie to zrobię - tym bardziej, że nic mnie aż tak tragicznie znowu nie goni, mam spokojnie parę miesięcy na znalezienie czegoś dla siebie, także myślę, że jest spora szansa, że to się uda. :D

5

rzeczą częstą są rozmowy kwalifikacyjne w j. angielskim?

Jak masz słaby angielski, to powinieneś dążyć do tego, żeby właśnie w takich brać udział. Wtedy możesz się przyzwyczaić do mówienia po angielsku.

Paradoksalnie łatwiej odbyć godzinną rozmowę po angielsku niż rozmowę po polsku, gdzie po angielsku jest tylko jedno pytanie HRowe z d**y, na które nawet po polsku byś nie odpowiedział, a co dopiero po angielsku. Jak uda ci się odbyć całą rozmowę po angielsku, to wyjdzie na to, że ten angielski znasz (choćbyś go kaleczył). A jak nie odpowiesz superpłynnie na jedno zadane pytanie po angielsku podczas rozmowy po polsku - to zostaniesz oceniony jako ktoś, kto ma z tym językiem problemy.

4

Hmm czyli mówisz, że półtorej roku pracowałeś jako jedyna osoba odpowiedzialna za duży sklep, poznałeś wszelkie procesy magazynowe, rozumiesz wyzwania e-commerce, Integracje z systemami typu pim i ... postanowiłeś zostać junior Java dev...

Weź to dobrze przemyśl bo wiedzą domenowa jest w cenie (o ile jesteś komunikatywny i umiesz się ta wiedzą dzielić). Spokojnie możesz z taką wiedzą celować w stawki 20-25k+ jeśli dołożysz do tego jakieś Magneto/Pimcore i ogólnie dobry skill z ecommerce etc.

Praca na takim stanowisku jak miałeś nie rozwija komercyjnego kodowania, ale uczy wielu innych rzeczy - przede wszystkim szerokiego spojrzenia, samodzielności i wiedzy domenowej.

1

@hadwao: Hmm, pół roku, nie półtorej, ale niemniej jednak serio czuję, że nauczyłem się sporo, skoro tak naprawdę w większości sam postawiłem nowy sklep (Presta), ogarnąłem nowe usprawnione integracje z przewoźnikami pod system do realizacji zamówień jak i napisałem swoje moduły usprawniające pracę sklepu + przerabiałem moduły zakupione, bo co śmieszne, dosyć często zdarzają się w tych modułach krzaki lub niedoróbki (brak jakiegoś zabezpieczenia, przez co jest luka i można złożyć nieprawidłowe zamówienie, itd.). :D No i w sumie to wszystko od zera, tzn. wcześniej znałem php, mysql, html css oraz podstawy js, ale nic wcześniej nie robiłem na tym silniku, także całkiem sporo na tym polu się w takim czasie nauczyłem myślę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1