Workations a koszty uzyskania przychodu B2B

Cześć,

Nie znalazłem nigdzie podobnego wątku a zastanawiam się - czy ma ktoś jakieś doświadczenia z wyjazdami na tzw. workations - zakładam np wylot do jakiegoś państwa na terenie UE i pracę od poniedziałku do piątku 8-16 z hotelu a po pracy zwiedzanie, odpoczynek itp i wliczaniem ich w KUP? Przy obecnej sytuacji na świecie, że praca zdalna stała się standardem i miejsce wykonywania pracy nie ma w tej chwili znaczenia, myślę że ze np bilety lotnicze czy hotel można by wrzucić w koszty, bo na dobrą sprawę ten przychód jest na takim wyjeździe generowany...

Jak nie jedziesz do klienta to nie jest to KUP.

ja wychodzę z założenia że cokolwiek co jest "niezbędne" do wykonania zlecenia jest poprawnym kosztem.
Tzn jak mogę równie dobrze wykonać zlecenie siedząc w domu to nie ma żadnej przesłanki ze podróż dookoła świata jest "niezbędna" do wykonania tej pracy.

W takim przypadku pewnie lokalna karta sim i tamtejszy internet pewnie jest ok ale niewiele więcej.

Możesz wrzucić 75% kosztów paliwa jeśli masz auto na leasingu, leasing tego samochodu, abonament telefoniczny i internet jeśli masz na fakturę, VPN'a, żeby klient nie czepiał się że pracujesz z dziwnego kraju i ewentualnie telefon do robienia zdjęć z podróży może być wrzucony w koszty.

Tak poza tym to nie, chyba że jedziesz do miasta w którym siedzibę ma Twój klient i na ten adres masz podpisaną umowę, to wtedy kilka dni i jakiś obiad uda się pod to podciągnąć.

Przy obecnej sytuacji na świecie, że praca zdalna stała się standardem i miejsce wykonywania pracy nie ma w tej chwili znaczenia

Jest dokładnie tak, jak napisałeś: pracować możesz gdziekolwiek, więc tłumaczenie że musisz gdzieś jechać, żeby stamtąd pracować jest baaaardzo mocno naciągane.

Oczywiście - jeśli firma ma siedzibę w USA albo innym Paryżu i wymagają od Ciebie osobistego stawiennictwa, to nie ma problemu. Ale w przypadku pracy zdalnej pracować możesz z domu. W koszty możesz sobie wrzucić internet, prąd, komputer, telefon, fotel na kółkach i biurko. Ale nie widzę, w jaki sposób uzasadnisz wyjazd do Hiszpanii żeby siedzieć w pokoju albo parku i klepać kod.

To, że chcesz wyjechać to jest Twoja zachcianka, koszty poniesione z wyjazdem w żaden sposób nie mają związku z działalnością gospodarczą, więc nie powinny zostać zaksięgowane. Oczywiście - możesz to zrobić, może nawet się uda, ale w wypadku kontroli baaardzo kiepsko to widzę.