Jak działa księgowy? - banalne pytanie dla osób w temacie

0

Cześć, planuję założyć swoją pierwszą firmę i nie wiem co wybrać, czy zainwestować w księgowego, czy jakiś program do rozliczania. Stąd mam pytanie jak działa taki prawdziwy księgowy i co dokładnie robi w trakcie prowadzenia działalności? Zamierzam zacząć na ryczałcie bez bycia płatnikiem VAT, więc pracy pewnie za dużo nie będzie z rozliczaniem. Niemniej jakie są standardowe obowiązki takiego księgowego? Wystawia faktury? Zlicza koszty? Płaci daniny do urzędów? Czy też to wszystko robię ja, a taki księgowy po prostu jest.
Pozdrawiam

4

Co miesiąc:

  1. Ja wysyłam faktury na początku miesiąca.
  2. Księgowy mówi mi ile mam zapłacić za ZUS i podatek.

Raz w roku:
Rozlicza mnie z urzędem skarbowym tzw. PIT.

Dodatkowo:
Jak wchodzi jakaś nowa ustawa/zmiana to mnie o tym informuje (rzadko, też tak mniej więcej raz w roku).
Robi mi dokumentacje w formie papierowej (to jest wymóg DG chyba) i raz na 2 lata podsyła.

Ja wystawiam faktury, ja płacę daniny.

7

Należy pamiętać, że księgowemu nie płacisz za to, co robi, tylko że wie co ma zrobić i kiedy. Dlatego wybierz takie co to wie - najlepiej z polecenia. Księgowy nie jest też doradcą podatkowym i ewentualnie może tylko sugerować jakieś rozwiązania. Pomimo że biuro księgowe ma obowiązkowe OC i ewentualne kary są pokrywane z tego ubezpieczenia to i tak ty osobiście odpowiadasz przed US za wszelkie błędy. Ja uważam, że warto zapłacić i mieć to z głowy. I ten czas przeznaczyć na coś innego. @somekind ma zupełnie inne zdanie i pewnie mógłby cię przekonać do tego żeby to robić samemu.

1

Robi mi dokumentacje w formie papierowej (to jest wymóg DG chyba) i raz na 2 lata podsyła.

Bo niestety jest taki wymóg. Mój też wszystko drukuje, trzyma w formie papierowej i zbiera do archiwum. Wersja elektroniczna spoko - jak ktoś to będzie chciał to można skorzystać, ale nie niestety dalej trzeba mieć na wszystko papier ehhh....

2

Dokładnie tak jak pisali poprzednicy. Księgowy wylicza ci podatki/zusy i o czym zapomnieli wspomnieć... wysyła pliki JPK do US.

A co do papierowej wersji... ja też dostaję taką wersję po nowym roku za poprzedni rok. Widzę, @durdur jest zdziwiony, ale załóżmy sytuację, że Twoja księgowa nie robi kopii zapasowych i padnie jej komp. Wtedy jednak papierowa wersja Cię ratuje, bo US ma to w głębokim poważaniu, że nie masz plików, bo ktoś miał mieć. Poza tym urzędy mają różną politykę i też różne osoby tam pracują. Niektórzy cię wyśmieją za papierową dokumentację, a niektórzy mający przyzwyczajenia z poprzedniej epoki powiedzą, że oni żadnych mejlóf z plikami nie chcą...

2

Księgowa - dobra rzecz.
Próbowałem kiedyś sam to wszytko ogarniać - nie wspominam mile. Za jakieś (wg. mnie) głupstwo przetargał mnie US konkretnie. Jakiś czas potem wpadka z ZUS'em i już miałem dosyć :D
Celować w polecane firmy/osoby. Ale unikać znajomych wujków i cioć. Starsze pokolenie ma problemy czasem z ogarnięciem niektórych aspektów (taką starszą panią z polecenia też miałem).
Młodsi lepiej dają rade.

2
smf1113 napisał(a):

Cześć, planuję założyć swoją pierwszą firmę i nie wiem co wybrać, czy zainwestować w księgowego, czy jakiś program do rozliczania. Stąd mam pytanie jak działa taki prawdziwy księgowy i co dokładnie robi w trakcie prowadzenia działalności? Zamierzam zacząć na ryczałcie bez bycia płatnikiem VAT, więc pracy pewnie za dużo nie będzie z rozliczaniem. Niemniej jakie są standardowe obowiązki takiego księgowego? Wystawia faktury? Zlicza koszty? Płaci daniny do urzędów? Czy też to wszystko robię ja, a taki księgowy po prostu jest.

