Stres zwiazany z programowaniem

1

Siemka, mam dziwny problem przez ostatnie kilka miesiecy zrozumiałem że zjeb*** ostatnie lata zaraz 18 i ogólnie musze zapierdalac bo inaczej kasa w biedrze albo taczka u janusza już na mnie czeka i tutaj mój problem uczę się pythona ale od jakiegoś czasu programowanie totalnie mnie stresuje i mam w głowie totalny rozpierdol bo za kazdym razem jak siadam do programowania to mam 1000 myśli czy to na pewno dobra droga może inny język może inna droga w programowaniu może powiniem inaczej się uczyc czy znajde prace w pyrthonie może ucze sie za krótko itd na koniec wychodzi że praktycznie niczego się nie ucze myślicie że powiniem zabrać się za inny język może za frontend bo dorabiam jako grafik raczej bardziej problem jest we mnie nie wiem co mam robić ale ogólnie mam tak z różnymi czynnosciami mam wrażenie że ciagle marnuje czas i nie robie czegoś wystarczająco dobrze i przez to ciagle wpadam w jakieś stany depresyjne

3

No jak na moje to ogarnij jak zapierdalac z łopatą czy inną miotłą

14

Prawdopodobnie za dużo myślisz, musisz zredukować ilość myśli do 300-400 na godzinę.

6

@Navi.v: pozamykaj swoje sprawy i myślenie o czyichś sprawach. Alienuj się, żeby nikt ci nie napędzał myśli. Uprość sobie sytuację życiową - zostaw tylko pracę. Resztę podporządkuj pracy. Jak będzie dużo kasy to się wyluzujesz.

Rób jedną rzecz naraz, zrób sobie kolejki rzeczy do zrobienia, myśl o jednej rzeczy naraz, mów jedną rzecz naraz jak z kimś rozmawiasz, zajmuj się naraz jedną sprawą. Nie ma trzymania wszystkiego w pamięci krótkotrwałej - korzystaj z pamięci długotrwałej.

Rozumiem, że dopadła cię polska schizofrenia myślenia. To normalne w tym kraju, że każdy ma bałagan w myśleniu. Taka mentalność Polaków. Pracuj nad swoją mentalnością.

1

18 lat to dobry wiek na zaczęcie czegokolwiek, ale 15-20 lat potrzeba na nauczenie się programowania na satysfakcjonującym poziomie.
Chodź pracę pewnie dużo szybciej można złapać, 2-5 lat.

Programowanie to nie jedyna praca w IT.
Możesz np. iść na helpdesk i rozmawiać z klientami.

Na budowie też masz, architekta, dekarza, murarza, elektryka, nie tylko taczka się tam pracuje.

0

@boska_cebula: Ok możesz już iść

@gk1982: To prawda od dzieciaka tak mam że mam straszny natłok mysli

@pikob: Własnie tak bym chciał najbardziej i staram się ciagle ale ciagle jak już sobie wszystko ułożę to coś sie pierd##i i tak w kółko

0

@Navi.v: Nie ma opcji błogości w życiu bez narkotyków, robi się coś zawsze w nieskończoność - albo myśli, albo robi.

0

@Szalony Programista: No wiadomka ale pasuje mi programowanie tylko problem leży w innym miejscu

0

nic się nie bój, zawsze możesz dołożyć sobie kilka lat i odłożyć temat pracy idąc na studia ;)

0

No wybór języka to ciężka sprawa, ja sobie wybrałem kilka c/c++, python, javascript, assembler.

Wstałem sobie specjalnie przed snem, żeby trochę poprogramować, jak kto lubi.

Jak nie masz wiedzy na temat programowania to możesz nie wiedzieć co możesz zrobić, bo język, algorytmy i struktury danych to jedno.
A drugie to musisz poznać świat, technologie i różne narzędzia, od tego się biorą pomysły co można ciekawego stworzyć.

Poznaj jak coś jest zbudowane i dobierz pod to jakieś narzędzia.

Zawsze możesz przepisać jakiś tutorial żeby się z czymś oswoić, a potem już klepać samemu.

0

@Szalony Programista: Już troche ogarniam pythona pisałem już sam jakieś boty programy itd ale nie wiem czy nie przejść na inny język bo niedawno taki hype był na tego pythona a teraz coraz mniej ofert i wszystkiego i też myślę czy jednak nie iść w frontend bo lubie tego typu rzeczy ale z drugiej strony tutaj niższe zarobki

1
Navi.v napisał(a):

od jakiegoś czasu programowanie totalnie mnie stresuje i mam w głowie totalny rozpierdol

Zaiste ;)

bo za kazdym razem jak siadam do programowania to mam 1000 myśli czy to na pewno dobra droga może inny język może inna droga w programowaniu może powiniem inaczej się uczyc

Dobre decyzje biorą się z błędnych decyzji. Jeśli nie spróbujesz, co ci pasi, to się nie przekonasz. Pogódź się z tym i wrzuć w koszty operacyjne albo idź do wróżki (ale takiej, co naprawdę działa).

