Przeprowadzka za granicę i założenie mikrofirmy. Niemcy, Austria czy Włochy?

0

Cześć! :) Rozważam przeprowadzkę do jednego z krajów takich jak Niemcy, Austria lub Włochy w 2022 roku. Chciałbym dobrze wybrać i niedługo po przeprowadzce za granicę założyć działalność gospodarczą. Najbardziej interesują mnie rejony takie jak południowa Bawaria, Tyrol lub północna Lombardia. Jednak jeśli ktoś ma doświadczenie z prowadzenia działalności w Czechach czy Słowacji lub jeszcze innym kraju to chętnie przeczytam, jeśli ktoś z was zechce się taką wiedzą podzielić. Przewidywane przychody na fakturę netto to mniej więcej 2500-2800EUR na miesiąc. Praca zdalna jako freelancer na upworku.

Mam do was drodzy forumowicze pytania:

  1. Który z tych krajów polecilibyście dla programisty prowadzącego działalność gospodarczą?
  2. Czy w krajach jak wyżej system jest otwarty na świeżo upieczonych małych przedsiębiorców?
  3. Czy w powyższych krajach przewidziane są jakieś ulgi podatkowe dla usług programistycznych?
  4. Czy w tych krajach dostępne są uproszczone formy rozliczania się z urzędem dla programisty?

Interesuje mnie prowadzenie prostej księgowości przynajmniej przez pierwszy rok oraz rozliczanie się przez internet z tamtejszym fiskusem, tak dla ułatwienia sobie życia. To czego się obawiam to jest to, że będę topił się w skomplikowanych przepisach podatkowych w danym kraju napisanych po niemiecku czy włosku.

Koszty życia, najmu mieszkania i zakupów w markecie trochę znam w tamtych rejonach. W markecie chyba obecnie nigdzie nie jest drożej niż w Polsce. Mieszkania są jednak droższe, obecnie ok. 600-800€ za miesięcznie 40-50 metrów + kaucja 2x lub 3x czynsz. Chcę wynająć mieszkanie poza miastem, ale z dobrym zasięgiem internetu mobilnego.

Zdaję sobie sprawę, że trzeba zrobić dobry research i nie pakować się w ciemno. Czy ktoś z was drodzy forumowicze mieszka lub mieszkał za granicą i chciałby trochę podpowiedzieć?

5

W markecie chyba obecnie nigdzie nie jest drożej niż w Polsce.

@Ziemowit: ten wniosek to w jaki sposób wysnułeś? Szczególnie w zestawieniu z Niemcami, Austrią oraz Włochami

3
Ziemowit napisał(a):
  1. Który z tych krajów polecilibyście dla programisty prowadzącego działalność gospodarczą?

Ale ty chcesz pracować na B2B czy prowadzić taki realny biznes?

0

@onomatobeka: Z własnych doświadczeń, kilkukrotnego dłuższego pobytu (ponad miesiąc) i robienia częstych zakupów w Billa, Lidl, Aldi, SPAR, Coop, najczęściej jednak w Hofer albo Edeka.

0

@UglyMan: Chcę utrzymywać się ze zleceń na UpWork jako programista Python&Django, Ruby&RoR, React i Vue.

Edit: Zarejestrowałem się tu by dowiedzieć się jak dużo zachodu jest z otwarciem swojej firmy za granicą, oraz czy to się opłaca. :)

3

We włoszech na południu jest tragiczny internet mobilny, do tego providerzy mają ukryte limity danych które łatwo przekroczyć. Do tego ostatnio jak tam byłem - ok tygodnia większość sycylii i kalabrii nie miało dostępu bo były jakieś bliżej nieokreślone awarie (mówię tu o TIM). Ogólnie raczej ciężko ze stabilnością jeżeli chodzi o bycie takim digital nomad. Mi to mocno pokrzyżowało plany - długo gadać, ale nie mogłem załatwić innego providera i nie mogłem przez ten czas pracować. Nie wiem jak na północy, ale ogólnie czułem trochę niemoc i uwstecznienie technologiczne będąc we włoszech

0

@clonazepam: Dzięki za odpowiedź. Właśnie o to mi chodzi, o bycie digital nomadem, tylko na dłużej, na więcej niż pól roku w jednym konkretnym miejscu. To niestety będzie wiązać się z koniecznością rozliczania się z podatków tam. Bo jeśli za długo gdzieś jesteś to miejscowi urzędnicy to odnotują i zaczną domagać się podatków. To nie tak, że ja chcę tam firmę zakładać, tylko po prostu chyba inaczej się nie da. Stąd moje pytanie o firmę w danym kraju. To też nie tak, że chcę od razu uciekać przed Nowym Ładem, tylko chcę zakosztować życia gdzie indziej. Co do Włoch, to interesowałaby mnie raczej północ Włoch, np. okolice miast Merano, Bolzano, Trentino, Brescia, Como.

