Zmiana kierunku na Blockchain Developera

0

Siema, aktualnie pracuję jako junior backend dev, mam kilka miesięcy doświadczenia i trochę nudny projekt. Po godzinach praktycznie codziennie kodzę w żeby poznać nowe technologie i mieć więcej możliwości rozwoju. Ostatnio wpadł mi filmik o tworzeniu zdecentralizowanych aplikacji. Co myślicie o tym kierunku rozwoju? Może ktoś z was już działa jako blockchain developer i mógłby coś powiedzieć na ten temat? Wiem, że nie jest zbytnio wiadomo, w którą stronę pójdzie ta technologia ale może ktoś kto lepiej śledzi rynek powiedziałby coś o tym jaki trend teraz panuje

2

buzzword jakich wiele. Sprawdzałeś ile jest ofert pracy dla Blockchain Developera? Bo to jest jedno z podstawowych pytań jak chcesz się przebranżowić

5

Poczekaj na następną hossę bitcoina

2

Ostatnio wpadł mi filmik o tworzeniu zdecentralizowanych aplikacji.

Co ma piernik do wiatraka? W sensie co to ma do blockchain?
Mi się blockchain bardziej kojarzy z zapewnieniem niezmienności danych. Np gromadzisz podpisane dokumenty, które razem tworzą taki łańcuch. Zmiana jednego z dokumentów powoduje złamania łańcucha, bo każdy kolejny zależy od poprzedniego.

Jeżeli chcesz pisać aplikacje zdecentralizowane, to poczytaj o protokole XMPP np.

4

To jest dobry kierunek rozwoju ale musisz się nastawić na pracę 100% remote dla zagranicy. W Polsce jeszcze długo będzie kompletna pustynia albo nisko płatne pozycje w mini startupach. Duże firmy zagraniczne ze względu na młody temat są gotowe na pracę 100% remote od dawna natomiast musisz być mocny z podstaw żeby ktoś w ogóle chciał pytać o blockchain. Wiedza bc jest dodatkowym bonusem (który potencjalnie może nawet podwoić zarobki) ale nikt nie zatrudni juniora który tylko coś poczytał o bitcoinie.

Dla przykładu firmy crypto z UK są skłonne płacić 7k+ funtów miesięcznie Polakowi w Polsce na B2B za samo doświadczenie nie wymagając żadnej wiedzy o bc. Mając doświadczenie w bc masz zarobki bez górnego limitu (oczywiście dopóki hossa trwa, co po dzisiejszym dniu nie jest takie pewne hehe).

1

To zarobki blockchain developera będą zależeć od kursów kryptowalut ? A co w przypadku jakby crypto padło. Nagle tysiące developerów straci prace?

0
Lobos91 napisał(a):

To zarobki blockchain developera będą zależeć od kursów kryptowalut ? A co w przypadku jakby crypto padło. Nagle tysiące developerów straci prace?

He? A na jakiej podstawie?

0

@.andy: Gość u góry pisał, że zarobki będą zależne od hossy. Troche to demotywujące jeśli tak jest.

1

@Lobos91: on nic takiego nie napisał. Znaczy napisał, ale to takie pisanie, że jutro nas zaatakują kosmici :D

3

Ale woesz, że blockchain jest zdecentralizowaną aplikacja, a wczasadzie tylko jednym jej rodzajem? Sama architektura rizproszenia jest uzywana w wiekszosci przez inne technologie. Do tego blockchain to nie tylko krypto. Stosuje sie ten wzorzec jako gwarant bezpieczenstwa rozmych lancuchod danych. Niemniej sa frameworki od tego. Latwiej blochchain uzywac niz tworzyc. Tak jak jest wielu developerów SQL ale tylko garstka tych co w C tworza silniki baz.

0

Ale czy trzeba to aż programować? Przecież teraz wszyscy mówią o tym krypto, NFT i niektórzy to nawet nie są programiści. Pytanie, gdzie się więcej zarobi, czy na biznesie krypto, czy na developerce?