0

@Freja Draco: Masz racje byle coś robić we właściwym kierunku ale własnie muszę sie pozbyc tego fomo

1

Jakikolwiek język wybrałeś to bazuje on na podobnych co inne założeniach. Ucząc się go już umiesz troszkę każdy. Zresztą w pracy używa się kilkunastu języków więc i tak będziesz musiał poznać więcej niż jeden. Ostatecznie, w każdym da się zarobić. Nie ma więc czego się stresować. Zaparzyć herbatkę, wyłączyć telefon i internet i pisać. Polecam książkę "Deep Work".

1
Navi.v napisał(a):

uczę się pythona ale od jakiegoś czasu programowanie totalnie mnie stresuje i mam w głowie totalny rozpierdol bo za kazdym razem jak siadam do programowania to mam 1000 myśli czy to na pewno dobra droga może inny język może inna droga w programowaniu może powiniem inaczej się uczyc czy znajde prace w pyrthonie może ucze sie za krótko itd na

Programowanie może być stresujące, ale ten stres powinien być jakoś produktywny i pchać cię do rozwoju. Jak się stresować, to lepiej myślami typu nie rozumiem jak działa list comprehension w Pythonie, muszę to zrozumieć (i wtedy próbujesz to zrozumieć) niż myślami kompletnie niezwiązanymi z programowaniem.

Tym niemniej jak masz skłonność do stresowania się, to nawet jak znajdziesz pracę też będziesz się stresować.

jak siadam do programowania

to powinieneś myśleć o programowaniu.

inaczej kasa w biedrze albo taczka u janusza

analogicznie jak kasjer ma myśleć o kasowaniu, a taczkowy ma się skupić na pchaniu taczki ;)

umiejętność skupienia się na rzeczy, którą się robi, to zdolność deficytowa (szczególnie, że nawet w firmach próbuje się wepchnąć na siłę multitasking, który nie działa). Ale to znaczy właśnie, że należy nad nią pracować.

Lepiej przez godzinę faktycznie programować w Pythonie, a przez kolejną godzinę odejść od kompa i oddawać się myślom typu czy to na pewno dobra droga może inny język może inna droga w programowaniu może powiniem inaczej się uczyc czy znajde prace w pyrthonie, niż usiąść na 2 godziny i nic nie zrobić.

No i jak masz problem ze skupieniem, to wygodnie jest robić częste przerwy.

12

Idź do psychologia. Serio, to nie jest głupkowaty żart. Z resztą pójście do psychologa, to żadna ujma.
Jeśli mówisz, że masz rozpiedol w głowie od dziecka, który przeszkadza ci realizowaniu jakichkolwiek planów, to problem leży w głowie, a nie w programowaniu. Z kopaniem rowów możesz mieć analogiczne dylematy.
PS: 18 lat to stosunkowo wcześnie na ogarnięcie życiowe

1

Jak ciebie stresuje nauka programowania to co dopiero będzie w pracy?

0
Korges napisał(a):

co dopiero będzie w pracy?

Spokojnie, jest jeszcze moderacja (czytaj: rekrutacja)
5 minut "hearowej gadki" i już mają wyczajonego klienta od zapie-wypier-rozp... i tym podobnych "zestresowanych".

4

Ja z wypowiedzi bardziej zrozumiałem, że nie samo programowanie w sobie Cię stresuje, ale podjęcie decyzji co do własnego rozwoju. Więc wydaje mi się, że dorosłe życie Cię stresuje i to nic szczególnego.
Skoro masz 18 lat i myślisz o swojej przyszłości i chcesz się uczyć to pewnie jesteś bardziej dojrzalszy niż większość rówieśników. Wiec nic nie jesteś do tyłu, a skoro podjąłeś decyzje i działasz w tym to po prostu to rób. Nie zastanawiaj się nad tym za bardzo czy dobrze wybierasz po prostu wybierz, przed Toba laata kariery w której jeśli będzie taka potrzeba rynkowa czy twoja zachcianka to się przebranżowisz i tyle. Więc jedyne co musisz zrobić to podjąć decyzję i działać, bo nie ważne co wybierzesz będzie to dobry wybór i nauczy Cie to wielu rzeczy. Miałem podobny problem i tez sie zastanawiałem i zmieniałem decyzje, koniec końców wybrałem front i mam pracę i jestem zadowolony, a wystarczyło podjąć decyzję.
Więc proponuje po prostu działać i się rozwijąć tak po prostu bez ciśnienia, rób sobie jakies własne projekty i będziesz szło do przodu i będzie dobrze. A jeśli nie jesteś mimo wszystko podjąc decyzji i ciągle gdybasz a co bedzie jeśli wybiore inne (prawdopodbnie będzie to samo;p) to pomyśl nwm nad medytacją, żeby się uspokoić i poukładać sobie decyzje w głowie, lub faktycznie idź do psychologa - on też pomoże Ci to poukładać. W życiu zawsze będziesz podejmował decyzje bez 100% pewności co do słuszności wyboru i czasem będzie trzeba liczyć się z ryzykiem (nwm np. decyzja o małżeństwie z osoba która kochasz - z ryzykiem, że możecie się kiedyś rozwieść), ale w tej decyzju o programowaniu, ryzyko jest nie duże, bo nie ważne co wybierzesz, jeśli bedziesz sie uczyl osiągniesz to chcesz - zostaniesz programista :D