Pozdrawiam

Pewnie standardowo robi to, na co się z nim umówisz za pierwszym razem, a inne rzeczy za dopłatą.
Na ryczałcie bez VATu będzie np. głównie przyjmował Twoje pieniądze. :P

UglyMan napisał(a):

Należy pamiętać, że księgowemu nie płacisz za to, co robi, tylko że wie co ma zrobić i kiedy. Dlatego wybierz takie co to wie - najlepiej z polecenia. Księgowy nie jest też doradcą podatkowym i ewentualnie może tylko sugerować jakieś rozwiązania. Pomimo że biuro księgowe ma obowiązkowe OC i ewentualne kary są pokrywane z tego ubezpieczenia to i tak ty osobiście odpowiadasz przed US za wszelkie błędy. Ja uważam, że warto zapłacić i mieć to z głowy. I ten czas przeznaczyć na coś innego. @somekind ma zupełnie inne zdanie i pewnie mógłby cię przekonać do tego żeby to robić samemu.

No i tu jest właśnie ten paradoks, bo w JDG za bardzo księgowości nie ma (księgowość to rejestrowanie majątku firmy, a nie liczenie podatków), a ludzie chodzą do księgowych po to, aby dostać porady podatkowe, bo chcą wrzucić w koszty samochód, konsolę, papier toaletowy.
Co gorsza, niektórzy księgowi "doradzają" ludziom nielegalnie (ale też nie biorąc za to przecież żadnej odpowiedzialności) albo wręcz odradzają nawet jak najbardziej sensowne zakupy (no bo logiczne - nie chcą sobie dodawać roboty z fakturami, a stawka przecież jest rycztałtowa).

A co do kompetencji - szczytem była księgowa Aniserowicza, która kazała mu zapłacić podatek za wydrukowane książki leżące w magazynie. :D

MuadibAtrides napisał(a):

Bo niestety jest taki wymóg. Mój też wszystko drukuje, trzyma w formie papierowej i zbiera do archiwum. Wersja elektroniczna spoko - jak ktoś to będzie chciał to można skorzystać, ale nie niestety dalej trzeba mieć na wszystko papier ehhh....

Pewnie księgowa Ci tak powiedziała? :) Nie, nie ma takiego wymogu. Ani dla KPiR ani dla faktur.
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190002544/O/D20192544.pdf - § 28 pkt. 1

Każe też płacić podatek za kod, który napisałeś, ale nie sprzedałeś? :P

sieedukuje napisał(a):

A co do papierowej wersji... ja też dostaję taką wersję po nowym roku za poprzedni rok. Widzę, @durdur jest zdziwiony, ale załóżmy sytuację, że Twoja księgowa nie robi kopii zapasowych i padnie jej komp. Wtedy jednak papierowa wersja Cię ratuje, bo US ma to w głębokim poważaniu, że nie masz plików, bo ktoś miał mieć.

No zaraz, ale przecież po to się płaci księgowej, żeby ona się tym zajmowała, i nas nie obchodzi, jeśli zgubi dokumentację. A poza tym na pewno jest ubezpieczona. No tak, czy nie? :D
To mam płacić i księgowej, i jeszcze ją kontrolować, i trzymać jej backupy? :D

Poza tym urzędy mają różną politykę i też różne osoby tam pracują. Niektórzy cię wyśmieją za papierową dokumentację, a niektórzy mający przyzwyczajenia z poprzedniej epoki powiedzą, że oni żadnych mejlóf z plikami nie chcą...

Tylko, że nie mogą tak powiedzieć. :)

2

Robię księgowość samemu - zajmowało to max 1h w miesiącu. Po przejściu na ryczałt 20 minut. Dodatkowo to co zaoszczędziłem przez 15 lat na JDG na księgowej - oddałem częściowo w 2009 podczas kontroli VAT, ale i tak jestem do przodu i wystarczy jeszcze na 1-2 kontrole :)

3

@flu21:

flu21 napisał(a):

Robię księgowość samemu - zajmowało to max 1h w miesiącu. Po przejściu na ryczałt 20 minut. Dodatkowo to co zaoszczędziłem przez 15 lat na JDG na księgowej - oddałem częściowo w 2009 podczas kontroli VAT, ale i tak jestem do przodu i wystarczy jeszcze na 1-2 kontrole :)

Nie jedna godzina na WYKONANIE jest problemem, ale nieustanne czytanie "biuletynów gorzowskich" itd na temat ZMIAN, INTERPRETACJI bełkotu w przepisach

1

Od lat robię księgowość sam. Programowanie jest zdecydowanie bardziej skomplikowane niż ogarnięcie jednego excela z kosztami i jedną fakturą w miesiącu. Nie ma co płacić za jakieś programy. Przepisy też się jakoś tak nie zmieniają drastycznie, na początku kilka dni trzeba włożyć w naukę i tyle. Chyba, że ktoś chce wałki robić albo prawo naginać ale przy naszych zarobkach to po co to komu? Mój roczny Kpir to się na dwóch stronach A4 mieści i więcej niż godzinkę w miesiącu to nie zajmuje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1