6

Myślę, że w Europie Zachodniej trudno będzie Ci znaleźć tak korzystne warunki prowadzenia działalności jak w Polsce. W IT nawet bez IP BOX będziesz mógł mieć w przyszłym roku działalność w IT na 12% + poniżej 2000zł składki ZUS. Trudno to będzie przebić. Jedynie może jakieś wyspy typu Cypr/Malta jakbyś dobrze kombinował z optymalizacją. Zakładam też, że nie masz rodziny bo jak masz to do kosztów trzeba doliczyć sute czesne w szkole anglojęzycznej.

Pozostaje też kwestia komfortu życia, jakości usług - w krajach południowych można się trochę zdziwić i zatęsknić za niektórymi rzeczami z PL. Analizowałem trochę temat emigracji z rodziną i trudno jest znaleźć miejsce lepsze do życia niż Polska. Nie mając dzieci można trochę kombinować, ale jak masz dzieci to wiele rzeczy dochodzi typu perspektywy danego kraju, edukacja itp. Całę południe Europy odpada bo to są już praktycznie bankruci i dobrze tam już było.

Jedyny sensowny kierunek w Europie na dzisiaj to Niemcy lub Wyspy, ale to oznacza wzrost kosztów życia i podatków. Zakładając, że nie podniesiesz sobie zarobków wyjazdem to w kieszeni zostanie sporo mniej, ale zyskujesz za to dostęp do lepszych usług publicznych i ogólnie lepszy komfort życia.

Można też iść oczywiście w drugim kierunku - czyli tańsza lokalizacja typu Bułgaria, ale pytanie po co? Niestety Europa Środkowa na dzisiaj to jest taki Sweet Spot - w większości akceptowalne usługi publiczne/edukacja i niskie koszty życia.

Przy emigracji uczulam też na analizowanie całościowych kosztów życia. Co z tego, że np. masz taniej w markecie jak np. jest bardzo drogie ubezpieczenie medyczne, płatna edukacja dla dzieci itp. Jak mieszkałem w Stanach przez kilka miesięcy to też był pozór taniego życia, ale gdyby tam człowiek chciał się osiedlić to dochodziło spooooro kosztów typu ubezpieczenie zdrowotne, zawrotne ceny usług wykwalifikowanych typu mechanik i wcale aż tak tanio już nie było. Każdy kraj ma taką swoją kompozycje i pewne haki. Np. w Polsce takim lifehakiem jest B2B i choć w PL podatki ogólnie nie są niskie, to akurat na B2B to prawie raj podatkowy bo jak inaczej nazwać IPBOX + zryczałtowany (póki co) ZUS.

1

Nie zakłąda sie generalnie firmy jak nie trzeba, praca zdalna na freelancer to tym bardziej firma nie jest wymagana, a takie groszowe kwoty to nawet szkoda bawic sie w jakikolwiek cudowanie.

0

Dzięki za odpowiedzi. Generalnie mogę mieć działalność w PL, a mieszkać tam, tylko czytałem wiele na temat problemów z podwójnym opodatkowaniem i bez rejestrowania tam działalności narażę się na list od tamtejszego urzędu, w którym zawołają mnie do ich fiskusa celem zapłaty podatku na jakieś chore kwoty za wiele miesięcy wstecz (pomimo, że już zapłaciłem podatki w Polsce). To nie jest tak, że ja chcę otwierać tę firmę w obcym kraju, tylko szukam sensownego wyjścia, co zrobić aby tam trochę pomieszkać, ale nie wyjść na tym jak zabłocki na mydle. Dzieci nie mam. :)

3

@Ziemowit: to trzeba było tak od razu. Jak będziesz do pół roku za granicą to domyslnie płacisz podatki w Polsce. Powyżej pół roku możesz starać się o to żeby nie płacić podatków w Polsce, ale musisz udowodnić że masz centrum życia poza Polską.

W twoim przypadku jak mieszkasz poza Polską, ale jesteś obywatelem Polski (więc domyslnie płacisz podadki w Polsce) i oficjalnie masz działalność w Polsce to obcy kraj musiałby sie IHMO trochę nagimnastykować żeby wycisnąć podatki z ciebie.