I skoro masz 18 lat to pewnie matura przed Tobą - rozważ studia, bo dobre studia - np. na dobrej polibudzie - mogą Ci dać bardzo dużo.

I skoro sam piszesz, że w wielu rzeczach tak masz to może po prostu chcesz być dobry już, a niestety żeby być w każdej rzeczy dobrym to trzeba włożyć czas. Spróbuj sobie może dzień usystematyzować - kontrola własnego dnia pomaga w rozwijaniu się w różnych dziedzinach :D
I ja też tak miałem, więc to normalne, po prostu do dorastasz. Nie daj się zwiarować, że musisz w wieku 20 lat być seniorem, albo wielkim biznesmenem, taka dojrzałość przychodzi z czasem. Po prostu rób swoje nic na sile - i wg mnie najlepiej jak będziesz sobie dzień planował i kontrolował to co robisz - wtedy będziesz wiedział, że działasz - i wystarcząjaco dobrze bo DZIAŁASZ, a nie siedzisz na dupie :D

4

Ja tu proponuję po prostu nie rozkminiać tylko robić.

Na moim przykładzie: byłem na ostatnim semestrze inżynierki ale na mechanice i budowie maszyn (specjalka mechatronika, więc czasem kodzilem arduina) a nie żadnym IT.

Raz wieczorem sprawdziłem jakie są stawki dla mechaników inżynierów. Przeraziłem się. Sprawdziłem jakie są stawki dla programistów. Sprawdziłem w jakim obszarze są największe.
Następnego dnia kupiłem książkę do Springa i cisnąłem kursy Javy z neta. Przez półtora miecha nie wychodziłem z chaty i klepalem nieudolnie jakas apke internetowa w thymeleaf.

Na wakacje ogarnąłem praktyki w grach Unity za darmo. Wiedzialem, że póki co na praktykach język, technologia i siano malo ważne. Byle wystartować. Przy okazji wzialem na praktyki dwóch ziomkow że studiów którzy nic nie potrafili programować (ja coś klepałem w c++ jak miałem 12 lat).

No i poszlo idealnie. Po 4 miesiącach praktyk w unity, mobilnym androidzie i iosie i ciągłym ogarnianiu springa, Javy i architektury dostałem 1 pracę jako junior w solidnej firmie.

Java, kotlin, spring nadal zostaję moim corem, ale ostatnio bardziej rozwijam mobilki. Przez ostatnie 1,5 roku react native. Ostatnio zajarałem się Flutterem. Mam solidna prace jako backend na 8h + poboczne zlecenia dla firm zza granicy robiąc backend + mobilki. Plan dalej to Flutter, bo bardziej mi się podoba niż React Native, zaczęcie bloga i ogarnięcie lepiej płacących i lepszych klientów.

Pamiętaj, kwestią to 1 krok, a sam język i technologia jest mało ważna. Chodzi o obycie w tym świecie i umiejętność radzenia sobie z problemami w tej branży. Potem poznać technologie i język aby można było pracować yo kwestią 2 tyg. Jak klient kazał poza backendem robić tez react native to po prostu wzialem kurs na udemy + blogi i po 1-2 tyg w miarę sprawnie pisałem znając w miarę dobre praktyki.

1
Bambo napisał(a):

Na moim przykładzie: byłem na ostatnim semestrze inżynierki

Można jeszcze prościej. Napisać test ze znajomosci języka i podstaw programowania, dostać płatne szkolenie na jednej z korpo-academy, po szkoleniu od razu praca.

Wystarczy na tyle dobrze zdać maturę żeby iść na jakieś studia (techniczne), kończyć je, dać się wciągnąć na pokład jednej z dużych firm. I samo leci.

