Rekrutacja w "drugą strone"

3

Cześć,

Rekruterzy zasypują nas ofertami na kolejne cudowne zbawiajace ludzkość projekty (które zwykle okazują się wiadomo czym). Zastanawaim się czy praktykowana jest rekrutacja w drugą stronę tzn. ja jako kandydat zgłaszam się do rekrutera i podaję swoje wymagania - co do projektu, widełwk płacowych i to jego zadaniem jest znalezienie lub poinformowanie mnie o takich ofertach. Kojarzę NoFluff Jobs ale zależałoby mi nie tyle na wyszukiwarce co na kontakcie z rekruterem i raczej pod kątem pracy zdalnej dla klienta zagranicznego.
Spotakliście się kiedyś z czymś podobnym?

EDIT: zapomniałem o tym napisać w oryginalnym poście. Ponad wszystko zależy mi na zatrudnienu bezpośrednim a nie z outsourcingu.

1

Na linkedinie kiedyś spamowali mi takim portalem. Miałeś sprecyzować wymagania, później matchowali potencjalnego pracodawcę. Był to jakiś startup stworzony gdzieś z dwa lata temu ale coś ucichło :)
Edit: a jeśli chodzi o solo rekruterów, którzy się tym zajmują, to pełno tego na linkedinie jest :) musisz szukać freelancerów

1

@IHaveHandedInMyResignation: Pewnie chodzi Ci o Inhire?

6

@W2K jasne że jest, nazywa się to outsourcing. Zatrudnia cie firma kontraktorska która ma umowy z różnymi firmami w okolicy.

0

@Shalom: Właśnie zapomniałem o tym napisać w oryginalnym poście. Ponad wszystko zależy mi na zatrudnienu bezpośrednim a nie z outsourcingu.

5

Jak już gwiazdorzyć to na całego: Poszukaj sobie agenta i to niech on zajmie się szukaniem pracy, negacjami itp itd. Kiedyś słyszałem, że można na tym dobrze wyjść jak masz dobrego agenta, bo lepiej wynegocjuje nic ty sam. Agent bierze procent od twojej każdej pensji to mu zależy, żebyś dobrze zarabiał. HR biorą albo fix price, albo np podwójną twoją pensję to już im tak bardzo nie zależy na twoich dobrych zarobkach.

1

Może to? https://it-leaders.pl

1
W2K napisał(a):

EDIT: zapomniałem o tym napisać w oryginalnym poście. Ponad wszystko zależy mi na zatrudnienu bezpośrednim a nie z outsourcingu.

Zacząłbym raczej od outsourcingu, a potem spróbował przejść bezpośrednio. Tak łatwiej.

1

niedokońca chyba to o co Ci chodzi, ale sporo ludzi poleca https://www.toptal.com/ w szukaniu fajnej pracy

3

zakładamy starupa ? ;)

3

@W2K trochę cię nie rozumiem. Skoro chcesz bezpośrednio i coś ciekawego, to skąd pomysł że ktoś inny będzie lepiej wiedzieć gdzie powinieneś pracować? :D łap: https://4programmers.net/Forum/Kariera/281616-ciekawe_i_nietypowe_stazepraca_dla_juz_nie_studentow

2

@Shalom: Chodzi o prostą rzecz. Większość ofert przesyłanych przez rekruterów to syf którego kijem bym nie tknął. Gdybym miał chodzić na każda rozmowę do zmieniajacego-życie projektu który potem okazuje się korpo-syfem z tona legacy code, to brakło by mi czasu na normalną prace, a poziom frustracji wzrósł by do maxa. Liczyłem że może znajdę coś co trochę odwraca ten proces i oszczędza czas. Dla tych co twierdzą że wymyślam, gwiazdorzę itd: Pewnie tak jest, ale łapię się każdej okazji żeby nie dać się dopaść wypaleniu które zaczyna pukać do drzwi.

2

Tylko to otwiera problem w drugą stronę, wielu kandydatów to też syf który tworzy legacy code, rekruter kompetenty na tyle żeby takich ludzi odsiać zarobi więcej nie będąc rekruterem.

3

@W2K:

Większość ofert przesyłanych przez rekruterów to syf którego kijem bym nie tknął

Jasne ze tak. I nie wiem czemu myślisz ze z jakimś reverse-headhunterem będzie inaczej. Firmy które mają umowy z takimi ludźmi to są firmy które maja problem znaleźć pracowników. Zastanów się czemu ;)

Moim zdaniem jedyna droga to samemu wyselekcjonować miejsca w których chcesz pracować i tam aplikować i tyle.

4
W2K napisał(a):

Liczyłem że może znajdę coś co trochę odwraca ten proces i oszczędza czas. Dla tych co twierdzą że wymyślam, gwiazdorzę itd: Pewnie tak jest, ale łapię się każdej okazji żeby nie dać się dopaść wypaleniu które zaczyna pukać do drzwi.

Wątpię, aby jakieś odwrócenie rekrutacji w tym pomogło. Jedynie zaufany i szczery znajomy wewnątrz.

1

Z mojego doświadczenia tak często właśnie wygląda współpraca z rekrutami. Nie jest rzadkością że nawet w wiadomościach z ofertą pracy dodają że jeśli to nie odpowiada to żeby się z nimi skontaktować, dać znać jakie są moje wymagania i oczekiwania finansowe. Kiedy szukałem pracy ponad 2 lata temu to miałem kontakt z dwoma rekruterami, i w obu przypadkach przekazałem swoje oczekiwania i wrócili do mnie z kilkoma propozycjami.

Teraz rynek jeszcze bardziej potrzebuje specjalistów i można mieć wymagania. Chyba że rekrutacja w Polsce rządzi się innymi prawami...

0

Ja zwykle odpowiadam rekruterom, że nie odpowiada mi ta i ta branża, jak również ta i ta forma zatrudnienia. Część rekruterów olewa, część dziękuje, a ci najlepsi (np. tak było z itMatch, dotLinkers, Humeo) pytają, jaka branża i forma zatrudnienia mnie interesuje, a creme de la creme po jakimś czasie przysyła mi oferty, które faktycznie okazują się ciekawe.

1

Mam lepsze rozwiązanie: wiesz, ze możesz aplikować na oferty pracy, które Cię interesują i podawać swoje wymagania finansowe? 😀 A jeśli za ciężko, to zatrudnij swojego przedstawiciela handlowego, który szuka Ci zleceń. 15 lat temu jak byłem na studiach, to jeden z wykładowców od jakichś niszowych systemów tak robił.

2

Nic prostszego - wysyłasz CV do firmy, która Cię interesuje. Zwykle na stronie są „otwarte pozycje”.

3

Takie rzeczy to tylko z polecenia.

Oferty które dostaje rekruter to są ochłapy, najlepsze pozycje rozchodzą się po znajomych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1