2 etaty przy zdalnej

3

Może jestem dziwny, ale dla mnie ustawienie się na dwa pełne etaty w dwóch różnych firmach, gdy w obu płacą od godziny, a nie za dostarczone funkcjonalności, to trochę oszustwo.

renderme napisał(a):

Grunt to potem szybko pracować, a jak coś nie wyjdzie to zwalić na innych (bo ktoś czegoś nie dostarczył, bo komuś trzeba było pomóc itp.).

Szybko i dobrze? Czy szybko i byle zrobić minimum (na ogół byle jak)?

0

Ja to szanuje was co "faktycznie" pracują te 10-12 godzin dziennie na dwa fronty (pomijam tutaj dwuetatowców co niby robią dla każdego klienta po 8h a w praktyce faktycznej pracy jest 6h dziennie ;) . Albo już jestem za stary po prostu.

Pracowałem tak w sumie może 3-4 miesiące i dość szybko miałem dość. Wole mniejszy hajs i więcej czasu który poświecam na inne "activities".

9

Ja się dogadałem w starej robo, że zmniejszam etat i mam innych klientów. Większość spotkań się nie pokrywa, a część w starej robo mówię że nie mogę i oni wiedzą o co chodzi i rozumieją. A i tak robię lepiej i szubciej niż reszta.
Jest dość stresujące, pracuję trochę dłużej, ale:

  1. Robię to tymczasowo byle nadpłacić jak najwięcej hipoteki
  2. Wyjście awaryjne jak nowe robo się nie spodoba
  3. Dogadalem ze starą robo czy są z mojej wydajności zadowoleni i póki co są mega.
  4. Jak gdzieś będę dawał D.. to zrezygnuję.
  5. Docelowy plan to 1 robo i swoje projekty
  6. Jak popsuje mi się nastrój, relacje z kobietą albo cokolwiek - rzucam jedną

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1