Podwójne opodatkowanie dotyczy zwykle osób które najpierw pracowały za granicą i tam zapłaciły podatki, a potem te pieniądze chcą oficjalnie przywieźć do Polski i kupić samochód lub dom (czemu głównie samochód lub dom? bo to łatwo może sprawdzić US). Wtedy polski urząd pyta się skąd masz pieniądze i że w Polsce nie zapłaciłeś od nich podatków. Wtedy masz problem

0

@KamilAdam: Takie podejście bardzo by mi ułatwiło sprawę.

Pytania:

Jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne, to chcę mieć pełny dostęp do publicznej opieki. Czy wieczne bujanie się na kacie EKUZ + ubezpieczenie prywatne to jest rozsądne wyjście?
Jeśli posiedzę gdzieś 2-3 lata wynajmując mieszkanie i będąc gdzieś zameldowanym w tamtejszym urzędzie gminy nie narażę się na podatkowe problemy u miejscowych urzędników?

1

Jeśli posiedzę gdzieś 2-3 lata wynajmując mieszkanie i będąc gdzieś zameldowanym w tamtejszym urzędzie gminy nie narażę się na podatkowe problemy u miejscowych urzędników?

Meldunek to wymysł socjalistyczny (w uproszczeniu, możliwe że na kimś się wzorowali), w wielu krajach nie znany lub niestosowany i w Polsce też coraz bardziej zapominany (urzędy teraz coraz częściej pytają o adres zamieszkania)
Więc podstawowe pytanie jest do którego kraju chcesz jechać? Bo bez sprecyzowania tego możliwe że starasz się rozwiązywać problemy których nie masz :)

0

@KamilAdam: Odpowiadając na pytanie: Najchętniej przeniósłbym się do Austrii do Lienz, za 650-700 euro całkiem fajne mieszkanie 50 metrów można wynająć długoterminowo. Jednak miejsce docelowe to kwestia otwarta.

0

@KamilAdam: Chciałbym zaprzeczyć albo potwierdzić to co napisałeś, ale na razie nie da się, bo wszystkie artykuły jakie znalazłem dotyczą sytuacji w której ktoś ma działalność w Polsce, zamieszkał za granicą, np. w Niemczech i rozpoczął wykonywanie zleceń dla niemieckiego klienta, np. kładąc mu kafelki w łazience, w tedy obowiązkowo podlega opodatkowaniu w Niemczech.

Nigdzie nie znalazłem tekstów opisujących sytuację programisty, który może wykonywać całe 0 roboty dla Niemca, jakby ten przypadek nie był istotny. Ale mnie to frapuje, ciekaw jestem jakiejś opinii prawnej na ten temat.

0

Może trochę rozkminiłem jak to można zrobić. W necie znalazłem taki wpis w artykułach pod tytułem "Firma w Polsce a zamieszkanie w Niemczech":

Zgodnie z art. 7 tej Umowy, zyski przedsiębiorstwa Umawiającego się Państwa (a więc przedsiębiorstwa prowadzonego przez osobę mającą miejsce zamieszkania lub siedzibę w Umawiającym się Państwie, a więc w Niemczech) podlegają opodatkowaniu tylko w tym Państwie (w Niemczech), chyba że przedsiębiorstwo prowadzi działalność gospodarczą w drugim Umawiającym się Państwie (w Polsce) poprzez położony tam zakład. Jeżeli przedsiębiorstwo wykonuje działalność w ten sposób, to zyski przedsiębiorstwa mogą być opodatkowane także w drugim Państwie (w Polsce), jednak tylko w takiej mierze, w jakiej mogą być przypisane temu zakładowi.

W rozumieniu art. 5 ust. 1 i 2 powyższej Umowy określenie "zakład" oznacza zaś stałą placówkę, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa. Określenie "zakład" obejmuje w szczególności: miejsce zarządu, filię, biuro, fabrykę, warsztat i kopalnię, źródło ropy naftowej lub gazu ziemnego, kamieniołom albo inne miejsce wydobywania zasobów naturalnych.

Zatem, jeżeli osoba mająca miejsce zamieszkania w Niemczech prowadzi stale działalność gospodarczą w Polsce mając w Polsce taką stałą placówkę, to będzie zobowiązana - niezależnie od niemieckich przepisów podatkowych - rozliczać się z podatku dochodowego w tym zakresie (tj. tylko z dochodów uzyskiwanych w Polsce - ograniczony obowiązek podatkowy w Polsce) także w Polsce.

Czyli być może wystarczy założyć sobie wirtualne biuro w większym mieście za jakieś 100-150zł miesięcznie z adresem, skanowaniem poczty i w CEIDG ustawić tam adres. Wtedy mamy "zakład" na terenie Polski.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1