Może przyszłością jest granie zawodowe w gry ze światami opartymi na blockchain i sprzedawanie NFT?

1

Blockchain Developer to pojęcie które nic nie mówi, poza tym że projekt będzie związany z blockchainem to jak jakby rzeźbienie w legacy javie 1.5 jakieś pomniejszej wewnętrznej aplikacji dla banku nazwać dumnie Banking Developer.

0

blockchain to szeroka sfera, otwarte pozycje u nas: https://cryptocurrencyjobs.co/startups/nethermind/

0

Dla mnie nazwa stanowiska Blockchain Developer jest tak samo nic nie mówiąca jak Cloud Developer. Ja zawsze rozumiałem to stanowisko (Blockchain Developer) jako osobę która będzie implementować technologię blockchain w zastosowaniach biznesowych: krypto, finanse, itp za pomocą narzędzi do tego służących w ten sam sposób jak Cloud Developer implementuje rozwiązania chmurowe przy pomocy podejścia Infrastructure as Code (IaC). Pracy z samym blockchainem poza sporadycznymi przypadkami bym się tam nie spodziewał, tylko wykorzystanie gotowych bibliotek czy SDK.

1

Blockchain Developer to buzzword.

W praktyce jesteś Java Developerem któremu każą poznać jakąś niszową libkę operującą na płatnościach FIX i jakiś framework/SDK do blockchaina.....

1

A po pierwsze Blockchain i Bitcoin powinny zostać zniszczone xD , debilne algortytmy, które nie robią nic pożytecznego a wręcz przeciwnie.
Miałem okazje pracować około 9 miesięcy przy crypto jak jeszcze nikt nie nazywal tego "blokczejn developerem", jakieś płatności w kilku krypto walutach.

To jeszcze bardziej mnie upewniło jaki to syf, technologiczne według mnie masakra, antywydajność, samo api Bitcoina to też był jakiś dramat i żart.
Wiekszosc startupow pojedzie na hajsie inwestorów, którzy inwestują w co popadnie, bo nowe i hype, aż zdechną.

A jak teraz czytam o jakiś web3, to ech, to dopiero zabawna idea.

Ja osobiscie wpisalem na Linkedin by mi nie składać ofert w tym ofert bo powołuję się na klauzulę sumienia xD

2

Zależy do jakiego projektu trafisz. Może to być pisanie smart contractów - wtedy Solidity na Ethereum lub Rust w Solanie. Jak będziecie robić własny blockchain to dwa najpopularniejsze w tym momencie narzędzia do tego to Cosmos SDK - pisanie w Go, lub Substrate - pisanie w Rust. Generalnie sporo kodu w świecie crypto jest w Go, a ostatnio coraz częściej w Rust.
Możesz też trafić do projektu, który tylko korzysta w jakiś sposób z blockchainów. Wtedy technologia będzie dowolna i albo korzystasz z zewnętrznych dostawców albo sami stawiacie node'y danych blockchainów i się z nimi integrujecie.

0

Praca ze startupami to spore ryzyko.

Nie szastaj kasą bo kolejnego ranka możesz być bez pracy.

Czytaj umowy bo w wielu są chytre zapisy o gwarancji, rękojmi, zakazy konkurencji, zapisy o poufności. Venture capital, private equity czy aniołowie biznesu lubią zostawiać sobie furtki jak coś mocno pójdzie nie tak.

Warto mieć drugi projekt w korpo w którym się nic nie dzieje. Popłaczesz kilka dni do poduszki ale jednak będzie na chlebek, masełko i będzie z czego popłacić leasingi, kredyty, podatki i króla zus.

Jak już chcesz pracować dla startupu to pracuj dla tych które zatrudniają po kilkadziesiąt osób, które są na rynku te trzy lata, które są wycenione na kilkadziesiąt milionów dolarów.

Opieranie kariery na hajpie to ślepy zaułek. Testowałem to na sobie. Testowali to inni. Wnioski są bardzo podobne.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1