Rozmowa techniczna na frontend developer, a większość pytań z backendu/deploymentu

0

Witam,

Ostatnio miałem rozmowę techniczną w pewnej firmie na której mi nie zależało. Dostałem też negatywny feedback z ich strony. Jednak kandydowałem na stanowisko frontend developera, a 70% pytań było z backendu/deploymentów itd. Miałem wrazenie, że rozmowa jest na backend developera lub na jakiegoś devopsa.

Czy w tym przypadku byście dla tej firmy w mailu napisali negatywny feedback o sposobie rekrutacji na to stanowisko czy byście olali temat?

0

Jeżeli dostałbym od nich ankietę nt. rekrutacji, to myślę że bym to zaznaczył, ale w przeciwnym wypadku chyba nie.

0

Mógłbyś napisać na goworku swoje doświadczenie z nimi. Jak będą konkretni, to może spróbują to wybronić.

0

A pytali chociaż o nodejs, czy wybrali całkowicie inny język z czapy?

0

Ostatnio zauważyłem, że to nie błąd pojedynczego rekrutera, żeby pomylić fullstack developer z frontend developer - w nagłówku/temacie było jedno, a opis wskazywał na drugie.
Jak to było w Twoim przypadku?

0

Pytanie co było w ogłoszeniu tzn jakie technologie. Nazewnictwo stanowisko to tylko nic nie znaczące nazewnictwo. Będąc frontem możesz mieć obowiązki typowego full stacka, albo będąc backendem możesz mieć większość rzeczy devopsowych (witam XD). Problem rodzi się, gdy opis stanowisko grubo odbiega od realiów.

0

W ogłoszeniu były wymagania na frontend developera. Na samej rozmowie może były tylko 2-3 pytania z jsa.

3

A może było tak? Teoria spiskowa :)

Kandydat odrzucony ze względu na niską asertywność i brak inicjatywy podczas rozmowy. Nie próbował naprawić oczywistego nieporozumienia.

0
sajek587 napisał(a):

Ostatnio miałem rozmowę techniczną w pewnej firmie na której mi nie zależało. Dostałem też negatywny feedback z ich strony. Jednak kandydowałem na stanowisko frontend developera, a 70% pytań było z backendu/deploymentów itd. Miałem wrazenie, że rozmowa jest na backend developera lub na jakiegoś devopsa.

Od jakiegoś czasu to standard że od programistów wymaga się podstawowej umiejetności deployowania tak żeby programista umiał zdeplojować na produkcję to co sam napisał. Z drugiej strony widziałem jak backendowcy kpili że frontend to nie jest prawdziwe programowanie i nie pozwalali frontendowcom zbliżać się do serwerów

2

Mnie na rozmowie na Java Developera pytają już z deploymentu, czasem AWS'a, Kafki, nieraz czegoś z API Gateway, zdarzył się Kubernetes. Są firmy że taki Java Dev robi wszystko od początku do końca. Czasy się zmieniają i wymagania rosną, tym bardziej że widzisz ile chętnych jest, to mogą przebierać.

1
sajek587 napisał(a):

Czy w tym przypadku byście dla tej firmy w mailu napisali negatywny feedback o sposobie rekrutacji na to stanowisko czy byście olali temat?

I tak to oleją (wiem, bo czasem pisałem coś krytycznego nt sposobu rekrutacji i zawsze olewali takie informacje zwrotne).

0

Zawsze możesz machnąć opinię na gowork i albo będą musieli sypnąć szeklem, żeby ten wpis usunąć jeśli będzie im śmierdział, albo przyszli kandydaci przeczytają taką wizytówkę i zastanowią się czy w ogóle chcą do takiej firmy aplikować. Jeśli na rozmowie pytali z całkiem innych rzeczy pomimo tego, że nie wrzuciłeś ich do CV i nie było ich w opisie stanowiska, to znaczy że mają zrypany proces rekrutacji, albo niestety nie podpasowałeś im i zaczęli oszukiwać i próbować za wszelką cenę doprowadzić do sytuacji, gdzie się na czymś wyłożysz, a oni będą mieć podkładkę pod to, dlaczego nie mogą Cię przyjąć. Niemniej opinię (nie feedback w mailu, tylko publiczną) warto zostawić.

1

Są firmy które nie mają frontendowców tylko backendowców którzy robią frontend jak ktoś ich zmusi, czasami takie rozmowy z tego wynikają.

4
sajek587 napisał(a):

Czy w tym przypadku byście dla tej firmy w mailu napisali negatywny feedback o sposobie rekrutacji na to stanowisko czy byście olali temat?

Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo jakby mnie na rozmowie pytali o coś zupełnie niezwiązanego z ogłoszeniem, to bym to wyjaśniał na miejscu, a nie w internecie.

Jest możliwość, że ktoś się pomylił, i powiedział ludziom Cię rekrutującym, że to ma być stanowisko backendowe albo fullstackowe. Albo po prostu do przeprowadzenia rozmowy wysłali losowego programistę, który pytał z tego, co sam najlepiej umie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1