B2B na działalności czy na spółce zoo?

0

W tych niepewnych czasach myślę nad maksymalnym zabezpieczeniem siebie i swojego majątku dlatego zastanawiam się czy firmy/kontraktornie zgadzają się na zatrudnianie B2B gdzie ja jako programista jestem reprezentowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?

Z punktu widzenia firm/kontraktornii podpisanie umowy ze spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością wydaje się bardziej ryzykowne.

1

Jeśli chodzi o zabezpieczenia, to lepiej ZOO (napisałem tak specjalnie). Kontraktornia to jedno, ale ty też masz swój interes. Poza tym zoo możesz mieć cały czas i się w niej nie zatrudniać. Księgowość dla zoo bywa droższa, ale przy kwotach rzędu 10k lepiej dopłacić i mieć spokój.

1

Zależy jaki masz kapitał którym spółka odpowiada. Jeśli jest to 5k na papierze tylko to będą obawy. Jak dasz 100 000 k kapitału wniesionego w gotówce to pewnie chętniej... Chyba że kupisz spółkę z historią i kapitałem i zrobisz się prezesem - tak, są w Polsce sklepy ze spółkami.

0

Dzięki za odpowiedzi.

A czy znacie kogoś kto właśnie zamiast klasycznej jedno-osobowej działalności, rozlicza się za pomocą własnej spółki zoo.

5

Nie jestem pewien czy pytanie na forum programistycznym o porady prawno-księgowe to optymalna strategia zabezpieczania majątku.

2

Niestety, w internecie można spotkać dwa obozy - jeden twierdzi że JDG jest korzystniejszy, drug natomiast stoi po stronie spółki z o.o.

Przykład:
(przeciwnik JDG, zwolennik spółki):

(odwrotna sytuacja)

Nie mam wiedzy na ten temat na tyle aby stwierdzić czy któryś z Panów gada głupoty czy też nie. Jednak warto zapoznać się z oboma materiałami.

Janek.z.janek napisał(a):

W tych niepewnych czasach myślę nad maksymalnym zabezpieczeniem siebie i swojego majątku dlatego zastanawiam się czy firmy/kontraktornie zgadzają się na zatrudnianie B2B gdzie ja jako programista jestem reprezentowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?

Tutaj nieco informacji o odpowiedzialności majątkowej zarządu spółki:
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-egzekucja-z-majatku-czlonkow-zarzadu-spolki-z-o-o

Najskuteczniejszą metodą ochrony majątku pozostaje jednak uważne czytanie umów i niepodpisywanie ich jeżeli coś jest nie tak.

0

Wydaje mi się, że żeby mieć spółkę trzeba mieć wspólnika. Spółka jednoosobowa to jakiś wałek, ale nie jestem wystarczająco dobry z ekonomiki, by wiedzieć w którym momencie coś jest nie tak.

3

Wydaje mi się, że żeby mieć spółkę trzeba mieć wspólnika

@LongInteger: dobrze napisałeś - wydaje Ci się :P
Spółka może być jednoosobowa - tutaj to słowo spółka nie oznacza spółki osobowej (jak np. spółka cywilna) ale formę prawną przedsiębiorstwa, jest to spółka kapitałowa.

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-jednoosobowa-spolka-z-o-o
https://znakitowarowe-blog.pl/jednoosobowa-dzialalnosc-gospodarcza-spolka-zoo/
https://prawo.money.pl/porady-prawne/porady/prawo-spolek/artykul/jednoosobowa-spolka-z-o-o-ma-wady-zobacz,210,0,1869010.html
https://www.infakt.pl/jednoosobowa-spolka-z-o-o-co-to-jest-i-jak-ja-zalozyc/

2

Można założyć spółkę, zrobić się prezesem, jednocześnie założyć DG i zrobić spółkę tego zoologa ze swoją DG i mieć jednocześnie sam ze sobą spółkę, firmę oraz spółkę komandytową między tymi podmiotami. Triple hit! Jednocześnie dajesz 10% zysków do zoo i pełna odpowiedzialność, a 90% do DG i zero odpowiedzialności. Ostatecznie unikasz podwójnego opodatkowania, a odpowiedzialność przejmuje zoo czyli musiało by się nieźle zesrać żebyś beknął. I to wszystko jak najbardziej legalnie w pojedynkę... No ew. z dobrym notariuszem i księgowym na podorędziu.

1

No i kontrahent janusz z taką konstrukcją umowy nie podpisze, bo nie będzie mógł zepchnąć odpowiedzialności, a w przypadku niejanuszy niczego to nie da.
Profitu brak.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1