Przechodząc do meritum -> U mojego pracodawcy otworzyła się rekrutacja (w tym wewnętrzna) na kilka stanowisk, którymi byłbym wstępnie zainteresowany. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji w której chciałem zmienić bezpośrednio dział i głupio się przyznać, nie wiem jak to ugryźć, żeby nie narobić sobie dymów z obecnym menago. Zamysł oczywiście motywuje rozwojem oraz kierunkiem który mnie interesuje. Może jest na forum ktoś, kto z własnej inicjatywy zmieniał dział i chciałby się podzielić kilkoma radami ? Mam głównie na mysli fakt, czy od razu informować menago o decyzji, czy najpierw zrobić research w dziale, czy po prostu aplikować i w międzyczasie dać znać menago? Oczywiście nie jest również powiedziane, że rekrutację przejdę i pozostanie niesmak do mojej osoby :P Nie szukam oczywiście złotego środka, bardziej jestem ciekawy jak to wyglądało w przypadku innych ;)
Pogadaj z HR.
Jak manager chce się pozbyć człowieka to się cieszy, ze pracownik wykazuje taka inicjatywę. Jak kogoś chce mieć w zespole to będzie protestował.
jak to wyglądało w przypadku innych
Menago jak sie dowiedzial, ze chcialem zmienic dzial to sam poszedl w mojej sprawie do HR :D
@ledi12: na wstępie musisz się zorientować jak wyglada to od strony zasad w firmie
U mnie zanim się wyrazi chęć przez zgłoszenie, to trzeba poinformować obecnego przełożonego.
Sam tak zmieniałem i nie było większych problemów. Znam osoby które też to robiły i problemów również nie było.
U mnie była też zmiana stanowiska
Mam głównie na mysli fakt, czy od razu informować menago o decyzji, czy najpierw zrobić research w dziale, czy po prostu aplikować i w międzyczasie dać znać menago?
Tak jak pisałem wcześniej, to zależy od firmy i zasad.
Tak czy inaczej bym chyba najpierw i tak pogadał żeby w razie czego kwasu nie było.
Jeżeli jesteś na noże z obecnym przełożonym, to może jeszcze pomóc
Jeśli przełożony jest sensowny i pójdzie do niego z sensownymi argumentami to się dogadacie. Po prostu nie rób nic za jego plecami, tylko uczciwie pogadaj - jak jest z Ciebie zadowolony to może Ci coś ekstra zaproponuje i będziesz miał win-win. Niestety wiele w takich sytuacjach zależy od drugiej strony, więc sam musisz wybadać czy będzie z tego kwas.