Na forum 4programmers.net korzystamy z plików cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania
naszego forum, natomiast wykorzystanie pozostałych zależy od Twojej dobrowolnej zgody, którą możesz
wyrazić poniżej. Klikając „Zaakceptuj Wszystkie” zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies
analitycznych oraz reklamowych, jeżeli nie chcesz udzielić nam swojej zgody kliknij „Tylko niezbędne”.
Możesz także wyrazić swoją zgodę odrębnie dla plików cookies analitycznych lub reklamowych. W tym celu
ustaw odpowiednio pola wyboru i kliknij „Zaakceptuj Zaznaczone”. Więcej informacji o technologii cookie
znajduje się w naszej polityce prywatności.
W tych niepewnych czasach myślę nad maksymalnym zabezpieczeniem siebie i swojego majątku dlatego zastanawiam się czy firmy/kontraktornie zgadzają się na zatrudnianie B2B gdzie ja jako programista jestem reprezentowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?
Z punktu widzenia firm/kontraktornii podpisanie umowy ze spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością wydaje się bardziej ryzykowne.
1
Jeśli chodzi o zabezpieczenia, to lepiej ZOO (napisałem tak specjalnie). Kontraktornia to jedno, ale ty też masz swój interes. Poza tym zoo możesz mieć cały czas i się w niej nie zatrudniać. Księgowość dla zoo bywa droższa, ale przy kwotach rzędu 10k lepiej dopłacić i mieć spokój.
1
Zależy jaki masz kapitał którym spółka odpowiada. Jeśli jest to 5k na papierze tylko to będą obawy. Jak dasz 100 000 k kapitału wniesionego w gotówce to pewnie chętniej... Chyba że kupisz spółkę z historią i kapitałem i zrobisz się prezesem - tak, są w Polsce sklepy ze spółkami.
0
Dzięki za odpowiedzi.
A czy znacie kogoś kto właśnie zamiast klasycznej jedno-osobowej działalności, rozlicza się za pomocą własnej spółki zoo.
5
Nie jestem pewien czy pytanie na forum programistycznym o porady prawno-księgowe to optymalna strategia zabezpieczania majątku.
2
Niestety, w internecie można spotkać dwa obozy - jeden twierdzi że JDG jest korzystniejszy, drug natomiast stoi po stronie spółki z o.o.
Przykład:
(przeciwnik JDG, zwolennik spółki):
(odwrotna sytuacja)
Nie mam wiedzy na ten temat na tyle aby stwierdzić czy któryś z Panów gada głupoty czy też nie. Jednak warto zapoznać się z oboma materiałami.
W tych niepewnych czasach myślę nad maksymalnym zabezpieczeniem siebie i swojego majątku dlatego zastanawiam się czy firmy/kontraktornie zgadzają się na zatrudnianie B2B gdzie ja jako programista jestem reprezentowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?
Najskuteczniejszą metodą ochrony majątku pozostaje jednak uważne czytanie umów i niepodpisywanie ich jeżeli coś jest nie tak.
0
Wydaje mi się, że żeby mieć spółkę trzeba mieć wspólnika. Spółka jednoosobowa to jakiś wałek, ale nie jestem wystarczająco dobry z ekonomiki, by wiedzieć w którym momencie coś jest nie tak.
3
Wydaje mi się, że żeby mieć spółkę trzeba mieć wspólnika
@LongInteger: dobrze napisałeś - wydaje Ci się :P
Spółka może być jednoosobowa - tutaj to słowo spółka nie oznacza spółki osobowej (jak np. spółka cywilna) ale formę prawną przedsiębiorstwa, jest to spółka kapitałowa.
Można założyć spółkę, zrobić się prezesem, jednocześnie założyć DG i zrobić spółkę tego zoologa ze swoją DG i mieć jednocześnie sam ze sobą spółkę, firmę oraz spółkę komandytową między tymi podmiotami. Triple hit! Jednocześnie dajesz 10% zysków do zoo i pełna odpowiedzialność, a 90% do DG i zero odpowiedzialności. Ostatecznie unikasz podwójnego opodatkowania, a odpowiedzialność przejmuje zoo czyli musiało by się nieźle zesrać żebyś beknął. I to wszystko jak najbardziej legalnie w pojedynkę... No ew. z dobrym notariuszem i księgowym na podorędziu.
1
No i kontrahent janusz z taką konstrukcją umowy nie podpisze, bo nie będzie mógł zepchnąć odpowiedzialności, a w przypadku niejanuszy niczego to nie da.
Profitu brak.
1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1