4

Na stany depresyjne to lepiej (poważnie) opłacić trochę sesji u psychologa - na forum raczej ciężko o pomoc w tym ;) Natomiast - dorabiasz jako grafik - fajnie, to znaczy że coś potrafisz (i to nawet "spieniężyć"), więc te "18" nie takie zmarnowane.
Natomiast co do nauki programowania, to myślę, że ludzie na forum mogą być pomocni.
Jak masz czas, spróbuj JS-a i front-endu, zobacz czy w połączeniu ze zmysłem "graficznym" Ci się spodoba i jeśli tak to masz dobry starting point. Backend ogarniesz w następnym półroczu i też będzie ;)

1

Najlepiej zacząć coś robić i sprawdzić kilka technologii. 18 lat to dobry wiek na eksperymenty. Jest czas i energia, żeby podjąć parę mniej ważnych i błędnych decyzji.

5

18-latek pisze. ze stracił ostatnie lata :D Ludzie co jest z wami nie tak.
Trzesiesz sie nad wyborem technologii jakby to bylo nie wiem co. Po prostu zaczni, zobacz co Cie rajcuje i (uwaga) rob to (>‿◠)✌

3

@p_agon: Własciwie to jeszcze mam 17 lat ale po prostu od zawsze chciałem jak najlepiej wykorzystywać czas jak miałem 11 lat to cwiczyłem codziennie po kilka godzin jakoś do 15 roku życia i chciałem z tym wiązac przyszłość jednak przez kilka kontuzji nie udało się potem troszke zj##ałem rok w skrócie alkohol gry i zioło psycha siadła troszke i dopiero od kilku ostatnich miesięcy wziałem się za siebie zaczałem zarabiać jakies pieniadze na montażu filmow grafikach krypto itd zączałem uczyć się angielskiego ale zawsze nakładam na siebie zbyt dużą presje a aktualna pogoń za pieniedzmi jest spowodowana też tym że muszę do końca tego roku muszę ogarnąc sobie mieszkanie wyjechac z tego wypizdowa w ktorym mieszkam itd oraz nie chcę pracować w pracy która nie daje mi żadnego rozwoju w przyszłości A jesli chodzi o wybór technologi to ogarniam już na podstawowym poziomie pythona tylko własnie to co w temacie mnie blokuje

2

To nie jest stres związany z programowaniem. Raczej za bardzo przejmujesz się pracą, jeśli 18-stka w Twoim przypadku oznacza przeprowadzkę, szukanie pracy itp to w pewnym sensie jesteś pod ścianą i tak to za bardzo się nie skupisz.

Jedyne co Ci zostaje to powierzchowna nauka i raczej z tym daleko nie zajedziesz jeśli mówimy o programowaniu.

Może nie kombinuj za bardzo i pójdź do zwykłej i być może słabo płatnej pracy np. tester manualny, i po prostu po godzinach na spokojnie ucz sie programownia.

Jak będziesz miał spokój to łatwiej będzie Ci zdecydować co zrobić dalej.

3

@Navi.v: polecam: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4909630/milosc-to-wybor-o-terapii-wspoluzaleznien

Masz powkładane do głowy zle wzorce i dążysz do nierealnych rzeczy. Powinieneś sobie poukładać w głowie to i owo. Myślisz ze jak się uda ogarnąć z robotą to będzie dobrze. Nie będzie, bo problem jest gdzie indziej. To się nazywa magiczne myślenie i jest spowodowane doświadczeniami do 5, max 7 roku życia.

1

@Navi.v: a jak nie wiesz co kodzic to zacznij Fluttera z kursu Maxa z udemy :D

Dart spoko język, Flutter fajna technologia. Bedziesz mógł porobić od razu ciekawe rzeczy. Potem douczysz się Javy i springa, odłożysz sobie siano, wyjedziesz do Hiszpanii i zamiast mieć popaprane mysli będziesz sobie programowal z plaży pod palma :D

7

Może patrzę przez pryzmat samego siebie, ale wydaję mi się, że robisz coś na siłę. W sumie miałem podobnie, bo w tym wieku również próbowałem uczyć się projektowania i kodowania stronek www, ale byłem w gorszej sytuacji, bo nie zarabiałem żadnych pieniędzy, stresowałem się uczyć kolejnych rzeczy i finalnie po X czasie przestałem. Koniec końców wylądowałem na studiach, uzyskałem dyplom i obecnie ciągnę kolejne studia lecz podobnie jak ty mam problemy z decyzjami a w zasadzie samym sobą.
Co mogę poradzić? Przede wszystkim nie oszukuj się, że coś będzie twoim hobby, pracą itd. Zobacz czy problemy nie są spowodowane internetem/telefonem/kompem, bo od długiego czasu widzę u siebie skutki i nieskutecznie próbuję eksperymentować z detoksem. Masz chociaż jakieś zainteresowania czy również brak?

1

Albo się stresujesz, ze masz malo czasu(masz mnostwo!) albo zrob testy na adhd, powaznie

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1